5 skutecznych sposobów na walkę z cellulitem

Jak się nie dać pomarańczowej skórce i czy można pozbyć się jej na zawsze? Poznaj pięć sposobów, które przy odrobinie cierpliwości gwarantują trwały efekt.

Sezon wiosenno-letni to czas, w którym każda kobieta chce atrakcyjnie prezentować się w stroju kąpielowym, szortach, czy mini. Zadbana, jędrna i gładka skóra zapewniają poczucie komfortu. Obraz ten jednak może zburzyć cellulit. Jak się nie dać pomarańczowej skórce i czy można pozbyć się jej na zawsze? Poznaj pięć sposobów, które przy odrobinie cierpliwości gwarantują trwały efekt.

5 skutecznych sposobów na walkę z cellulitem

Rozpoznaj wroga…

Problem cellulitu dotyka większości kobiet bez względu na wiek i wagę. Badania wykazują, że 80% kobiet po 25. roku życia posiada lub posiadało cellulit. Najczęściej atakuje uda, pośladki i biodra, chociaż może pojawić się na brzuchu bądź ramionach. Cellulit jest wynikiem nieprawidłowego rozmieszczenia tłuszczu i zaburzeń w tkance podskórnej. Przyczyn powstawania pomarańczowej skórki może być wiele. Często są to zakłócenia w równowadze hormonalnej, zła dieta, siedzący tryb życia, palenie papierosów lub uwarunkowania genetyczne.

i przystąp do ataku!

Cellulit odkłada się w ciele przez lata, dlatego zanim przystąpisz do działania przygotuj się na długą walkę. Niech Twoim sprzymierzeńcem będą regularność i konsekwencja. Nie zniechęcaj się po kilku dniach, bo na zauważalne zmiany trzeba poczekać około czterech tygodni. Wroga należy zaatakować z podwójną siłą zarówno od zewnątrz, jak i od środka. Im więcej działań włączysz do starcia z cellulitem, tym łatwiej go pokonasz.

Ruch

Codzienna aktywność fizyczna to najcięższe działo na wojnie z cellulitem. Przyspiesza krążenie limfy i pomaga organizmowi oczyścić się z nagromadzonych toksyn. Wystarczy 30 minut przez cztery-pięć dni w tygodniu żeby zauważyć różnicę. Jeśli nie lubisz grać w siatkówkę albo podnosić ciężarków, nie jesteś na przegranej pozycji. Trenerzy zalecają wykonywanie ćwiczeń skoncentrowanych na partiach ciała, których dotyczy problem. Wachlarz możliwości jest szeroki: aerobik, spacery, szybkie marsze, rower, nordic walking, pływanie, ćwiczenia w domu (przysiady, nożyce).

Dieta

Powinna być bogata w produkty niskokaloryczne oraz błonnik, który pobudza spalanie kalorii i wspomaga przemianę materii. Zrezygnuj ze słodyczy, czerwonego mięsa oraz dużej ilości soli. Cukier możesz zastąpić miodem lub stewią, sól – mieszankami aromatycznych ziół, a tłuste mięsa rybami i filetem z indyka lub kurczaka. Raz na zawsze pożegnaj się z niezdrowymi tłuszczami. Wymień je na bardziej wartościowe, np. olej lniany. Nie zapomnij o owocach, warzywach i piciu odpowiedniej ilości wody (ok. 1,5 litra dziennie). Na organizm dobrze wpływają też ziołowe napary.

Masaż

Masaż wspomaga ukrwienie i rozbija nagromadzone grudki tłuszczu. Można go z powodzeniem wykonywać w domu. Miejsca pokryte cellulitem należy potraktować ostrą amunicją. Odpowiednie do tego będą masażery z drewnianymi lub gumowymi wypustkami (dostępne w każdej drogerii), bańki chińskie i rękawice. Zabieg wystarczy powtarzać dwa razy dziennie przez minimum 10 minut przy okazji wcierania balsamu albo olejków. Dla zabieganych kobiet poleca się hartowanie ciała na zmianę ciepłym i zimnym strumieniem wody. Ważne, żeby masaż zakończyć zimnym strumieniem.

Pielęgnacja skóry

Sam kosmetyk antycellulitowy nie rozwiąże problemu. Jedynie w połączeniu z powyższymi zabiegami daje widoczny efekt. Wybierając krem, balsam lub olejek weź pod uwagę składniki, które powinien zawierać. Do wyboru masz np. kofeinę, kwasy owocowe, algi lub wyciągi roślinne. Ich zadaniem jest redukcja nagromadzonej wody i poprawa ukrwienia skóry. Przed nałożeniem produktu obowiązkowo zrób peeling (najlepiej kawowy) albo masaż. Jak dodatkowo wzmocnić działanie produktu? Po wcześniejszych zabiegach nałóż balsam rozgrzewający i owiń ciało folią spożywczą. Ciepło pobudza krążenie krwi i wspomaga działanie kosmetyku.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (209 głosów, średnia: 4,42 z 5)
loading... zapisuję głos...