Biżuteria z ostryg. Czas poczuć klimat lata i podarować sobie choć odrobinę zasłużonego luksusu
Jeśli szukacie biżuteryjnej inspiracji idealnie wpisującą się w wiosenno-letnie miesiące, przedstawiamy gorący jeszcze trend. Coraz więcej projektantów stawia na ozdoby z ostryg – albo wykonanych z dokładnie tego materiału, albo z jego imitacji. Który wybierzecie?
Inspirowane kształtem albo wykonane z prawdziwych, znalezionych na plaży lub wyłowionych z morza muszli. Ale doprecyzujmy – chodzi nam tym razem nie o ozdoby z klasycznych muszelek, a o wykwintne ostrygi, które stały się inspiracją dla projektantów biżuterii. Szerokim echem odbiła się ostatnia kolekcja Mii Larsson dla & Other Stories stworzona z materiałów pochodzących z oceanu. I tak powstała imponująca i czarująca biżuteria z ostryg, którą z resztą znaleźć można już w wielu sklepach jubilerskich, a także w popularnych sieciówkach. Wybraliśmy dla was kilka interesujących projektów.
Biżuteria z ostryg. Czas poczuć klimat lata i podarować sobie choć odrobinę zasłużonego luksusu
Trendy w biżuterii zmieniają się tak samo często jak w modzie. Inspiracje wzajemnie się przenikają, pojawiają się nowości, a wynoszone wzory na jakiś czas są usypiane w szkatułkach. W ostatnich sezonach projektanci co rusz przypominają nam jednak o muszelkach – na uszach, szyjach oraz palcach czy nadgarstkach. I choć taka ozdoba kojarzy się raczej z wycieczkami szkolnymi w latach 90. i takiej formie pamiątek znad morza, dziś muszle noszą prawdziwe znamiona elegancji. Aby jednak nie było zbyt nudno – projektanci idą o krok dalej i postanawiają zawęzić krąg inspiracji do jednego konkretnego kształtu – do formy większych, podłużnych ostryg. I tak oto, obok klasycznych plażowych muszelek, które znajdziemy nawet na bałtyckich plażach, prawdziwym trendem są teraz wykwintne ostrygi właśnie.
Sposób na ostrygę
Biżuteria z ostrygą w roli głównej najpiękniej prezentuje się gdy wykonana jest z takiego właśnie materiału, a nie jego imitacji. Naturę w czystej postaci odnajdziemy w kolekcji szwedzkiej jubilerki Mii Larsson, która stworzyła niesamowite cuda dla & Other Stories. Co ważne, powstały one w ekologicznym duchu, bowiem Mia współpracuje z restauracjami, w których podawane są ostrygi, a później ich muszle lądowały w koszu. Dziś nie ma takiej potrzeby, bo projektantka odbiera je, i w myśl recyklingu nadaje muszlom nowe życie. Ale takie naturalne materiały znajdziecie również u innych jubilerów. Dla osób, którym podoba się przede wszystkim kształt ostrygi znajdą się również wersje wykonane z innych materiałów, wiernie go oddające. Mamy na myśli choćby złoto czy srebro.
Kolekcja Mii Larson dla & Other Stories
(fot. Prêt-à-Porter PR)
Polozag
(fot. strona sklepu)
Mango
(fot. strona sklepu)
Emerly Anson
(fot. platforma Etsy)
Silver Linings
(fot. strona sklepu)