Co to są zmarszczki senne?

Sen jest jednym z najlepszych „kosmtykó” dla naszej urody, jednak jak się okazuje może być przyczyną powstawania… zmarszczek! Jesli najczęściej śpisz na boku lub brzuchu możesz zaobserwować z czasem na jednej stronie twarzy więcej zmarszczek. Najczęściej pojawiają się w okolicy oka, na czole lub brodzie. To własnie są zmarszczki senne!

Zmarszczki senne można dość łatwo rozpoznać, są inne niż zmarszczki mimiczne, które powstają w efekcie dynamicznego wyrażania emocji, i różnią się od tych powstałych wskutek grawitacji. Są pionowe i wyglądają „nienaturalnie”, ponieważ są niesymetryczne – wyjaśnia specjalista dermatolog i ekspert medycyny estetycznej, dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum WellDerm. Często zagniatają się po jednej stronie czoła, policzków, uszu. Jeśli występują wokół oczu, to nie układają się promieniście od kącików jak zmarszczki śmiechu (kurze łapki), tylko pionowo je przecinają. U osób, które w trakcie snu wciskają głowę w poduszkę, pionowo układają się po jednej stronie czoła. Szczególnie widoczne są rano, w ciągu dnia trochę się wygładzają, ale pewnego dnia, gdy skóra już nie jest tak elastyczna, nie znikają zupełnie. Winowajcą jest sen, a dokładnie pozycja, w której śpimy.

Beautiful young woman sleeping in bed

Skąd się biorą zmarszczki senne?

Zmarszczki senne dotyczą najczęściej osób, które śpią na brzuchu lub na boku. Dlaczego? – Przy tych pozycjach twarz mocno naciska na poduszkę, skóra zagniata się, a zagniecenia te z czasem utrwalają się, tym bardziej, że znajdujemy się w tej pozycji przez jedną trzecią doby – mówi dr Agnieszka Bliżanowska. Problem nie dotyczy tylko twarzy – śpiąc na brzuchu czy na boku narażasz na duży nacisk skórę dekoltu – w efekcie i na nim pojawiają się pionowe zmarszczki.

Test guzika i profesjonalna pomoc

Jeśli śpisz na boku lub plecach, musisz być czujna. Najważniejsze jest, żeby twoja skóra była jędrna i elastyczna, wtedy łatwiej poradzi sobie z zagnieceniami. – Pierwszy sygnał utraty jędrności to utrzymywanie się coraz dłużej po przebudzeniu odciśnięć np. od guzika, zagięć czy faktury pościeli. Oznacza to, że skóra jest mniej jędrna i elastyczna, przez co coraz wolniej wraca do formy – zauważa dr Bliżanowska. Nic dziwnego, z wiekiem zmienia się gęstość skóry, włókna kolagenowe są coraz słabsze, produkcja elastyny spada i zmniejsza się ilość nawilżającego kwasu hialuronowego. Jak sobie z tym poradzić? – Powinniśmy zagęszczać skórę, aby produkowała nowy kolagen, elastynę i kwas hialuronowy. W gabinecie medycyny estetycznej mamy na to kilka sposobów – zapewnia ekspert. Można to zrobić szybko i bezboleśnie za pomocą termoliftingu. Zaffiro to urządzenie, które wykorzystuje promieniowanie podczerwone IR, którym podgrzewa się, przy użyciu specjalnej głowicy, głębokie warstwy skóry. Dzięki temu dochodzi do obkurczenia rozluźnionych włókien kolagenowych – skóra wraca na swoje miejsce, a w najbliższych miesiącach dochodzi do produkcji nowych włókien, które tworzą stabilne rusztowanie dla skóry. W efekcie skóra jest bardziej odporna na ucisk, a zmarszczki, które już powstały – płytsze.

Świetną metodą niwelowanie zmarszczek sennych jest pobudzenie skóry do autoodbudowy. – Mobilizujemy skórę do autoregeneracji, uszkadzając ją, oczywiście w sposób kontrolowany i bezpieczny. Dzięki temu uszkodzone komórki są zastępowane nową i, co najważniejsze, młodą tkanką – wyjaśnia ekspert. W taki sposób działa laserowe zagęszczanie skóry tzw. laserowy resurfacing. Laser frakcyjny za pomocą wiązki światła wytwarza w skórze tysiące mikrouszkodzeń i prowokuje skórę do kompleksowej przebudowy. Podobny efekt można uzyskać, poddając się zabiegowi mikronakłuwania Dermapenem. Mikronakłucia wykonane pulsującymi igłami chirurgicznymi powodują mikrourazy, a te mobilizują skórę do regeneracji. Dochodzi do wydzielania czynników wzrostu i tworzenia nowych komórek, skóra jest przebudowywana, poprawia się jej unaczynienie. – Bardzo często zabiegi te łączę z podaniem pacjentowi osocza bogatopłytkowego PRP. Czynniki wzrostu wspierają skórę w procesie regeneracji i wzmacniają efekt – mówi ekspert. Jak to działa na skórę i zmarszczki? Zmarszczki spłycają się, a skóra jest jędrniejsza, gładsza, pozbawiona niedoskonałości. No i ten efekt, który jest bardzo naturalny – tak jakbyśmy odjęły sobie kilka dobrych lat.

Zmień przyzwyczajenia albo… poduszkę!

Zmarszczki mimiczne można niwelować, a ich powstawanie odsuwać w czasie – to doskonała informacja. Gorsza jest taka, że zapobiegać im możesz tylko i wyłącznie zmianą przyzwyczajeń. Trenuj spanie na plecach – to najbezpieczniejsza pozycja snu dla twojej skóry. Według Amerykańskiej Akademii Dermatologicznej jest najzdrowsza dla skóry. – Niestety tylko niewiele ponad 1/3 z nas potrafi spać w pozycji na plecach,. Po prostu bardzo trudno zapanować nad rutynowymi czynnościami, szczególnie, że podczas snu pozycję wybieramy nieświadomie. Pacjentom, którzy nie radzą sobie ze zmianą nawyków, polecam kupno specjalnej poduszki anti-aging, która zapobiega zmarszczkom sennym – mówi ekspert. Jak działa taka poduszka? Jest odpowiednio wyprofilowana, a specjalne guzki zmniejszają i odpowiednio rozmieszczają nacisk twarzy na poduszkę. Przy okazji wykonana jest z hypoalergicznego przewiewnego materiału, co także ma ogromny wpływ na jakość snu. Bonus: taka poduszka zapewnia też optymalne podparcie szyi i ułożenie kręgosłupa.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (176 głosów, średnia: 4,25 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Ewcia  23 lutego 2016 07:19

    Ciekawy artykuł. Nigdy nie przywiązywałam uwagi do zmarszczek sennych 🙂 Może warto zmienić nawyki. Chociaż niestety to chyba jest silniejsze od człowieka 😀

    Odpowiedz
    • AnnaKwasniak  23 lutego 2016 12:05

      Ja nigdy nawet o takich zmarszczkach nie słyszałam, a spać na boku i brzuchu uwielbiam :(. Nie potrafię spać na plecach, no cóż chyba będę pomarszczona 😀

      Odpowiedz
  2. plum12  23 lutego 2016 07:22

    Niedługo będziemy zmuszeni spać na siedząco by nie niszczyć poduszką twarzy a i no rzecz jasna włosów… 🙂 I wszyscy wtedy będziemy wyglądać gładko i lśniąco:)

    Odpowiedz
    • martus2833  23 lutego 2016 09:00

      Oj tak 😀

      Odpowiedz
  3. Tara  23 lutego 2016 08:56

    Choćbyśmy nie wiem co robiły, zmarszczki, które mają się pojawić i tak wyjdą 😉
    Przez wiele lat spałam na płaskim jaśku, właśnie na plecach – przyznam, że chodziło o zapobiegnięcie powstaniu zmarszczek na szyi (których i tak nie miałam).
    I co? W wieku 47 lat pojawiły mi się pierwsze szyjne zmarchy 😉
    A jedyne czego się dorobiłam, to zwyrodnienie kręgów szyjnych 😉

    Odpowiedz
    • luna341  23 lutego 2016 13:24

      Jasne,ze zmarszczek nie unikniemy.To naturalny proces starzenia sie organizmu

      Odpowiedz
      • Tara  24 lutego 2016 11:38

        Dokładnie 😉

        Odpowiedz
  4. martus2833  23 lutego 2016 09:02

    Już kiedyś czytałam o tym, jak bardzo kobiecej urodzie szkodzi spanie na boku. No cóż…ja bardzo lubię w ten sposób spać 🙂 Raczej nie zmienię swoich przyzwyczajeń. Od czasu do czasu śpię też na brzuchu co pewnie rujnuje mój biust 🙂

    Odpowiedz
    • AnnaKwasniak  23 lutego 2016 12:06

      Ja uwielbiam spać na boku, na brzuchu mniej a na plecach nie jestem w stanie spać, no cóż… Przyzwyczajenia są silniejsze

      Odpowiedz
  5. Melrose  23 lutego 2016 10:58

    Ja ostatnio często śpię na plecach, niestety chyba mi to nie wychodzi, bo zazwyczaj od tego rano bolą mnie mięśnie w okolicach karku. Dużo się mówi o szkodliwości spania na boku, bo kontakt skóry twarzy z poduszką może nawet nasilać trądzik, dlatego często trzeba zmieniać poszewki.

    Odpowiedz
  6. ewka  23 lutego 2016 11:46

    czego to nie wymyślą. Śpię na boku i nie zamierzam tego zmieniać. Jak mam mieć zmarszczki to i tak je będę miała, a przynajmniej się wyśpię. Nie dam się zwariowaćkolejnej modzie

    Odpowiedz
  7. scrabble  23 lutego 2016 11:49

    Szkoda, że nie ma zdjęcia takiej poduszki. Chyba powinnam w nią zainwestować, bo to co wyprawiam podczas snu … 😀 Nie wyobrażam sobie abym mogła spokojnie przeleżeć na plecach chociażby kilka godzin i faktycznie, bywa tak, że rano na skórze widuję „odgniecenia”. Fajny artykuł, trzeba to przemyśleć 😉

    Odpowiedz
    • Ewelina  24 lutego 2016 12:57

      Ja też nie wyobrażam sobie spać na plecach całą noc. 😛 Ja takie „odgniecenia” często mam na twarzy i na ramieniu. Wolę jednak wygodnie spać niż przejmować się tym 😀

      Odpowiedz
  8. lilkawodna  23 lutego 2016 12:39

    Ja też niestety śpię na brzuchu albo na boku. Inaczej nie potrafię zasnąć. Jakby się nie spało zmarszczki i tak się zrobią. Na starzenie nie ma rady a zadna poduszka czasu nie zatrzyma..

    Odpowiedz
    • luna341  23 lutego 2016 13:28

      Przeciez od zmarszczek nie uciekniemy,możemy jedynie spowolnić ich powstawanie

      Odpowiedz
  9. martucha180  23 lutego 2016 12:43

    To ja na pewno takie zmarszczki mam, bo śpię na boku lub na brzuchu, na plecach mi nie wychodzi. A test guzika bardzo praktyczny i jakże prosty w wykonaniu 🙂

    Odpowiedz
  10. efffciaa  23 lutego 2016 13:13

    Sen jest najlepszym kosmetykiem na wszystko . Choć nie ukrywam , że kocham kosmetyki komercyjne , jednak żaden z nich nie radzi sobie tak świetnie z moją cerą jak dobrze przespana noc .

    Odpowiedz
  11. luna341  23 lutego 2016 13:25

    jestem bardzoe ciekawa jakie nowy nazwy zmarszczek wymyslą?

    Odpowiedz
  12. Gocha  23 lutego 2016 14:16

    Ja niestety nie umiem długo leżeć na plecach. Muszę chyba odkurzyć moja poduszkę WellPur

    Odpowiedz
  13. Kmakolagwa  23 lutego 2016 14:27

    Interesujący artykuł. Nigdy nie zwracałam uwagi na to, że pozycja w której śpię ma negatywny wpływ na moją skórę twarzy. Nie potrafię spać na plecach.

    Odpowiedz
  14. macierzanka  23 lutego 2016 15:23

    Ja najczęściej zauważam u siebie zmarszczki odgniecione na policzku.

    Odpowiedz
  15. nungal  23 lutego 2016 15:58

    ja tam wolę się porządnie wyspać (zawsze na boku – nie potrafię inaczej) niż zastanawiać się nad tym czy coś mi się na policzku odbije. Wole być pomarszczona ale wypoczęta niż gładka ale zmęczona i rozdrażniona 🙂

    Odpowiedz
  16. sylwiawes  23 lutego 2016 17:00

    Właśnie się dowiedziałam ,że istnieje coś takiego jak zmarszczki senne 🙂

    Odpowiedz
    • Tara  24 lutego 2016 11:38

      Niektórych rzeczy lepiej nie wiedzieć 😉

      Odpowiedz
  17. iwona  23 lutego 2016 22:13

    ciekawy artykuł ,szczerze to nie słyszałam nigdy o tym ,że pod czas snu mogą powstawać zmarszczki

    Odpowiedz
  18. Ewelina  24 lutego 2016 12:56

    Mały błąd wkradł się na początku artykułu. Chyba powinno być „kosmetyków” zamiast „kosmtykó”. 🙂
    Artykuł bardzo ciekawy, nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego jak zmarszczki senne 🙂

    Odpowiedz
  19. Żanett  24 lutego 2016 14:49

    Bardzo interesujący tekst. Zapewne typów zmarszczek jest więcej, nie tylko te senne. Może zmarszczki stresowe, chorobowe, związkowe, oddzieciowe, pracowe… 😀 Życie 🙂

    Odpowiedz
  20. BlackMary  24 lutego 2016 16:42

    Nie słyszałam czegoś takiego jak zmarszczki senne teraz się dowiedziałam ciekawe.

    Odpowiedz
  21. bbo  24 lutego 2016 19:55

    A do tej pory mówiło się tylko, ze sen to zdrowie i jest zbawienny dla urody. Teraz coraz częściej pojawiają się takie artykuły i okazuje się, że spać tez trzeba umieć 🙂

    Odpowiedz
  22. markas  24 lutego 2016 23:56

    No to będę miała zmarszczki senne 😀 W końcu i tak się cala pomarszczę 🙂

    Odpowiedz
  23. Aneta  25 lutego 2016 11:50

    Nie słyszałam nigdy wcześniej o zmarszczkach sennych, w życiu bym nie pomyślała, że coś takiego istnieje 😀 Trzeba się jakoś zestarzeć, a jeśli ma w tym swoją „zasługę” tak fajna rzecz jak sen, to w sumie czemu nie? 😉

    Odpowiedz
  24. Anita  26 lutego 2016 23:07

    O kurde, ja też nie słyszałam o tym!

    Odpowiedz
  25. blogujemytestujemy  29 lutego 2016 09:28

    Ja niestety mam taką zmarszczę senną przy ustach po jednej stronie..Na szczęście jest tylko jedna,ale mi przeszkadza.Do tej pory nie wiedziałam,że to zmarszczka senna i że takowe istnieją.Teraz już wiem

    Odpowiedz
  26. blogujemytestujemy  29 lutego 2016 09:28

    Ja niestety mam taką zmarszczę senną przy ustach po jednej stronie..Na szczęście jest tylko jedna,ale mi przeszkadza.Do tej pory nie wiedziałam,że to zmarszczka senna i że takowe istnieją.Teraz już wiem

    Odpowiedz
  27. mama_kazala  29 lutego 2016 12:40

    ale na plecach sie chrapie
    !

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany