Bluza z szubienicą. Burberry przeprasza za kontrowersyjny projekt

Od kilku dni bluza zaprojektowana przez markę Burberry jest przedmiotem gorącej dyskusji. Jesteście ciekawe, co w dzisiejszych, wyjątkowo tolerancyjnych (jeśli chodzi o modę), czasach mogło podzielić fashionistów z całego świata i doprowadzić do wystosowania oficjalnych przeprosin przez samego Riccardo Tisciego? Przeczytajcie!

Pokaz Burberry na jesień i zimę 2019/2020 jest ostatnio na ustach wszystkich zainteresowanych branżą mody. Ku rozczarowaniu Riccardo Tisciego za tak gorącym zainteresowaniem mediów nie stoi jednak geniusz jego projektów, a szok wywołany kontrowersyjnym modelem bluzy. W tym przypadku nie chodzi jednak o popularne ostatnio, hejterskie napisy, detale z futra, ekshibicjonistyczne wycięcia czy dyskusyjne printy. Dyskusja rozgorzała wokół sznurkowego ściągacza, który… do złudzenia przypomina sznur skręcony z myślą o samobójstwie. Bluza z szubienicą najwyraźniej nie przypadła do gustu fashionistkom…

bluza z szubienicą

fot. wygenerowane przez AI

Bluza z szubienicą. Burberry przeprasza za kontrowersyjny projekt

W ubiegłą niedzielę odbył się londyński Fashion Week, podczas którego dyrektor artystyczny domu mody zaskoczył gości odmłodzonym wizerunkiem marki. Linia została nazwana „Tempest”. Jest to nawiązanie do kontrastów w brytyjskiej kulturze i aurze. Riccardo Tisci wplótł więc do najnowszej kolekcji typowo streetstylowe elementy, takie jak kurtki puchówki, sztuczne futerka i oversizowe kożuchy. Zimową odzież wierzchnią zestawił na zasadzie kontrastu z koszulami w słynną kratę, plisowanymi spódniczkami i romantycznymi sukienkami ozdobionymi kamieniami. Co więcej, projektant nie bał się odważnego łączenia pozornie niepasujących printów – na wybiegu można było zobaczyć m.in. groszki sąsiadujące z kratą. Sportowo-casualowy, kolorystyczny i wzorzysty misz-masz okazał się jednak zaledwie tłem całego pokazu. Pierwszy plan zajęła bowiem bardzo kontrowersyjna bluza, zakończona ściągaczem do złudzenia przypominającym szubieniczny węzeł.

Niesmaczny projekt nie umknął uwadze modelki, Liz Kennedy, która postanowiła zabrać głos na Instagramie. Oburzona faktem, że z bluzy strojono sobie żarty na backstage’u pokazu, nie przejmując się jej krytycznymi uwagami, postanowiła wyrazić swą opinię na szerszym forum. Zamieściła więc na portalu zdjęcia ubrania, a pod spodem napisała: „Samobójstwo to nie moda. To nic fajnego czy awangardowego. Jak ktokolwiek mógł przejść nad tym projektem do porządku dziennego, wiedząc, że kolekcja jest skierowana do młodzieży?” Na końcu dodała, że właściciele marki zlekceważyły wątpliwości, jakimi się z nimi podzieliła.

Na szczęście, modelka mogła liczyć na wsparcie internautów, których projekt Tisciego oburzył równie mocno, co ją. Wkrótce w social mediach rozgorzała taka burza, że Burberry postanowiło oficjalnie przeprosić za bluzę. Sam Riccardo Tisci przyznał, że popełnił błąd i zapewnił, że bluza zostanie wycofana ze sprzedaży.

Czy fakt, że podobne pomysły projektantów nie pozostają już dziś tak „bezkarne” i nie są, tak jak dawniej, pomijane milczeniem to początek nowej drogi w świecie mody? 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (159 głosów, średnia: 4,06 z 5)
zapisuję głos...