Czy gorąca kąpiel jest zdrowa? Jak dobrać jej temperaturę?
Kąpiel to dla wielu z nas jedna z najprzyjemniejszych czynności w ciągu dnia. Aby przyniosła nam jak najwięcej korzyści, warto znać kilka zasad i trików. Sprawdź!
Z pewnością kąpiel pozwala bardziej odpocząć, wyciszyć się i mocniej zadziałać składnikom aktywnym znajdującym się w kosmetykach do mycia. Czy wiesz, że w zależności od temperatury wody, ma różne działanie? I tak gorąca (36-40°C) wspaniale relaksuje i pomaga usunąć toksyny z organizmu. Dlatego zaleca się ją po wysiłku fizycznym. Ważne, by była krótka – maksymalnie 10 minut. Jeśli jednak w czasie takiej kąpieli masz zawroty głowy lub czujesz się słabo, koniecznie zmniejsz temperaturę wody. Letnie kąpiele (26-35°C) są odpowiednie praktycznie dla wszystkich. Najlepiej korzystać z nich przed snem, gdyż wspaniale przygotowują ciało do odpoczynku i pozytywnie wpływają na dobry sen. Bardziej odważne osoby mogą spróbować zimnych kąpieli (do 25°C) – przypływ energii związany z przyspieszeniem krążenia gwarantowany! Szczególnie o poranku. 🙂
KĄPIELOWE TRIKI:
- Masz problem nadpotliwości? Kąp się z dodatkiem z szałwii – wystarczy wlać do wody szklankę mocnego naparu z tego zioła.
- Wykorzystaj w 100% moc peelingu cukrowego. Na początku kąpieli wykonaj intensywny masaż skóry z użyciem tego kosmetyku. Nie spłukuj go jednak, a zanurz się na kilka minut
w ciepłej wodzie. Olejki zapachowe zawarte w peelingu zadziałają aromaterapeutycznie, a po kąpieli będziesz cieszyć się jedwabiście gładką i miękką skórą. - Jeśli czujesz, że twoja skóra potrzebuje dodatkowego masażu, by na przykład rozprawić się szybciej z uporczywym cellulitem, masuj pod wodą wybrane partie ciała specjalną myjką – efekt będzie podobny, jak przy szorowaniu skóry pod prysznicem, ale bardziej przyjemny.
- Pamiętaj, by po każdym myciu dokładnie osuszyć skórę i natychmiast posmarować ją balsamem – w ten sposób zatrzymasz w skórze wilgoć i unikniesz nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry
Peeling cukrowy Clareny jest bardzo kuszący jednak to spory koszt jak na takie niewielkie opakowanie. Tym bardziej, że zawsze możemy wykorzystać zmielone ziarenka ( dopiero co wypitej 😉 ) kawy. Uwielbiam domowe peelingi, bo jest tyyyyle możliwości! Przykładowo wystarczy wymieszać ciepły olej kokosowy ze zmieloną kawą, dodać kilka kropelek ulubionego olejku aromatycznego (np. cynamonowego albo grapefruitowego, które pomagają w walce z cellulitem), przelać wszystko do ładnego słoiczka i peeling gotowy. Macie swoje „przepisy”?
Fajne są też peelingi solne. Ja mieszam sól z olejem (zależy jaki mam w domu, obecnie testuję olej z pestek winogron), żelem pod prysznic i czasami z olejkiem eterycznym. Sól ma mniejsze drobinki niż cukier, taki peeling jest więc odrobinę delikatniejszy.
Tak, ja też próbowałam ale skupiłam się na drenujących właściwościach ziarenek kawy 😉 Fantastyczny jest też korund do mikrodermabrazji. Kilka złotych a jest ogromnie wydajny i niesamowicie skuteczny.
Raz się skusiłam 🙂 Jest tylko jedno „ale”. Nie wolno mieć żadnych ranek, otarć, zadrapań. Wydawało mi się, że jestem bezpieczna, ale na palcach było kilka zadartych skórek. Masakra! Kiedy sól na dobre w nich zagościła, znienawidziłam ten rodzaj peelingu.
Cenne rady! Peeling cukrowy jest świetny dla skóry. Uwielbiam kąpiele z dodatkiem soli, relaksujące. Faktycznie wtedy odpoczywam!
Zwykle do kąpieli używam soli, a wczoraj przyszedł olejek do kąpieli, który wylicytowałam na tutejszej aukcji. Zapach melisy będzie mi towarzyszył przy najbliższej okazji 🙂
Uwielbiam wylegiwać się w wannie, czasem wykonuję peeling kawowy, ale później mam dużo sprzątania w wannie. Peeling cukrowy tez bardzo lubię. 🙂 Ostatnio jednak korzystałam z gotowych peelingów, ale są to produkty bio 🙂
Bardzo lubię olejki do kąpieli, albo żele do kąpieli z olejkami. Oprócz „funkcji myjącej” ważny jest dla mnie także zapach. Soli do kąpieli również używam – lubię takie łazienkowe SPA 🙂
Bardzo ciekawe ☺
Uwielbiam kąpiele, można się podczas nich zrelaksować i naprawdę odpocząć. Mimo to ja zawsze biorę prysznic, jej o wiele szybszy, jednak raz na jakiś czas w weekend lubię poleżeć w wannie 😉
Uwielbiam długie i relaksujące kąpiele.
A ja nie mam wanny tylko brodzik z prysznicem 🙁
Mam ten sam problem, na co dzień mi to nie przeszkadza, ale jak czytam takie relaksujące pomysły do kąpieli zaczynam żałować, tego że nie mam wielkiej wanny, w której wylegiwałabym się nawet kilka godzin 😀
Lubię relaksujące kąpiele 🙂
Bardzo lubię pachnące, relaksujące kąpiele. I jeszcze bardziej lubię cukrowe, słodziutkie peelingi. Niestety cena tego wskazanego w artykule jest powalająca. Można kupić taki jfajny peeling dużo, dużo taniej.
Uwielbiam się kąpać 🙂 Ciekawy artykuł ale ja te cenne rady doskonale znam i z nich korzystam . Często też podczas kąpieli robię sobie domowe spa , dopiero wtedy się relaksuję
Uwielbiam zażywać szczególnie gorących kąpieli z dodatkiem jakiegoś mocno pachnącego płynu 🙂 doskonała chwila relaksu po męczącym dniu
Ja muszę mieć taką wodę, żeby po wejściu do wanny umieć do niej siąść. Inaczej dolewam zimnej 🙂
Fajne rady 🙂 Ja osobiście uwielbiam gorące kąpiele, bo dzięki nim mogę się odprężyć i zrelaksować po ciężkim dniu 🙂 Z takimi kosmetykami na pewno kąpiel będzie jeszcze przyjemniejsza.
Tak, takie kosmetyki sprawdzają się w kąpieli. 🙂
Uwielbiam relaksujące ciepłe kąpiele,ale gorąca raczej nie jest zdrowa i niezbyt wskazana dla naszego krążenia…Tak więc ciepła jak najbardziej
Ohh, kiedy ja wchodzę do łazienki z zamysłem kąpieli, to domownicy muszą być przygotowani na co najmniej godzinną okupację 😀 Mnóstwo czasu zajmuje mi wylegiwanie się, używanie po kolei wszystkich kosmetyków. Wodę mam zawsze najgorętszą, jaką potrafię znieść.
Zazwyczaj biorę szybki prysznic, ale raz w tygodniu pozwalam sobie na luksus 😉
Ciekawy artykuł, relaksująca kąpiel to cudowna sprawa, relaks dla organizmu jak najbardziej wskazany, a z fajnymi kosmetykami będzie jeszcze przyjemniej 😉
Niedzielna kąpiel z książką to rytuał 🙂
Zaczynam żałować, że pozbyłam sie wanny 😛
Też lubię się wylegiwać w wannie,