19 problemów, które zrozumieją tylko pedanci i schludni ludzie
1. Spędzasz swoje życie ciągle wsuwając po kimś krzesło pod stół
2. Non-stop wyrzucasz coś niepotrzebnego ze swojego otoczenia
3. Nie rozumiesz ludzi, którzy odkładają do lodówki pusty karton po mleku
4. Nie umiesz się zrelaksować, dopóki widzisz bałagan wokół siebie
5. Generalnie nieporządek Cię stresuje i rozprasza
6. Czasami masz wrażenie, że wszyscy wokół są ślepi – i tylko ty jesteś jedyną osobą, która widzi bałagan
7. Gdy inni sprzątają, to zauważasz, że w ogóle nie potrafią tego robić
8. Nie możesz wyjść z domu, dopóki nie pościelisz swojego łóżka
9. Zawsze starasz się powiedzieć komuś, że powinien posprzątać, w jak najmniej napastliwy i nieprzyjemny sposób
10. Masz już na tyle dużo doświadczenia życiowego, że umiesz powiedzieć komuś na luzie – po raz trzeci z rzędu (!) – że czas już wynieść śmieci
11. Rozważasz pozostawianie złośliwych uwag w wyjątkowo zaniedbanych miejscach
12. … ale zazwyczaj kończy się tym, że sprzątasz je samodzielnie
13. Ludzie nie potrafią zrozumieć, że nie lubisz sprzątać – po prostu nienawidzisz bałaganu
14. Nie ma dla Ciebie wstrętniejszej rzeczy, niż stare jedzenie w odpływie od zlewu
15. lub różne jego formy
16. Czujesz się obrażony tym, co ludzie pozostawiają na Twoim stole
17. W głębi ducha chciałbyś nie osądzać tych mniej dbających o czystość
18. Jesteś przerażony tym, jak wyglądałby Twój dom, gdybyś tu nie mieszkał
19. Czasem zastanawiasz się, czy Twoje zachowanie nie jest dziwaczne i może powinieneś trochę wyluzować…
…ale ta myśl natychmiast znika, gdy popatrzysz na swoje perfekcyjnie czyste mieszkanie
Lubicie nasze LOL-fakty?
Komentarze
Pod ponad 90% tekstu mogę się podpisać – to ja! Na szczęście nie zwracam innym ludziom uwagi, że powinni posprzątać.
Bardzo lubię porządek, ale nie uważam się za pedantkę. Ale irytują mnie resztki jedzenia w odpływie 🙂
Świetne 🙂 haha uśmiałam się
Super! Można się uśmiać ze swojej nadgorliwości 😀
Bez przesady, dom to nie muzeum 🙂
u mnie zgadza się tylko karton po mleku. Lubię porządek, ale na szczęście nie jestem niewolnikiem porządku i lekki bałagan mnie nie irytuje
Ja mam podobnie.I wiem, ze to normalne nie jest.
To chyba o mnie, większość się zgadza 😀
Nie uważam się za pedantkę… ale tekst jest o mnie 😉
Kurcze, o mnie też… Jak mam nawet minimalny bałagan w domu, a ktoś mnie odwiedzi to okropnie źle się czuję;/ ale mimo tego pedantką nie jestem;p ja po prostu tylko lubię jak wszystko ładnie wygląda i jest na swoim miejscu!;D
Typowa ja. Rodzina się ze mnie śmieje, że moja ulubiona czynność to wyrzucanie 😉 Nie mam idealnego porządku, bo tak się nie da. Ale musi być schludnie. Po co na przykład wszystko leży na wierzchu, skoro można powkładać do szafek. I jak można nie zamykać ich za sobą? Mój facet i brat zawsze zostawiają otwarte drzwiczki szafek, jak mówią, bez powodu. Ze stołem mam to samo, sprzątam po ludziach, żeby nic na nim nie kładli. I pościelone łóżko, na które ktoś się uwali i porozwala mi idealnie wygładzony kocyk. Wrrrr! I ciągle gonie wszystkich do sprzątania. Nie można żyć w takim syfie.
A ja tam nie lubię przesadnego porządku 🙂 W końcu musi być widać,że ktoś w tym domu mieszka 🙂
Może nie jestem jakąś mega pedantką, ale lubię jak wokół mnie jest chociaż w miarę czysto i schludnie (nie mówię tu np o rozmaitych bibelotach poskładanych gdzie się da :-P). Nic mnie tak nie denerwuje, jak zalegające śmieci, wręcz wysypujące się z kosza i włosy w wannie… Tylko jak to delikatnie powiedzieć współlokatorce?
Lubię mieć czysto wokół siebie ale bez przesady dom to nie muzeum a mając dwójkę dzieci to trudno jest utrzymać porządek szczególnie w lecie kiedy przed domem basen i piaskownica zanim maluchy nauczę że nie wolno piasku wnosi do domu to trochę czasu upłynie a ja jestem urobiona po łokcie.
u mnie sprawdza się 13 punktów. 😀
Świetnie zrobione, ktoś sie nieźle napracował i wykonał kawał śmiesznej roboty
ja to rozumiem
fajnie zrobione z poczuciem humoru:)
śmieszne filmiki 😀 nie jestem pedantką, ale lubię porządek
Część się zgadza. Loki <3
Dobrze, że mi to przeszło w dzieciństwie
Staram się dbać o porządek. Malutki bałagan może być ale jak robi się większy to mnie irytuje. Niektóre rzeczy muszę mieć ładnie poukładane np. ubrania w szafie, zawsze w kostkę.