Łatwe chrupiące podpłomyki z malinami, tymiankiem i aronią
Składniki na danie: chrupiące podpłomyki z aronią
- 450 g mąki pszennej
- 2 łyżki oleju
- pół łyżeczki soli
- 250 ml zimnej wody
- świeże maliny i tymianek (ilość wg uznania)
- Dżem niskosłodzony z Aronii – Łowicz
Sposób wykonania:
450 g mąki wymieszaj z 2 łyżkami oleju, solą (pół łyżeczki) i 250 ml zimnej wody. Zagniataj przez 5 minut, aż ciasto będzie elastyczne. Zawiń je w folię spożywczą i wstaw do lodówki na godzinę. Następnie podziel ciasto na 10 części i każdą z nich rozwałkuj na cieniutkie, podłużne placuszki (ok 5 mm grubości). Przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Placuszki polej oliwą, ułóż na nich maliny i tymianek. Piecz w temperaturze 190 st., przez ok. 20 min – aż podpłomyki będą zarumienione. Na ciepłe podpłomyki nałóż Dżem niskosłodzony z Aronii Łowicz.
Komentarze
myślałam, że to jednak więcej roboty 🙂
Wydają się proste do zrobienia, tylko zagniatać będzie musiał ktoś inny 🙁
Fajnie, że jest coraz większa oferta produktów niskosłodzonych, ja się odzwyczaiłam od dużej ilości cukru w diecie i teraz każdy dżem jest zbyt słodki, chyba że go sama zrobię.
Fajna i prosta przekąska.
Mmm. Pamiętam podplomyki które robiła moja babcia. Na pewno wypróbuję ten przepis żeby odtworzyć sobie smaki dzieciństwa.
Ja również pamiętam ten smak z dzieciństwa 🙂
Takie podpłomyki to świetny patent na imprezę; różne dodatki, trochę dobrej oliwy i menu samo się kręcie 😉
Ha ha fajną mają nazwę 😉 I faktycznie są bardzo proste w wykonaniu 😉
Schrupałabym takie 😉 Przepis bardzo prosty, szybki i ze składnikami, które na pewno każdy ma w domu. Ciekawe ja smakowałyby w wersji na surowo, na przykład z mozarellą i pomidorem.
Nie lubię dżemu ani miodu ani powideł itp 😛
Łatwe i rzeczywiście proste do wykonania te podpłomyki , zrobię je z chęcią.
Chętnie wypróbuję ten przepis.
Nazwa podpłomyk jest mi obca. Nigdy czegoś takiego nie jadłam.
Wyglądają apetycznie 🙂 Będę musiała ten przepis wypróbować.
Rzeczywiście łatwe do zrobienia. Nawet bardzo łatwe! I mimo że jestem po kolacji, to chętnie bym jeszcze ze 2 takie podpłomyki zjadła. Wyglądają bardzo apetycznie! Mniam!
Bardzo smakowicie wyglądają jak na taką prostą przekąskę i z tego co widzę są banalnie proste do zrobienia . Z pewnością wypróbuję ten przepis i się z wami podzielę wrażeniami .
Pamiętam podpłomyki jedzone u mojej babci. Do nich było podawane… świeże mleko od krowy. Cudowne to było, po prosty cudowne. Dziś chętnie sięgnę po podpłomyki, również po te „doprawione” tak wykwintnie 🙂
To jest przepis znany od tysięcy lat. Np w Afryce północnej do tej pory jest to podstawowe „pieczywo” jedzone do wszystkiego.Pamiętam z dzieciństwa jak mamie zostało ciasto z pierogów to piekliśmy takie podpłomyki na blasze.
Ale żeby z dżemem- nie , z tego nie skorzystam.
Nie jadłam jeszcze takich podpłomyków 🙂
Wspaniałe te podpłomyki, pamiętam takie z dzieciństwa, chętnie wrócę do nich ponownie, dżem z aronii i maliny można też wypróbować…;)
Pamiętam podpłomyki mojej babci, które jeszcze dodawała sodę:) były delikatne i puszyste:)
Trzeba wypróbować ten pyszny przepis 🙂
Jadłam podpłomyki jako dziecko, miłe wspomnienie 🙂 Na pewno wykorzystam ten przepis, aby przypomnieć sobie ten smak 🙂 Myślę że z innymi dodatkami też będą pyszne 🙂
moja babcia kiedyś robiła podobne 🙂
Ciekawie wyglàda