Zabiegi wyszczuplające na wiosnę

Spis treści:

Wraz z początkiem wiosny powracamy do marzeń o szczupłej i atrakcyjnej figurze. Sposobem na szybką poprawę kondycji skóry oraz wysmuklenie wybranych partii ciała są zabiegi modelujące sylwetkę. Na czym dokładnie polega ich działanie i jak wybrać procedurę dopasowaną do naszych potrzeb?

Zabiegi wyszczuplające na wiosnę

 

Mniejszy obwód ciała

Zadaniem zabiegów modelujących sylwetkę jest przede wszystkim redukcja tkanki tłuszczowej na wybranych obszarach, np. udach, pośladkach czy brzuchu. Działanie części takich procedur polega na niszczeniu komórek tłuszczowych, które są następnie wydalane z organizmu przez układ limfatyczny. Niektóre metody, np. UltraShape, pozwalają zmniejszyć obwód ciała nawet o 10 centymetrów. Zabieg ten wykonywany jest w technologii umożliwiającej trwałe niszczenie tkanki tłuszczowej o różnej grubości za pomocą fal ultradźwiękowych: – Za sprawą występowania zjawiska kawitacji niestabilnej rozbijane są tylko komórki tłuszczowe, a skóra, naczynia krwionośne i nerwy pozostają nienaruszone. Selektywnie działanie aparatu jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa całego procesu. Warto mieć to na uwadze przy wyborze metody – wyjaśnia Urszula Sztwiertnia z firmy SHAR-POL specjalizującej się w technologiach z zakresu medycyny estetycznej.

Do uszkodzenia komórek tłuszczowych dochodzi także w trakcie zabiegów kriolizy, kiedy są one poddawane działaniu zimna, a następnie metabolizowane i wydalane z organizmu. Dzięki nowoczesnym technologiom, takim jak CoolTech, komórki tłuszczowe schładzane są w sposób nienaruszający naskórka i skóry właściwej. W trakcie zabiegu specjalny aplikator zasysa i ochładza skórę tylko na wybranym obszarze, nie uszkadzając przy tym innych partii ciała. Dużą zaletą CoolTech jest to, że umożliwia równoczesne wykonanie zabiegu kriolizy na dwóch wybranych obszarach – np. na brzuchu i udach.

Inne metody modelowania sylwetki polegają z kolei na stymulacji procesu lipolizy, czyli rozpadu tłuszczu w tkance tłuszczowej i zmniejszeniu tym samym objętości komórek tłuszczowych. Lipoliza jest ściśle zależna od temperatury, dlatego np. zabieg VelaShape oparty jest na połączeniu energii światła z energią prądu RF oraz masażu mechanicznego. Polega na podgrzaniu tkanki tłuszczowej do ok. 55ºC (temperatura naskórka ok. 40ºC). Efektem jest przyspieszenie metabolizmu tłuszczu i redukcja obwodu ciała nawet o 7 centymetrów.

 

Ujędrnianie skóry i redukcja cellulitu

Redukcja tkanki tłuszczowej to niejedyny rezultat procedur modelujących sylwetkę. Elementem VelaShape i UltraShape jest specjalny masaż, który udrażnia układ limfatyczny i krwionośny, co w znacznym stopniu zwiększa efektywność zabiegów. Ma on także wpływ na uelastycznienie tkanki łącznej, czyli poprawę napięcia i jędrności skóry, a tym samym likwidację uciążliwego cellulitu: – Dla osiągnięcia jeszcze lepszych efektów zaleca się łączenie wybranych metod, np. zabiegu VelaShape, który, udrażniając układ limfatyczny, pozwala na sprawniejsze wydalanie komórek tłuszczowych uszkodzonych podczas procedury CoolTech – tłumaczy konsultant medyczny z firmy SHAR-POL.

 

Wybór zabiegu

Procedury o nieinwazyjnym charakterze nie wymagają okresu rekonwalescencji. Oznacza to, że po wyjściu z gabinetu można od razu wrócić do codziennych zajęć, a efekty widoczne są już w kilka dni po zabiegu. W przypadku VelaShape dla uzyskania pełnych rezultatów warto powtórzyć cały proces od 4 do 6 razy. UltraShape i CoolTech pozwalają uzyskać spektakularne efekty nawet po jednorazowej sesji. Zabiegi wykonywane są głównie na udach, pośladkach czy w okolicach brzucha i bioder. Wszystkie metody są bezbolesne oraz bezpieczne dla organizmu.

Przy decyzji o wyborze procedury pomocna jest konsultacja u specjalisty z zakresu medycyny estetycznej. Należy również sprawdzić, czy gabinet, w którym chcemy wykonać zabieg, posiada oryginalny sprzęt i odpowiednie certyfikaty.

Więcej informacji o zabiegach i adresy gabinetów dostępne są na stronie: www.shar-pol.pl

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (182 głosów, średnia: 4,26 z 5)
zapisuję głos...