Usuwanie chloru z wody do kąpieli. Ochroń organizm przed jego szkodliwym wpływem!

Spis treści:

Chlor to zielono-żółty łatwo rozpuszczający się w wodzie gaz, który od ponad dwustu lat jest stosowany w wodociągach miejskich i basenach jako skuteczny środek bakteriobójczy. Zabija znajdujące się w wodzie mikroorganizmy, jednak z wieloma substancjami potrafi także tworzyć toksyczne związkiWedług Międzynarodowej Agencji Chorób Nowotworowych aż 59 takich związków chloru organicznego odpowiada za powstawanie raka u ludzi i zwierząt! Co gorsza, podejrzewa się, że też istnienie wielu innych, które nie zostały jeszcze odkryte. Powinnyśmy zatem starać się dążyć do tego, by usuwać chlor nie tylko z wody pitnej (co robimy np. przegotowując wodę i stosując filtrujące dzbanki), ale też z tej, w której się kąpiemy. Podpowiadamy, jak przeprowadzać usuwanie chloru z wody do kąpieli!

usuwanie chloru z wody

źródło: www.pixabay.com

Usuwanie chloru z wody do kąpieli – dlaczego warto to robić

Zobacz także: Groźne dla skóry miejsca w łazience. Sprawdź, czy także je masz!

Większość z nas sądzi, że gorąca kąpiel to doskonały sposób na relaks i rozgrzanie ciała np. po chłodnym jesiennym spacerze. W rzeczywistości jednak podczas standardowej domowej kąpieli narażamy się na bezpośredni kontakt z rozmaitymi toksynami, gdyż kąpiemy się… w pestycydach. Już sam chlor niszczy naturalną biolipidową powłokę skóry, przyczyniając się do jej nadmiernego wysuszania, podrażniania i uporczywego swędzenia. Sprawia też, że włosy stają się matowe i łamliwe. Podczas kąpieli, toksyny przyswajane są jednak nie tylko przez rozszerzone w gorącej wodzie pory skóry, lecz również wdychane! W ten sposób wchłaniamy m. in. – chloroform. Nasze ciała są wprawdzie zdolne do pewnego filtrowania chloru z wody pitnej, jednak wdychane trihalometany mogą być dużo bardziej szkodliwe, gdyż jako opary przenikają wprost do układu krwionośnego. Wpływają tam na pracę centralnego układu nerwowego i wątroby. Przyczyniają się do zwiększonej nerwowości, a nawet depresji. Wyzwalają ponadto w organizmie produkcję wolnych rodników, niszczą zdrowe komórki ciała i mocno rakotwórcze. Dowodem na to jest choćby badanie przeprowadzone w Hartford, w stanie Connecticut. Stwierdzono w nim, że kobiety cierpiące na raka piersi miały w organizmie dużo wyższe stężenie produktów ubocznych chloru (aż o 50-60 proc.), niż te, które nie chorowały. Badania prowadzone w Hiszpanii wykryły natomiast większą częstotliwość raka pęcherza u osób mających częsty kontakt z chlorem podczas mycia się, pływania w basenie czy w spożywanym jedzeniu.

Do wody często dodaje się  przy tym chloraminę (związek amoniaku i chloru), która jest jeszcze bardziej toksyczna, zatem obawy przed nadmiernym absorbowaniem chloru z otoczenia są jak najbardziej uzasadnione.

 

Jak usuwać chlor z wody, chroniąc się przed jego szkodliwym działaniem?

Przeczytaj także: Szkodliwość dezodorantów. 3 powody, dla których lepiej przestać ich używać

Odwrócona osmoza

Najlepszym i zdecydowanie najprostszym sposobem jest zastosowanie filtrów łazienkowych, zawierających kolumny węglowe i wykorzystujących zjawisko odwróconej osomozy. Taki filtr można zamontować pod zlewozmywakiem, ale także podłączyć do prysznica lub doczepić (za pomocą dołączanych do zestawów rurek) i postawić bezpośrednio na zlewie czy wannie. Odwrócona osmoza usuwa z wody bakterie, wirusy, metale ciężkie, niweluje nieprzyjemną twardość wody, a co za tym idzie poprawia jej smak i zapach. Wkłady węglowe zastosowane w filtrze osmotycznym przede wszystkim usuwają jednak z wody szkodliwy chlor i metale ciężkie. W sklepach stacjonarnych i internetowych znajdziecie duży wybór różnego rodzaju filtrów, zatem dobranie systemu odpowiedniego do danej łazienki nie powinno nastręczać większych problemów.

Tańszy sposób: sproszkowana witamina C

To metoda bardziej przyjazna budżetowi, ale równie skuteczna (to zaskakujące, ale wykazuje aż 99% skuteczności)! Wystarczy zakupić opakowanie witaminy C w sproszkowanej postaci (bez problemu można dostać ją np. w sklepach internetowych) i przed każdą kąpielą wsypywać do nalanej do wanny wody ok. 1000 mg witaminy C. Jako naturalny koagulant, zwiąże ona szkodliwe cząsteczki chloru i chloraminy, neutralizując ich szkodliwe działanie!

Co jeszcze możesz zrobić?

Dobrym pomysłem jest branie kąpieli w chłodniejszej wodzie, nad którą nie unosi się tyle oparów, co nad gorącą, a także – co oczywiste – rzadsze branie długich kąpieli i zakręcanie wody pod prysznicem w trakcie namydlania ciała.

Zobaczycie, że stosując te metody szybko poczujecie różnicę, wychodząc z kąpieli z nieprzesuszoną, nie swędzącą skórą oraz z miękkimi włosami, dalekimi od odrażającej chlorowej „sztywności”!

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (220 głosów, średnia: 4,35 z 5)
zapisuję głos...