Chemia przyjazna dla maluszka? Bezpieczne substancje z otoczenia dziecka
Eksperci marki JELP wyjaśniają z czego składają się powszechnie stosowane kosmetyki, proszki czy ubranka, jakie kupujemy dla naszych maluchów. Czas na szybkie korepetycje z chemii.
Czy wiesz co może się kryć w produktach, które kupujesz dla swojego dziecka? Nikiel, sód, aniony, wypełniacze aktywne – wszystkie te substancje mogą powodować podrażnienia skóry oraz alergie. Eksperci marki JELP wyjaśniają z czego składają się powszechnie stosowane kosmetyki, proszki czy ubranka, jakie kupujemy dla naszych maluchów. Czas na szybkie korepetycje z chemii.
Skóra małego dziecka znacząco różni się od skóry osoby dorosłej. – Okres adaptacyjny, zaraz po urodzeniu, jest dla skóry poważną próbą. Wewnątrzłonowo była ona stale nawilżana przez opływający płyn owodniowy, który poza innymi cechami jest jałowy, czyli pozbawiony bakterii. Delikatna skóra niemowlęcia ma zaledwie ok. 20 proc. grubości tej właściwej, u osoby dorosłej. Mechanizmy termoregulacji nie są jeszcze w pełni rozwinięte, a niekorzystny stosunek masy ciała do powierzchni powoduje szybką utratę ciepła – dodaje dr Izabela Rogozińska, pediatra, ekspert marki JELP. Co więcej, niesprawne jeszcze gruczoły potowe i łojowe uniemożliwiają odprowadzanie ciepła w przypadku przegrzania.
Na delikatną skórę dziecka mogą oddziaływać nawet przedmioty z jego najbliższego otoczenia: ubranka, kosmetyki, pieluszki. Na co więc zwracać uwagę?
Ubranka – które materiały mogą uczulać?
Materiałem najbardziej przyjaznym skórze dziecka jest naturalna bawełna. Tkaniny, które nie powinny zaszkodzić maluchowi to również m.in: dobrej jakości polar, jedwab czy te niezawierające sztucznych barwników i konserwantów.
Jeśli nowe śpioszki, sweterek lub kurtka zostały wykonane w całości lub też zawierają elementy wykonane z wełny, poliestru, gumy, naturalnej skóry czy lnianych i szorstkich tkanin, mogą drażnić malucha. Podobnie, gdy do ubranek dołączone są np. metalowe dodatki z zwartością niklu lub ołowiu. Najbezpieczniejsze i najwygodniejsze dla niemowląt jest zapinanie na napy, szczególnie w śpioszkach i pajacyku.
Kosmetyki – które są bezpieczne dla skóry niemowlęcia?
Nie bez powodu na rynku są dostępne kosmetyki dedykowane małym dzieciom. – Preparaty przeznaczone dla niemowląt powinny zawierać między innymi takie substancje, jak: olejki roślinne, gliceryna, pantenol. Natomiast składniki, które mogą powodować podrażnienie skóry to: sztuczne substancje zapachowe, konserwanty, parafina, silikon. Przy wyborze kosmetyków, warto zwracać uwagę czy produkt posiada atesty, np. Instytutu Matki i Dziecka, Państwowego Zakładu Higieny lub Centrum Zdrowia Dziecka – mówi dr Izabela Rogozińska, ekspert JELP.
Jak działają poszczególne substancje obecne w kosmetykach dla dzieci? Skóra maluchów ma tendencje do przesuszania, więc za jej nawilżanie odpowiada gliceryna. Właściwości odżywcze posiada z kolei alantoina oraz pantentol (witamina B5), który dodatkowo regeneruje naskórek. W kosmetykach dla dzieci znajdują się również m.in. takie substancje, jak tlenek cynku i alkohole. Czy to źle? Bez obaw, gdyż działają one antybakteryjnie lub ściągająco przy ewentualnych zmianach skórnych.
Pieluszki – jednorazowe czy wielokrotnego użytku?
Według badań aż 90 proc. rodziców korzysta z jednorazowych pieluch. Zwolennicy tych ostatnich doceniają m.in. to, że przewijanie malucha trwa znacznie krócej, a zmieniane odpowiednio często utrzymują wilgoć z dala od ciała dziecka, gdyż szybciej ją wchłaniają. Pieluszki tetrowe z kolei wymagają prania i suszenia, jednak rodzice je stosujący wskazują m.in. na to, że są one pozbawione sztucznych barwników czy konserwantów, tańsze w użytkowaniu, lepiej przepuszczają powietrze.
– Zdarza się, że dzieci mają częściej podrażnioną skórę w wyniku stosowania pieluszek jednorazowych. Są one nieco mniej przepuszczalne, co może powodować zaczerwienienie skóry, wysypkę lub reakcje alergiczne. Nie jest to jednak regułą. Ważne, by rodzice odpowiednio dbali o higienę dziecka często zmieniając pieluszki – dodaje dr Izabela Rogozińska, ekspert JELP.
Pieluszki jednorazowe generalnie składają się z 3 warstw: zewnętrznej, wewnętrznej oraz reszty – barwników obecnych w kolorowych aplikacjach lub substancji neutralizujących brzydkie zapachy. Wnętrze pieluszki to głównie wkładka, która ma nie przepuszczać wilgoci na zewnątrz, za co odpowiedzialny jest m.in. poliakrylan sodu zamieniający mocz w żel. Na wierzchniej warstwie pieluszki znajdziemy rzepy oraz ściągacze, które zapobiegają wydostaniu się zawartości z wnętrza.
Bezpieczne pranie – skład proszku i symbole
Skóra niemowląt jest znacznie cieńsza niż u osoby dorosłej, stąd też od pierwszego dnia życia zaleca się pranie z użyciem specjalnych, hipoalergicznych środków, które w znacznym stopniu minimalizują ryzyko wystąpienia alergii. Czym zatem różnią się one od zwykłych detergentów do prania?
– Hipoalergiczne proszki, żele czy płyny do prania są pozbawione takich środków chemicznych, jak wybielacze, nadborany sodu czy silne substancje zapachowe, które znajdziemy w zwykłych proszkach. Na etykiecie środków bezpiecznych dla dzieci powinniśmy znaleźć natomiast takie składniki, jak zeolity oraz polikarboksylaty, czyli naturalne minerały nieszkodliwe dla skóry. Pełną gwarancję bezpieczeństwa dają nam certyfikaty wydawane np. przez Instytut Matki i Dziecka – mówi Izabela Jaskólska, przedstawiciel marki JELP, który 25 lat temu, jako pierwszy w Polsce, wprowadził na rynek hipoalergiczne środki piorące.
Piorąc ubranka maluchów warto uważnie czytać symbole na metce – dzielą się one na 5 kategorii dotyczących:
- Prania – pranie ręczne, zalecana temperatura oraz program
- Suszenia – technika suszenia (np. w pozycji pionowej, poziomej)
- Prasowania – temperatura prasowania
- Prania chemicznego – zalecane środki
- Chlorowania – dozwolone lub nie
Więcej można znaleźć na infografice opracowanej przez ekspertów marki JELP.