Color blocking – nowy trend wnętrzarski, który poprawi Twój nastrój!
Czy wiesz, że mieszkania Polaków należą do najmniejszych w całej Europie? Aranżując swoje 50 i mniej metrów kwadratowych często sięgamy po jasne odcienie farb i mebli, by optycznie powiększyć przestrzeń i dodać jej więcej światła. Białe, szare lub beżowe ściany salonu, kuchni, łazienki i korytarza na wiele z nas działają jednak w końcu depresyjnie. Sprawdź, jak wykorzystać nowy wnętrzarski trend – color blocking, by dodać im nutkę koloru i nie zwariować!
Color blocking to technika kontrastowego łączenia barw, o której jakiś czas temu pisaliśmy w kontekście modnego zestawiania kolorów w stylizacjach. W tym sezonie projektanci wnętrz postanowili przenieść ją do naszych domów – na ściany, meble i dodatki, by w ciemne i chodne jesienno-zimowe dni żyło nam się kolorowiej! Przekonaj się, jak działa magia barw i co dobrego może zrobić dla Twojego wnętrza!

Kolaż własny redakcji, źródło zdjęć: www.pinterest.com; odnośniki do konkretnych profili są osadzone w tekście
Color blocking – nowy trend wnętrzarski, który poprawi Twój nastrój!
Color blocking to technika zaczerpnięta z wybiegów największych projektantów mody, odważnie zestawiających kontrastowe kolory na zasadzie bloków – inny odcień w górnej partii stroju, a inny w dolnej. Obserwując tak wystylizowane modelki eksperci od aranżacji wnętrz wpadli na pomysł, by podobne „bloki” kolorów umieścić w jasnym (białym, beżowym lub szarym), mocno stonowanym pomieszczeniu i w ten sposób dodać mu charakteru, a przy okazji uczynić je bardziej przytulnym i pozytywnie oddziałującym na domowników. Jako jedna z pierwszych projektantek na pomysł ten wpadła Ukrainka, Maria Mochvan. Radziła ona zestawiać ze sobą po dwa kontrastowe kolory, które będą się na swój sposób uzupełniać (zwłaszcza w przestrzeniach otwartych).
Pisząc o blokach, mamy na myśli dosłowny podział wnętrza na części „spokojne”, czyli bardzo jasne, i intensywnie kolorowe. Można to zrobić na wiele różnych sposobów. Odważny podział wyznacza tylko i wyłącznie wyobraźnia właściciela mieszkania, w związku z czym może on przebiegać ni stąd, ni zowąd w połowie ściany, biegnąc wzdłuż i przekrawając pokój na dwie różnobarwne strony albo być wyznaczony przez odcinające się elementy pomieszczenia – np. przez drzwi w innym kolorze lub dwie, równoległe wąskie ściany kontrastujące z pozostałymi. Mnóstwo mniej radykalnych, gotowych rozwiązań przynoszą w tej dziedzinie soczyście kolorowe meble, np. żółte, pomarańczowe, turkusowe lub bladoniebieskie kanapy i fotele ustawione wśród białych ścian oraz tęczowe lub mozaikowe, patchworkowe dywany wyznaczające granice kolorowej przestrzeni.
Color blocking równie dobrze można też jednak stworzyć przy pomocy wzorzystej tapety o żywym odcieniu, barwnych obrazków na ścianach, poduszek, kolorowych kloszy lamp i dodatków, takich jak świece, ozdobne figurki, zegary w zwariowanych oprawach, naczynia z barwionego szkła czy wazony. Ważne, by umieć zachować w tym wszystkim równowagę i nie przesadzić – choć oczywiście o tym decydują wyłącznie indywidualne gusta mieszkańców. Wiele osób zainteresowanych color blockingiem decyduje się na zaznaczenie intensywnymi kolorami poszczególnych stref użytkowych. Część nie baczy jednak na jakiekolwiek rozróżnienie i łączy kolory w zgodzie ze swoimi potrzebami i upodobaniami. Ważne, by wybierać tylko te barwy, które naprawdę lubimy, w przeciwnym razie ostateczny efekt może być odwrotny do zamierzonego.

„Lagom” znaczy umiar. Poznaj nową filozofię wnętrz!
Jednego możemy być pewne – w ożywionym barwnymi blokami lub innymi detalami wnętrzu zdecydowanie łatwiej o pozytywne nastawienie i naturalną radość z życia. Bo jak tu wstać lewą nogą, skoro stawiamy ją na dywan złożony z setki kolorowych kwadratów? Jak mówić o ponurym wieczorze, gdy zachodzące za oknami słońce odbija się w szkle kolorowych butli, rzucając na białe ściany zielono-czerwone refleksy? Jak nie cieszyć się z każdego łyka wody z cytryną, skoro popijamy ją w zielonej niebieskiej szklanki stojącej na żółtym stoliku?
Najważniejszą zaletą takiej aranżacji wnętrz, jest fakt, iż dodawany z umiarem kolor nie przytłacza i nie pomniejsza wnętrza, dzięki czemu staje się doskonałym rozwiązaniem w przypadku niewielkich pomieszczeń, takich jak standardowe mieszkania w polskich blokach z wielkiej płyty czy niewielkich domkach jednorodzinnych. Zagrajmy w kolory! W końcu jak długo można wytrzymać mieszkanie wśród mdłych jasnych ścian, przywodzących częstokroć na myśl nieprzyjazną szpitalną sterylność?
Zobacz różne rodzaje aranżacji w stylu color blocking:
Co sądzicie o wnętrzach rozświetlonych przez kolorowe bloki? Czy przebywanie w takich pomieszczeniach napawa Was optymizmem i podświadomie dodaje energii, czy raczej przyprawia o oczopląs i nie pozwala uspokoić wzroku? Jak zawsze czekamy na Wasze komentarze dotyczące najnowszego trendu!
Super kolorowo! Tak jak lubię!
Świetne kolory 🙂
Gdy za dużo koloru ,to mogą boleć oczy,a odpoczynek też chyba nie będzie komfortowy.
Swoje mieszkanie mam spokojniejsze, ale te pomieszczenia ze zdjęć bardzo mi się podobają. To prawda, że co za dużo to niezdrowo, jednak tu ładnie wszystko do siebie pasuje
Ja wolę pastele, takie coś fajnie wygląda na zdjeciach, ale nie czułabym sie chyba w takich wnętrzach do konca komfortowo…
Mam już dawno soczyste barwy w domu,bo takie uwielbiam.Jest radośnie,kolorowo i niebanalnie:)
Super, nietuzinkowo 🙂
wole biel
Podoba mi się, w końcu coś innego niż te nudne już pastele 🙂
Podoba mi się taki kolorowy styl 🙂
Taka wielokolorowa kratka to dla mnie za jaskrawo :/