Co to jest latte make-up i jak go zrobić?

Spis treści:

makijaz-latte

fot. freepik

Przeglądając strony internetowe w poszukiwaniu informacji o trendach w makijażu, często możemy natknąć się na określenie „latte make-up”. Jest to sposób malowania się, który jest lansowany przez influencerki już od lata 2023 – i wciąż jest bardzo popularny!

Jak osiągnąć ten pasujący na każdą okazję, inspirowany kawą z mlekiem look? Oto krótka lekcja makijażu „latte”.

Na czym polega makijaż „latte”?

Popularny już kolejny sezon kawowy make-up to nic innego, jak elegancki, a jednocześnie zmysłowy, monochromatyczny makijaż w ciepłych odcieniach brązu, który paradoksalnie pasuje do wszystkich typów urody. Ma przywodzić na myśl apetyczny napój ze spienionym mlekiem, a czasami odrobiną karmelu. Choć uwaga skupia się w jego przypadku na oczach, inne elementy też są istotne – wszystkie szczegóły powinny do siebie idealnie pasować.

Latte make-up to zatem gładka, opalona, zdrowo lśniąca cera, smokey eye w naturalnych brązach z nutką złota i karmelu oraz apetyczne usta w odcieniach nude. Jest to sposób malowania się niewymagający dużego doświadczenia i umiejętności, jak również szczególnej precyzji. Ma kojarzyć się z wakacjami i wylegiwaniem się na słońcu, dlatego jego wykonanie powinno także być  „leniwe”. Wystarczy kilka podstawowych kosmetyków (m.in. brązowa paleta cieni) i dobry pędzelek do blendowania.

Ten brązowozłocisty look współgra z prawie każdym typem urody, wyjątkowo efektownie wygląda jednak przy niebieskich, a także piwnych tęczówkach.

latte make-up

fot. freepik

Cienie, bronzer, błyszczyk, czyli co jest potrzebne do wykonania latte make-up?

Większość kosmetyków potrzebnych do stworzenia kawowego makijażu to produkty uniwersalne, które przynajmniej część z nas posiada w swoich zbiorach. Jeśli zaś nasza kosmetyczka nie zawiera jeszcze palety cieni w brązach i złocistego bronzera… cóż, z pewnością warto to nadrobić, jesienią i zimą przydadzą się bowiem jeszcze nie raz.

Oto lista kosmetyków kolorowych niezbędnych do wykonania wiralowego latte make-up:

  • lekki, nawilżający i rozświetlający podkład lub krem BB, który ujednolici cerę bez efektu maski;
  • bronzer, najlepiej w kremie lub sztyfcie;
  • kremowy róż o ciepłym, złocistym odcieniu (w zależności od preferencji i okazji można wybrać produkt z drobinkami lub o satynowym wykończeniu);
  • paleta cieni – brązy to jedyne kolory, których tym razem potrzebujemy;
  • bezbarwny błyszczyk do ust;
  • brązowy tusz do rzęs (w przypadku naturalnie ciemnej oprawy oczu dobrze będzie wyglądał też czarny).

Opcjonalnie można również zaopatrzyć się w kropelki brązujące, które pomogą w kilka godzin (np. przez noc) uzyskać efekt lekko opalonej skóry. Rozświetlacz nie jest niezbędnym elementem, szczególnie jeśli używamy różu z połyskującymi drobinkami. Mogą się za to przydać konturówka i ewentualnie pomadka do ust w delikatnie brązowym odcieniu nude, ale nie są jednak niezbędne.

makijaż w brązach

fot. freepik

Latte make-up na co dzień

Makijaż w kawowej tonacji, choć kojarzy się głównie z popołudniem na gorącej hiszpańskiej plaży, tak naprawdę nadaje się na co dzień – podkreśla bowiem naturalną urodę i nie jest zbyt intensywny. Jak wykonać latte make-up nadający się do pracy czy weekendowe spotkanie z koleżankami w kawiarni?

  1. Bazą jest jednolita, wyglądająca świeżo i zdrowo cera. Zaczynamy więc od aplikacji kremu BB, ewentualnie lekkiego podkładu. Unikamy silnego krycia i nadmiernego zmatowienia.
  2. Do stworzenia wrażenia opalenizny, a także podkreślenia konturów twarzy, używamy bronzera o ciepłym, złocistym odcieniu, najlepiej w „mokrej” postaci. Pozwoli to uzyskać bardziej naturalny, rozmyty efekt. Na kości policzkowe aplikujemy na mokro róż, również w ciepłej tonacji. Może być lekko rozświetlający, ze złocistą poświatą, pamiętajmy jednak, że to makijaż na dzień i z błyskiem trzeba uważać.
  3. Najważniejsze są oczy! W makijażu na dzień wystarczą dwa odcienie brązu, o matowym, ewentualnie satynowym wykończeniu. Wykonujemy nimi smokey eye, z jaśniejszym cieniem na całej górnej powiece i ciemniejszym nałożonym wzdłuż linii górnych rzęs i w kącikach. Można także delikatnie podkreślić dolną powiekę. Cienie powinny być dobrze rozblendowane pędzelkiem, aby sprawiały wrażenie rozmytych.
  4. Na rzęsy nakładamy brązowy tusz do rzęs (brunetki mogą użyć czarnego). Brwi wystarczy wyczesać i utrwalić bezbarwnym lub brązowym żelem.
  5. Kropką nad i w dziennym latte make-up są usta pociągnięte transparentnym błyszczykiem.
nakładanie tuszu - delikatny makijaż latte

fot. freepik

Jak wykonać wieczorowy makijaż „latte”?

Lekcja makijażu latte make-up w wersji na wieczór opiera się na tych samych podstawach, co dziennego. Tłem jest oczywiście idealnie gładka, opalona i jednolita cera. Jeśli chcemy uzyskać efekt glamour, jak tuż po powrocie z wakacji na Saint-Tropez, warto dzień wcześniej użyć kropelek brązujących, które nadają cerze odcień złocistej opalenizny, utrzymujący się 2–3 dni.

Po nałożeniu podkładu lub rozświetlającego kremu BB za pomocą korektora maskujemy niedoskonałości. W wariancie wieczorowym możemy pozwolić sobie na bardziej wyraziste, odważniejsze konturowanie. Bronzerem w kremie zaznaczamy miejsca na buzi, które naturalnie się opalają: kości policzkowe, czoło przy linii włosów, boki nosa. W przypadku make-upu na wieczór warto wykorzystać też róż, a jeśli wybierzemy taki bez lśniących drobinek, użyjmy dodatkowo rozświetlacza. Kosmetyk w odcieniu złota lub karmelu nałożony na łuk kupidyna, szczyt kości policzkowych i na skronie nada twarzy ciepłego blasku.

Makijaż oczu także wykonujemy w brązach, ale w przypadku stylizacji na wieczór możemy użyć ciemniejszych odcieni. Nie ma także przeciwwskazań, aby wybrać cienie metaliczne lub z lśniącymi drobinkami. Brwi podkreślamy brązowym żelem lub kredką, a rzęsy tuszujemy kilkukrotnie brązową lub czarną maskarą, aby efekt był wyrazisty.

W wieczorowym wariancie latte make-up możemy pozwolić sobie na nieco mocniejsze podkreślenie ust. Wciąż jednak pamiętajmy, że mają być one na dalszym planie – pierwsze skrzypce grają oczy. Wargi obrysowujemy więc kawową konturówką i wypełniamy pomadką w odcieniu nude. Dopiero na koniec aplikujemy bezbarwny błyszczyk.

Lśniący, apetyczny wieczorowy makijaż „latte” jest gotowy!

wieczorowy makijaż „latte”

fot. freepik

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (1 głosów, średnia: 5,00 z 5)
loading... zapisuję głos...