Co robić, by ograniczyć sól w jedzeniu?
Sól w kuchni jest niemal niezbędna, jednak rzadko zastanawiamy się nad tym w jakich pokarmach przyswajanych na co dzień się znajduje, w jakich ilościach i ile jej naprawdę potrzebujemy. WHO zaleca, by jej ilość nie przekraczała 5 g dziennie, natomiast połowa Polaków soli jedzenie jeszcze przed jego spróbowaniem! Podpowiadamy co robić, by ograniczyć sól w jedzeniu , by było zdrowe i nadal smaczne!
Zobacz też: Jak hormony wpływają na kobiety
Sól nadaje potrawom smaku i konserwuje żywność. Chlorek sodu wiąże cząsteczki wody, więc bakterie nie mogą się rozwijać pozbawione środowiska wodnego. Sód, pierwiastek chemiczny obecny w soli, niezbędny jest do prawidłowego funkcjonowania organizmu, jest m.in. odpowiedzialnym za gospodarkę wodną i ciśnienie krwi w naczyniach krwionośnych. Sól – jak widać, z jednej strony jest niezbędna i niezastąpiona, a z drugiej nazywana „białą śmiercią”. Nadmiar sodu w diecie zwiększa ryzyko nadciśnienia tętniczego. Nieleczone nadciśnienie tętnicze prowadzi do zaburzeń pracy narządów: nerek, serca, a nawet do wylewów krwi do mózgu.
Wniosek – ważna jest ilość soli spożywana w diecie. I tu mamy do czynienia z prawdziwym problemem, bowiem zalecane spożycie soli nie powinno przekraczać 5 gramów dziennie (1 łyżeczka do herbaty), tymczasem realne jej spożycie w Polsce jest 2-3 razy większe.
Co robić, by ograniczyć sól w jedzeniu? – Gdzie jest najwięcej soli?
Najwięcej soli zjadamy wraz z…. popularnymi i codziennie spożywanymi przez nas produktami, takimi jak ser, pieczywo, wędliny. Plasterek 20 g sera żółtego dostarczy nam – w zależności od gatunku – 0,2–0,3 g soli. A niezbyt gruby plasterek wędliny to kolejne 0,3 g soli. Zawartość soli w pieczywie waha się w zależności od gatunku – i tak kromka to 0,3 g soli (bułki pszenne, bagietki). Łatwo obliczyć, że nawet niewielka kanapka to 1 g soli, czyli 20% zalecanej ilości. A przecież poza wymienionymi produktami sól dodajemy do większości przyrządzanych przez nas potraw. Solimy ziemniaki, makarony, zupy, mięsa – wymieniać można by długo.
Co robić, by ograniczyć sól w jedzeniu? – Porady eksperta
Iwonna Niegowska, żywieniowiec marki Knorr podpowiada, że trzeba obniżać ilość soli stopniowo, tak aby nie zniechęcić się zbyt łatwo. Po pewnym czasie zauważymy, że przyzwyczajamy się do nowych nawyków. Co więcej, po „odstawieniu” nadmiernego solenia nie będziemy już w stanie zaakceptować ponownie smaku bardzo słonych potraw. Jest jeszcze jeden powód do zadowolenia – nie soląc lub używając soli z umiarem, mamy szansę poznać rzeczywisty smak potraw.
A oto kilka rad eksperta :
– Stosujmy zioła i przyprawy. Zapewnią one intensywny, apetyczny smak, bez potrzeby nadmiernego dosalania potraw.
Połączenie suszonych ziół, przypraw i warzyw sprawia, że aby nadać smak potrawie nie musimy używać już tyle soli. W rezultacie dania przygotowane z ich pomocą mogą cechować się mniejszą zawartością soli niż te przygotowywane bez ich udziału, kiedy w dużej mierze „doprawiamy” danie solą.
I tak np. używając Naturalnej Przyprawy do mięs z gorczycą i kolendrą Knorr solimy o połowę mniej. Używając tylko soli, dodajemy jej ok. 1,5 g na 100 g mięsa, a stosując przyprawę 0,75 g soli na 100 g mięsa.
– Jeśli przyrządzamy danie makaronowe lub ryżowe, to pamiętajmy, że sos z którym je podamy, nada smak również tym składnikom bazowym. Dlatego nie ma potrzeby solenia makaronu czy ryżu podczas gotowania.
– Zamiast zwykłej soli kuchennej możemy używać soli dietetycznej o obniżonej zawartości sodu.
– Ograniczajmy sól stopniowo – będzie to mniej bolesne dla naszych kubków smakowych. Zamiast dwóch łyżeczek do gotujących się ziemniaków dodajmy najpierw 1,5 łyżeczki, a po pewnym czasie jedną łyżeczkę.
– Gotujmy warzywa nieobrane – zachowują więcej smaku, aromatu i potasu.
Polecamy również: Ból w trakcie stosunku – jak sobie z nim radzić?
Stawka jest naprawdę wysoka. Okazuje się, że zredukowanie spożycia soli o 1 g dziennie spowodowałoby mniejszą liczbę wylewów o 5% i ataków serca o 3%. Dlatego warto kupować produkty, które soli zawierają jak najmniej. Unikajmy tłustych przekąsek (sól idzie z nimi w parze) , ale uważajmy również na słodycze – np. sól w czekoladzie powoduje spotęgowanie jej smaku.
Czy próbowałyście ograniczania soli w swojej diecie? Jakie macie pomysły na jej ograniczenie?