7 urodowych rad dla Panny Młodej
Przedstawiamy 7 urodowych rad dla Panny Młodej , jakie przygotował Oskar Barchoń, hair & make-up designer
Tak, to jeden z najważniejszych dni w życiu każdej kobiety. Powinnaś wyglądać pięknie, ale przede wszystkim – powinnaś czuć się pięknie, to znaczy komfortowo i dobrze w swojej ślubnej skórze. – Widziałem wiele panien młodych zmęczonych za ciężką suknią, za wysokimi butami, za dużą ilością pudru na twarzy i lakieru na włosach – przyznaje Oskar Bachoń, hair & make-up designer. I radzi każdej pannie młodej, by postawiła na naturalność, także wybierając ślubną fryzurę damską.
- Znajdź sprzymierzeńca – dobrego stylistę. Wybierz się do niego na rok przed ślubem. Porozmawiacie, przejrzycie katalogi, opowiesz o swojej wymarzonej fryzurze. Fryzjer doradzi Ci, czy warto zapuszczać włosy, żeby pójść do ślubu z kokiem czy jednak dobrze zostać przy obecnej długości i skupić się na pielęgnacji i np. zmianie koloru.
- Pamiętaj, że liczy się wnętrze. Narzeczonego, i owszem, ale chodzi głównie o Twoje. To, co jesz i pijesz ma ogromny wpływ na kondycję Twojej skóry, włosów i paznokci. Byś pięknie wyglądała dbaj, by w Twojej diecie znalazły się białka, nasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, B, C i E. Do swojego menu wprowadź wątróbki, brokuły, jaja i ryby morskie. Jedz cytrusy oraz pomarańczowe owoce i warzywa takie jak brzoskwinie czy marchewki.
- Poszukaj inspiracji. Na przykład na czerwonym dywanie w Hollywood. W latach 60. i 70. królowały tam hollywoodzkie fale. To klasyczne, kobiece, eleganckie fryzury. Długie włosy opadające na ramiona w formie delikatnych splotów. Dziś również są lubiane przez największe gwiazdy. Popularne są także luźno spięte koki z pofalowanych włosów zebranych razem lekko, jakby od niechcenia, tuż nad karkiem.
- Rozważ styl boho. To moja ulubiona stylistyka ślubna. Bezpretensjonalna i dziewczęca, podkreśla naturalny urok każdej kobiety. Włosy bez sprężynkowych loków i wyczesanych koków – rozpuszczone, lekko pofalowane lub gładko wyczesane na szczotce.
- Posłuchaj koleżanek, ale zrób po swojemu. Jeśli Kasia radzi ci takiego koka, bo ona takiego miała i czuła się super, to – super. Ty nie jesteś Kasią tylko sobą. Masz swój styl i typ urody, którym powinnaś pozostać wierna, także wybierając fryzurę na ślub.
- Nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę. Drastyczne cięcie ani zmiana koloru na tydzień przed ślubem nie wchodzą w grę. Za dużo emocji, za duże ryzyko, że zrobisz coś w stresie i będziesz tego później żałować. Nawet najlepszy stylista może Cię rozczarować, po zaraz po wysuszeniu włosów stwierdzisz, że wolałaś tamten kolor. Na tydzień przed, jedź na weekend do spa.
- Nie daj się zwariować. Wiem, że łatwo mówić, ale spróbuj nie ulec presji wszystkiego, co ślubne. Widziałem już kilka odważnych par – szli do ślubu w trampkach a ona miała sukienkę z sieciówki i włosy związane w koński ogon. I byli piękni, bo zakochani. A to przecież jest najważniejsze, pamiętaj.
Oskar Bachoń / Hair & Make-up Designer
Żeby przekonać się, jak barwną jest postacią, wystarczy na niego spojrzeć. Ale to wcale nie wygląd, a wyjątkowy charakter najbardziej wyróżnia Oskara Bachonia spośród znanych stylistów fryzur i wizażystów w Polsce. Szczery do bólu, rubasznie dowcipny, piekielnie zdolny i diabelsko inteligentny, mistrzowsko balansuje na granicy pruderii, komentując aktualne zjawiska i trendy we fryzjerstwie i makijażu. Oskar Bachoń to człowiek instytucja. Jak sam o sobie mówi – profesjonalista i artysta. Jego rad w kwestiach wizerunku słucha wierne grono klientek w Krakowie (na strzyżenie u Bachonia trzeba czekać miesiącami). Prowadzi blog (www.oskarbachon.pl/blog), dzieli się także swoją wiedzą jako ekspert w mediach.