Andrzejkowy zawrót głowy!

Spis treści:

Już dzisiaj Andrzejki, jedne z najbardziej popularnych imienin w roku. Nie każdy jednak wie, jak dziś się je obchodzi, a najlepiej bawić się z najbliższymi w domu jednakowo nawiązując do obrządków ludowych i aktualnych trendów. Radzimy, aby wspólnie przygotować przekąski w formie finger food i powróżyć. Dziś na tak fantastycznej imprezie nie musi być obecny nawet sam solenizant – Andrzej.

Andrzejkowy zawrót głowy!

Andrzejki wczoraj i dziś

Tradycja kultywowania dnia św. Andrzeja znana jest w Polsce przynajmniej od XVI w. Wszelkie zabawy i gusła z nim związane praktykowane były jedynie przez panny w celu poznania chociażby imienia przyszłego wybranka. Sam obyczaj prawdopodobnie znany był już w starożytnej Grecji, w której imię Andreas, etymologicznie związane jest ze słowami andros, andreios. Znaczy to tyle, co mąż, dzielny. W konsekwencji ten uważany był za patrona kobiet na wydaniu. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie tradycje niezwiązane są ze św. Andrzejem, apostołem, a przypisuje się je jedynie obyczajom ludowym, pogańskim. Dopiero z czasem andrzejkowe wróżby stały się elementem zabawy, ponieważ kiedyś podchodzono do nich nader poważnie. Obecnie wróżby są bardzo dobrym pretekstem do wspólnego spędzenia czasu ze znajomymi.

Andrzeju, nasz dobrodzieju dobrą wróżbę daj!

Dziś wróżą sobie wszyscy, niezależnie od stanu cywilnego i światopoglądu. Nawet i tam, gdzie w gronie najbliższych brakuje samego solenizanta – Andrzeja. Zabawy dostarczają wielu emocji, dzięki nim możemy kultywować tradycje ludowe, które dziś łączą się z tym, co w kulturze nowe. A niezmiennie, najchętniej podczas domowych imprez, lejemy wosk, układamy do progu buty i wróżymy z kart. Podczas wigilii św. Andrzeja nie może zabraknąć pierwszej ze wspomnianych. Aby powróżyć sobie w ten najpopularniejszy sposób, roztopiony w metalowym naczyniu wosk należy wlać przez dziurkę klucza do zimnej wody. To właśnie klucz jest symbolem przejścia i zmiany. Kształt, który zastygnie w wodzie jest związany z naszą przyszłością. Najlepiej zinterpretować formę wspólnie z najbliższymi, wiele radości dostarcza także rzucanie cienia kształtu na ścianę. Rozczytanie symbolu przepowiedni wymaga kreatywności i bogatej wyobraźni. Najbardziej pożądane są serce i obrączka – symbole pomyślności w miłości i rychłego zamążpójścia. – Oprócz tradycyjnego lania wosku, dawniej popularna była wróżba z psem i kiełbasą. Zebrane panny chcące sobie powróżyć ustawiały się w kręgu. Każda z nich miała w ręku kawałek kiełbasy. W innych częściach kraju były to ponoć bułka, tłusty placek i inne. Panna, do której pies przybiegł najszybciej, pierwsza miała wyjść za mąż – mówi Małgorzata Wódkiewicz z Zakładów Mięsnych Pekpol Ostrołęka.

 

Finger food – żeby nie obejść się smakiem

Osoby, które nie są zwolennikami wróżb, mogą wprowadzić gości w doskonały andrzejkowy nastrój w inny sposób. W tym celu podczas kameralnego, klimatycznego wieczorku nie powinno zabraknąć rytmicznej muzyki, pysznych napoi i smacznych przekąsek. – Podczas wszelkiego rodzaju imprez towarzyskich, także na Andrzejkach, świetnie sprawdzają się przekąski typu finger food, czyli te do jedzenia palcami. Są lekkie, proste w serwowaniu i efektowne dla oka oraz kubków smakowych – mówi Małgorzata Wódkiewicz. – Osobiście polecam żaglówki z salami, przygotowane na bazie salami węgierskiego ZM Pekpol w plasterkach. Finger Food powinny być na jeden kęs. Mogą to być przekąski o różnych smakach, słodkie, wytrawne, w różnej formie np. kanapeczek, koreczków i roladek. Ta forma serwowania jedzenia praktykowana jest również podczas przyjęć koktajlowych, garden party i na spotkaniach biznesowych. Podstawową zasadą jest to, że finger food spożywane są bez użycia sztućców i talerzy. Ideą, która towarzyszyła powstaniu takich przekąsek było to, aby w jednym momencie móc połączyć posiłek z zabawą!

Każda forma spędzania czasu przy wróżbach i dobrym posiłku, także przekąskach typu finger food, będzie fantastyczna. Bo przecież w każdym z nas tkwi pokusa, aby poznać przyszłość. Andrzejki to dobra okazja, aby z przymrużeniem okaz sprawdzić, co jest nam dane. Mamy nadzieję, że niezależnie od wszelkich znaków, snów i stereotypów będzie to nadzwyczaj smaczne!

Żaglówki z salami

Szef Kuchni Dworu Korona Karkonoszy, Robert Muzyczka poleca przepis na:

Żaglówki z salami ZM Pekpol!

Składniki:
– Salami węgierskie ZM Pekpol w plasterkach
– bagietka
– czarne oliwki
– ser pleśniowy
– serek do smarowania

Sposób przygotowania:
Bagietkę kroimy na małe kromki, każdą smarujemy serkiem. Na wykałaczkę nadziewamy brzeg plasterka salami, kawałek sera pleśniowego, oliwkę i „zamykamy” drugim brzegiem salami. Tak, aby ser pleśniowy i oliwka znalazły się w środku. Tak przygotowany „żagiel” wbijamy w kromkę bagietki. Smacznego!

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (180 głosów, średnia: 4,42 z 5)
loading... zapisuję głos...