Co oglądać po „Grze o tron”? „What/if” i inne serialowe propozycje z Netflixa. Nasz TOP 10!
Milkną komentarze po nieco rozczarowującym sezonie „Gry o tron”. W oczekiwaniu na książkę, a także zrehabilitowanie się filmowców, wracamy przed domowe ekrany i szukamy nowych serialowych inspiracji. Mamy dla was 10 propozycji z Netflixa!
Skończyła się „Gra o tron”, na temat której rozbrzmiały dyskusje. Jednych rozczarowała, inni będą z zapartym tchem czekać na kolejny sezon. Tak czy inaczej – emocje opadły, a serialowi maniacy czekają na więcej dobrych filmów i interesujących historii, które umilą im wiosenne wieczory. Bez obaw, mamy dla was kilka interesujących propozycji, prosto z platformy Netflix. Pojawiło się tam ostatnio sporo nowości, a także kontynuacje waszych ulubionych seriali – o różnorodnej tematyce. Pewne tytuły, które są dostępne od kilku miesięcy, mogliście też pominąć. Przedstawiamy nasz TOP 10. Macie już swoich faworytów i wiecie co oglądać w pierwszej kolejności?
Co oglądać po „Grze o tron”? „What/if” i inne serialowe propozycje z Netflixa. Nasz TOP 10!
1. „What/if”
Pierwszy sezon serialu przedstawia historię pary nowożeńców, którzy chcą zabezpieczyć swoje finanse. Oszczędności nie ma za wiele, jednak pojawia się tajemnicza kobieta, która nie tylko obiecuje chronić pieniądze młodego małżeństwo, a także obficie je pomnożyć. Mimo iż oferta nie należy do typowych, a nawet łamie pewne etyczne zasady, nietrudno się domyślić, że młodzi jednak się zdecydują, co, rzecz jasna będzie miała swoje konsekwencje. W jednej z ról zobaczymy Renée Zellweger.
2. „Już nie żyjesz”
Jedną z głównych ról gra Christina Applegate, znana przede wszystkim z kultowej postaci Kelly, córki Alla Bundego. Od tego czasu jednak aktorce przybyło parę lat, w sam raz by wcielić się w postać wdowy w nowym serialu Netflixa. Próbuje rozwikłać zagadkę śmierci męża poznając przy tym kobietę, która również straciła ukochanego męża. W tej roli zobaczymy choćby Lindę Cardellini, która zagrała w „Green booku”. Szalone wdowy, w tym jedna z mrocznym sekretem zaprzyjaźnią się na… śmierć i życie. Będzie zabawnie.
3. „The Rain”
Na Netflixie pojawił się drugi sezon skandynawskiego serialu „The Rain”. W pierwszym sezonie widzieliśmy jak morderczy wirus spadał na ludzi wraz z deszczem. Przeżyli tylko nieliczni, a m.in. rodzeństwo, które przez 6 lat ukrywało się w bunkrze. Potem ruszyli na opustoszałe ziemie, gdzie spotkali podobnych do siebie młodych ludzi. Nie wszyscy dotarli do miejsca ratunku, które jednak okazało się śmiertelną pułapką. Drug sezon pokazuje dalsze losy tych, którzy przetrwali, a dla których zagrożeniem jest już nie tylko deszcz.
4. „Russian Doll”
To nowa odsłona „Dnia Świstaka”. Ci, którzy obejrzeli serial są zdania, że nawet lepsza. Przede wszystkim dzięki wybitnej roli Natashy Lyonne – znanej z „Orange Is The New Black”, gdzie wcieliła się w rolę przesympatycznej więźniarki. W „Russian Doll” umiera w każdym odcinku na imprezie, po czym rano budzi się jakby nic się nie stało. Próbuje na wszelkie sposoby uciec od śmiertelnego wyroku, lecz ten niezmiennie następuje – w tym samym momencie. Trzeba przyznać, że próby wyzwolenia się z pętli czasu będą zarówno intrygujące, jak i zabawne.
5. „Lilyhammer”
Nowojorski gangster Frank Tagliano składa zeznania obciążają innego przestępcę. W ramach programu ochrony świadków mógł wybrać sobie dowolne miejsce na ziemi, aby zacząć tam nowe życiem, zapomniany przez wszystkich. Zdecydował się na Lilyhammer w zasypanej śniegiem Norwegii. Kojarzył je z zimowymi igrzyskami. Tam rozpoczyna zakłada świetnie prosperujący bar, a także, wraz z nowym sprzymierzeńcami, wraca do gangsterskiego życia. Nie będzie jednak tyle krwi co w USA, a zamiast tego wiele śmiechu.
6. „Ona się doigra”
Oglądamy burzliwe życie zwariowanej i pięknej Nory Dawing, artystki z Brooklynu, która podąża za marzeniami. Przy okazji uwikłana jest w trzy związki, co jednak nieco koliduje z ideałami kobiety. Wraz z bohaterką odnajdujemy jej prawdziwą tożsamość, a także nieźle się uśmiejemy. Pomoże w tym zwłaszcza obserwacja tego, jak radzi sobie z kochankami: hiphopowcem, kulturystą i finansistą. To adaptacja filmu Spike’a Lee, tyle że zamknięta w 10 odcinkach.
7. „Good girls”
Trzy amerykańskie mamy z przedmieść Detroit, które mają kłopoty finansowe znajdują rozwiązanie swoich problemów, a przynajmniej tak im się wydaje. Postanawiają obrabować supermarket, w której jedna z nich pracuje jako kasjerka. Napad kończy się sukcesem, jednak… niepełnym. Dwie bohaterki doskonale znacie już z seriali Netflxa, m.in. z „Mad Mena”.
8. Seria niefortunnych zdarzeń
To serial oparty na popularnych książkach Lemony’ego Snicket’sa. Rodzice trójki rodzeństwa: Wioletki, Słoneczka i Klausa giną w pożarze. Dzieci stają się spadkobiercami majątku, o którym marzy i nie cofnie się przed niczym, by go zdobyć – okrutny i cyniczny aktor hrabia Olaf. Dzieci trafiają pod opiekę kolejnych krewnych, podróżując do najdziwniejszych miejsc z pogranicza fantazji, pięknych, a momentami nawet przerażających. Cały czas po piętach depcze im Olaf ze swoją teatralną trupą. Na Netflixie dostępne są 3 sezony serialu.
9. Rozmowy z mordercą: Taśmy Teda Bundy’ego
To niepublikowane dotąd wywiady z oczekującym na karę śmierci Tedem Bundym. Taśmy nagrane prze dziennikarza, przeplatają się z archiwalnymi video z procesów, a także miejsc zbrodni, czy zarejestrowanych fragmentów śledztw. Poznajemy kolejne ofiary seryjnego mordercy i nieudolność ówczesnych stróży prawa (a może raczej przebiegłość sadysty i raczkujące jeszcze technologie). Psychopata przyznał się do 30 morderstw na kobietach. Śledczy przypuszczają, że mogło być ich nawet kilka razy więcej.
10. „Nasza planeta”
Pamiętacie „Z kamerą wśród zwierząt”? Produkcja Netflixa to o stokroć nowocześniejsza i urzekająca relacja ze świata gatunków z najdalszych zakątków ziemi. Oprócz oszałamiającego piękna, a także poznawania tajemnic z życia zwierząt, obserwujemy niestety również destrukcyjny wpływ człowieka na ich najbliższe środowisko, a także na nie same.