Chłodnik litewski
W wiosenne i letnie dni dość często królują na naszych stołach – mowa tu oczywiście o chłodnikach. Zobacz jak przygotować pyszny chłodnik litewski.
W wiosenne i letnie dni dość często królują na naszych stołach – mowa tu oczywiście o chłodnikach. Są lekkie, smaczne i pożywne, a przede wszystkim orzeźwiające. Poznaj przepis na najbardziej popularny z nich.
Składniki na danie – Chłodnik litewski:
300 g mięsa drobiowego lub cielęciny
porcja włoszczyzny
łyżeczka masła
po 2 ziarna pieprzu i ziela angielskiego
liść laurowy
2 pęczki botwinki
świeży ogórek
po ½ pęczka koperku i szczypiorku
2 jajka ugotowane na twardo
koncentrat barszczu pomidorowego
¾ szklanki śmietany 18%
2 szklanki zsiadłego mleka lub jogurtu
cukier, sól, biały pieprz
Wykonanie:
Mięso umyć, zalać zimną wodą. Osolić, dodać ziarna pierzu i ziela angielskiego oraz liść laurowy. Gotować pod przykryciem, po 10 minutach dołożyć oczyszczoną włoszczyznę. Ugotowany wywar odcedzić. Botwinkę oczyścić, umyć, pokroić. Poddusić na stopionym maśle przez 8 -10 minut, a potem ostudzić i stale mieszając połączyć z 2 szklankami wywaru mięsnego, śmietaną i zsiadłym mlekiem. Zupę doprawić do smaku koncentratem barszczu, solą, cukrem i białym pieprzem. Wsypać posiekaną zieleninę, pokrojony w kostkę ogórek i podzielone na kawałeczki mięso. Wstawić na 2 godziny do lodówki. Do każdej porcji włożyć polówkę jajka.
Oj dawno nie jadłam!
Nigdy nie jadłam. 🙂
Jeszcze trochę i będą młode buraczki.
jej! myśle, że w niebie na pewno to serwują 😉
bardzo podobny przepis di przepisu mojej mamy, u nas w domu ta zupa znika z prędkością światła, każdy ją uwielbia szczególnie w letnie, gorące dni.
I jest moja ulubiona letnia zupa. W okresie upałów nie robię jej na mięsnym wywarze i bez mięsa. Po prostu gotuję w małej ilości wody botwinkę i marchewkę ,studzę i później dodaję kefir, jogurt, śmietanę ,ogórki i zieleninę.I do lodówki. Z jajeczkiem pychotka i samo zdrowie.
Na upał w sam raz.
Uwielbiam
Nie lubię chłodników. No faktycznie ciekawy ten artykuł Zupka na pewno smaczna..Można poznać kulturę innych krajów.Ale nasze zwyczaje są dla mnie najmilsze.Zmiany i owszem,można jakieś wprowadzać, ale tradycja musi być.