Afrodyzjaki w kuchni, czyli co jeść by polepszyć seks?

Seks jest przeżyciem zmysłowym. Od dawna wiemy, że gra wstępna jest równie ważna, co sam akt zbliżenia. A owa gra wstępna może rozpocząć się już w kuchni! Dowiedz się więcej o tym, które afrodyzjaki wpływają na rozgrzanie atmosfery w sypialni i zwiększenie doznań!

zęby usta czekolada

Afrodyzjaki w kuchni – Papryczki chili

chilli

Papryczki chili zawierają kapsaicynę. To jest własnie ta substancja powoduje, że pieką nas usta. Podnosi tętno, rozgrzewa, dodaje energii i przyśpiesza metabolizm. Z kapsaicyną musimy jednak uważać. O ile piekące i rozgrzane usta są przyjemne i seksowne, o tyle to pieczenie możemy łatwo przenieść na inne, wrażliwsze partie ciała.

Afrodyzjaki w kuchni – L-Arginina

afrodyzjaki-w-kuchni

Jest to aminokwas niezbędny dla naszego organizmu. Mało osób jednak jest świadomych tego jakie znaczenie ma w seksie! Polecana jest szczególnie dla mężczyzn z problemami z erekcją, ale również wpływa korzystnie na popęd seksualny u kobiet – sprawia, że silniej odczuwamy przyjemność z seksu, łatwiej jest nam osiągnąć orgazm i zapobiega przed suchością pochwy! L-Argininę znajdziemy w orzechach, nasionach, czerwonym mięsie, szparagach, produktach pełnoziarnistych  i owocach morza!

Afrodyzjaki w kuchni – Bataty

sweet-potato-534874_960_720

Być może dziwi Was, że słodki ziemniak ma  coś wspólnego z seksem, ale jest bogatym źródłem witaminy B5. Witamina ta jest niezwykle istotna w pracy gruczołów nadnerczy, które produkują hormony płciowe!

 

 

 

Afrodyzjaki w kuchni – Czekolada

jak-poznac-dobra-czekolade

Czekolada jest królową afrodyzjaków. Poza tym, że jest słodka, można ją rozpuścić, kochają ją kobiety to jeszcze jest źródłem wspomnianej wcześniej L-Argininy. Cały sekret znaczenia czekolady w seksie jest zawarty w ziarnach kakaowca. Kakaowiec pobudza nas, zmniejsza poczucie stresu, wspomaga koncentrację! Czyli stwarza warunki idealne do uprawiania seksu!

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (148 głosów, średnia: 4,77 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Aromer0209  14 maja 2016 11:13

    Czekolada jest mym ulubionym afrodyzjakiem ;P

    Odpowiedz
  2. kasia87g  14 maja 2016 14:23

    czekolady nigdy sobie nie odmawiam, a że przy okazji jest afrodyzjakiem to suprer, tylko pewnie już na m nie nie działa bo za dużo jej spożywam 😀

    Odpowiedz
  3. martucha180  14 maja 2016 22:03

    Wybieram czekoladę 😉

    Odpowiedz
  4. IwonaLFC  15 maja 2016 13:45

    Nie będę się wyłamywać i również postawiłabym na czekoladę 😀 Moją ulubioną jest gorzka, z jak największą zawartością kakao. Chętnie jednam skosztowałabym taką z dodatkiem papryczki chilli – byloby dwa w jednym 🙂

    Odpowiedz
  5. Ewelina  15 maja 2016 17:23

    Czekolada, czekolada, czekolada… 🙂 Tak. To jest zdecydowanie mój ulubiony afrodyzjak. Może być gorzka mleczna lub biała. Bez różnicy 🙂 Chociaż najbardziej lubię gorzką z dodatkami

    Odpowiedz
  6. Aneta  16 maja 2016 13:41

    Ocena artykułu mówi sama na siebie – noty najwyższe z możliwych! 🙂 Ciekawy artykuł, warto wiedzieć takie rzeczy 😉 Papryczki chili i czekolada – trzeba wypróbować! 😉

    Odpowiedz
  7. Joanna007  18 maja 2016 21:24

    A ja najbardziej lubię owoce morza;D Gdyby tak mój luby przygotował mi małże z tagliatelle to byłaby to najlepsza gra wstępna;)

    Odpowiedz
  8. Ewelina  23 maja 2016 22:00

    W artykule zbyt uogólniono temat. Myślę, że działanie afrodyzjaków to kwestia indywidualna i na każdego różne składniki mogą działać w różny sposób.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany