Anoreksja i bulimia – jak rozpoznać i leczyć

Anoreksja i bulimia – cierpią na nie coraz młodsze dzieci. Prasa, Internet i kultura masowa bombardują je komunikatem: atrakcyjny równa się szczupły. Postanawiają więc się odchudzać, chociaż nie mają wiedzy, jak robić to rozsądnie, by nie zaszkodzić swojemu zdrowiu. Jakie są pierwsze objawy zaburzeń odżywiania, które powinny zaniepokoić rodzica wyjaśnia mgr Monika Ciszek-Skwierczyńska, koordynator programu leczenia zaburzeń odżywiania w centrum La Fuente w Szczyrku.

Zobacz także: W zamku z własnych kości – czy anoreksja dotyka tylko młode kobiety?

 Портрет красивой грустной девушки

Anoreksja i bulimia – Jak rozpoznać?

Początkowe objawy są pozornie nieistotne – zaznacza Ciszek-Skwierczyńska – to ograniczanie jedzenia lub, w przypadku bulimii, pochłanianie w tajemnicy coraz większych jego ilości i prowokowanie wymiotów, aby utrzymać wagę pod kontrolą. Później pojawiają się bardziej wyraźne sygnały. Wskazujemy je poniżej.

  1. Dziecko alienuje się od rodziny i rówieśników. Zamyka się w swoim świecie, bo jest przekonane, że nikt go nie lubi z powodu jego wagi.
  2. Pojawia się u niego niezadowolenie ze swojego wyglądu.  Taki stan ducha wynika z przekonania, że skoro dziecko jest grube – w swojej ocenie, niekoniecznie zgodnej z prawdą o jego wadze – to jest gorsze: głupsze, nieatrakcyjne fizycznie i towarzysko.
  3.  W menu dziecka zaczynają dominować produkty typu light i duże ilości wody.
  4. Gdy zaczynacie rozmawiać o czyimś wyglądzie lub nowej modnej diecie, dziecko wycofuje się z rozmowy. Z tym zachowaniem łączy się również drażliwość na punkcie diet, wyglądu i jedzenia w ogóle. Zwykłe pytanie, czy córka lub syn zjadł w szkole kanapkę może wywołać jej lub jego agresywną reakcję.
  5. Dziecko czyta portale o dietach i odchudzaniu, odwiedza fora internetowe, na których użytkownicy dzielą się radami, jak schudnąć.
  6. Waży się i mierzy bardzo często, nierzadko po kryjomu.
  7. Biega, ćwiczy więcej niż do tej pory, niekiedy ponad siły. Równocześnie stara się ukrywać, ile faktycznie czasu poświęca na uprawianie sportów.

Polecamy również: Sądzisz, że jesteś za gruba? Myślisz o odchudzaniu, ale masz napady obżarstwa?

Anoreksja i bulimia – Jak pomóc?

Istotą chorób z obszaru zaburzeń odżywiania jest przekonanie chorego, że inni postrzegają go jako lepszego człowieka, jeśli jest szczupły. Dlatego dziecko ukrywa przed bliskimi i rówieśnikami dietę i ciągle zapewnia, że wszystko jest w porządku. Odrzuca próby pomocy. Jeżeli rodzic ma podejrzenia, to zanim zacznie wypytywać dziecko, powinien dowiedzieć się czegoś więcej o chorobie, którą podejrzewa i porozmawiać z terapeutą. Lekarz udzieli wskazówek, na co zwracać szczególną uwagę, by potwierdzić lub pozbyć się obaw. Jeśli przypuszczenia rodziców okażą się słuszne, terapeuta przygotuje ich do rozmowy z dzieckiem i podjęcia kolejnych kroków. Rodzice zazwyczaj nie radzą sobie bez pomocy. Nie potrafią się zdystansować i zadbać o dyscyplinę. Boją się, że zakazy spowodują, że dziecko się zamknie. Nie należy zwlekać z wizytą u specjalisty. Szybka reakcja, wczesne zdiagnozowanie choroby to szansa, by uniknąć  terapii w ośrodku zamkniętym i niebezpiecznych konsekwencji dla zdrowia, a nawet zagrożenia życia.

Alternatywą dla ośrodków zamkniętych są centra leczenia zaburzeń odżywiania.


Informacje o ekspercie:

Mgr Monika Ciszek-Skwierczyńska – psychoterapeutka, specjalistka terapii uzależnień i zaburzeń odżywiania. Posiada 19-letnie doświadczenie zawodowe. Specjalizuje się w leczeniu zaburzeń odżywiania i propagowaniu zdrowego stylu życia. Koordynuje program leczenia zaburzeń odżywiania w centrum La Fuente w Szczyrku.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (250 głosów, średnia: 4,70 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Gocha  15 kwietnia 2015 09:04

    Chodziłam do szkoły z dwiema dziewczynami chorymi na anoreksję. Straszna sprawa. Okropnie zniszczyły swój organizm, nie wspominając o wyglądzie, który odstraszał

    Odpowiedz
  2. bbo  15 kwietnia 2015 11:59

    Presja chudego ciała jest wciąż ogromna. Niedawno pisaliście o tym…

    Odpowiedz
  3. martucha180  15 kwietnia 2015 15:34

    Straszne choroby. Dobrze, że piszecie o ich symptomach.

    Odpowiedz
  4. Kmakolagwa  15 kwietnia 2015 15:51

    Bardzo fajny artykuł. Temat jak najbardziej trafiony, w obecnych czasach co raz bardziej zwraca się uwagę na wygląd. W telewizji, Internecie czy gazetach bez przerwy widzi się piękne, szczupłe modelki uchodzące za idealne. Wiele nastolatek uważa, że jeżeli różni się od nich, czyli po prostu ważą więcej, to są brzydsze i gorsze i niestety zaczyna się niebezpieczna spirala.

    Odpowiedz
  5. Emotikonka  15 kwietnia 2015 15:56

    Niestety media wywierają ogromny wpływ na myślenie młodych osób.
    Najgorsze, że wielu rodziców nie potrafi dostrzec tego odpowiednio wcześnie.

    Odpowiedz
  6. oskarek1995  15 kwietnia 2015 16:08

    Coraz częściej massmedia promują rozmiar 0, więc osoby słabe psychicznie ulegają presji

    Odpowiedz
  7. lilkawodna  15 kwietnia 2015 17:56

    To jest straszna choroba. Każdy chce być szczupły za wszelką cenę, bo szczupła sylwetka jest promowana jako jedyny kanon piękna.

    Odpowiedz
  8. scrabble  15 kwietnia 2015 21:23

    Te choroby są straszne 🙁 Moim zdaniem najważniejsze jest wsparcie bliskich a zwłaszcza przyjaciół w tym aby chora osoba poczuła się pewniej w swoim ciele, aby siebie zaakceptowała. To prawda, że media mają bardzo negatywny wpływ zwłaszcza na młode osoby.

    Odpowiedz
  9. as_sa  15 kwietnia 2015 21:26

    Nie dziwię się, że dzieci i młodzież ulega presji kultu chudego/wychudzonego ciała. Sama uległam. Zaczęłam zdrowo się odżywiać, chodzić na siłownię i basen po to by lepiej wyglądać, by zbliżyć się do tego „wzorca”. I muszę przyznać, że widzę sporo takich osób. Niestety zdarza się, że czasem z tych najbardziej zafiksowanych na punkcie swojego wyglądu osób któraś choruje i na anoreksję czy bulimię i to już jest przykre 🙁

    Odpowiedz
  10. luna341  19 kwietnia 2015 21:36

    Media kreują chudość -niestety,Kiedys sama miałam problemy z nadmierna chudością.Moja choroba trwała 15 lat.Dobrze,ze znalazł sie ktoś,kto mi pomógł zrozumieć moj problem

    Odpowiedz
  11. KhaSix  21 kwietnia 2015 20:14

    Te choroby mają głównie podłoże psychiczne i można je leczyć, choć zwykle dużo czasu mija, nim się zorientują osoby najbliższe chorego. A sam chory często wypiera się swojej przypadłości. Osobiście też mam problemy z wagą (zbyt dużą), ale nie wyobrażam sobie, by wpaść w macki jednej z tych chorób… Najgorsze, że teraz nawet 10-12latki popadają w anreksję… smutne

    Odpowiedz
  12. Anita  29 kwietnia 2015 11:08

    Współczuję tym osobom.. nie wiem co tak naprawdę siedzi w ich głowie. Ja na szczęście nie miałam z tym problemów.

    Odpowiedz
  13. AnnaKwasniak  14 maja 2015 19:59

    Ciężkie choroby… niestety 🙁

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany