Cheebab – bezmięsna i serowa wersja kebaba. Alternatywa dla wegetarian, miłośników sera, lecz czy dla pasjonatów zdrowia?

Marzy ci się coś kalorycznego i przepysznego? Jeśli uwielbiasz ser, mamy coś dla ciebie! W budkach z kebabem ruszyła sprzedaż jego bezmięsnej wersji i bynajmniej nie mamy na myśli falafela…

Macie czasem ochotę na kebab? Każdemu zdarza się zgrzeszyć, choć ostatnio coraz rzadziej, słysząc o wątpliwym pochodzeniu mięsa, którym wypełniany jest przysmak. Dla wegetarian, którzy lubią dania wegetariańskie i chcą skosztować nieco z ulicznej budki już dawno wymyślono falafela. Teraz jednak do swojego fast-foodowego menu mogą dopisać jeszcze jedną pozycję, podobnie z resztą jak ci wszyscy, których przeraża barowe mięso. I oczywiście – nie można też zapomnieć o pasjonatach sera. Dla całej tej grupy powstało danie ukryte pod nazwą cheebab. Tutaj do bułki oprócz warzyw i sosów trafiają właśnie 3 rodzaje sera. I to na starcie odbiera bułce miano potrawy fit. Jednak w kebabie chyba nie to jest najważniejsze…

źródło: instagram.com, odnośnik do konkretnego profilu został osadzony w tekście

Cheebab – bezmięsna i serowa wersja kebaba. Alternatywa dla wegetarian, miłośników sera, lecz czy dla pasjonatów zdrowia?

Aby spróbować serowego kebaba, póki co trzeba jechać do Niemiec lub do Szwajcarii. Być może jednak dokładny opis przekona was do odbycia takiej wycieczki, w oczekiwaniu na wprowadzenie dania w polskich budkach. A zatem najważniejszymi składnikami są rzecz jasna sery. A dokładniej 3 rodzaje: raclette, cheddar i halloumi. Wszystkie połączone zostały w jeden wieki blok, który nadziewa się na typowy w kebabowniach metalowy pręt. Całość wciąż jest podgrzewana, a mimo to nie roztapia się. Za to skórka jest przyjemnie chrupka, zupełnie jak w przypadku mięsa, choć tego przecież wcale tutaj nie spróbujemy. Ser ścinamy do bułki w ten sam sposób co wieprzowinę czy kurczaka. Do tego sałatka i sosy. Pomysłodawcy i pracownicy punktów, którzy już prowadzą sprzedaż nietypowego kebaba, a także zadowoleni klienci mówią zgodnie, że to strzał w dziesiątkę.

 

Jest serowy, ale nie mdły!

Wydawać by się mogło, że taka ilość sera w jednej kanapce może być przytłaczająca. Noc z tych rzeczy! Serowe smaki nawzajem się przenikają oferując podniebieniu niesamowite doznania. To propozycja, podobnie z resztą jak klasyczny kebab dla osób, które mają ochotę na wypełnioną po brzegi kaloriami przekąskę. Jeśli dbasz o linię, tłusty cheebab możesz jeść wyłącznie od święta!

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (177 głosów, średnia: 4,51 z 5)
loading... zapisuję głos...