Ryzyko zabiegów medycyny estetycznej – na co uważać?

Medycyna estetyczna oferuje nam nowoczesne rozwiązania zabiegów przeciwstarzeniowych, ale również stawowi niejednokrotnie dla dla osób cierpiących z powodu blizn, licznych znamion, czy deformacji. Od wielu lat media ostrzegają nas przez zagrożeniami wynikłymi z poddawania się zabiegom medycyny upiększającej. Jak znaleźć dobrego lekarza, jakie zabiegi są bezpieczne, jak uniknąć poważnych konsekwencji nieudanych zabiegów?  Wspólnie z ekspertem dr Andrzejem Ignaciukiem przedstawiamy ryzyko zabiegów medycyny estetycznej .

Polecamy również: Sposób na piękne rzęsy bez doklejania

Анна Хазова Unsplash.com

 

Pojawienie się medycyny estetycznej, gwałtowny rozwój technologii i wzrost dostępności preparatów oraz urządzeń służących do poprawiania urody spowodowały, że niemal na każdym rogu kuszą nas oferty „magicznego cofnięcia czasu”. Nie są one jednak w 100% bezpieczne. Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging alarmuje, że zwiększa się liczba zgłoszeń od pacjentów, którzy doświadczyli negatywnych skutków zabiegów wykonywanych przez osoby, które z medycyną estetyczną nie miały nic wspólnego. Wraz z Naczelną Radą Lekarską zwracamy uwagę Ministra Zdrowia na fakt, że w Polsce brakuje odpowiednich rozwiązań legislacyjnych związanych z wykonywaniem zabiegów medycyny estetycznej. Zanim jednak odpowiednie rozwiązania prawne wejdą w życie, jedynym sposobem, aby walczyć z pseudospecjalistami i preparatami pochodzącymi z niewiadomych źródeł jest edukowanie samych pacjentów – mówi dr Andrzej Ignaciuk, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.

Co nam grozi?

W Europie zarejestrowanych jest około 100 wypełniaczy z kwasem hialuronowym. Drugie tyle to produkty niezarejestrowane, będące niebezpiecznymi podróbkami. Podobnie sytuacja ma się w wypadku toksyny botulinowej i innych preparatów wykorzystywanych do poprawy wyglądu skóry. Tymczasem kwas hialuronowy czy toksyna botulinowa powinny być podawane wyłącznie przez lekarzy medycyny estetycznej, w odpowiednio przygotowanych do tego gabinetach (muszą być zarejestrowane w Izbie Lekarskiej i dopuszczone do użytkowania przez sanepid). Na rynku jest bardzo dużo preparatów niezarejestrowanych, pochodzących z Azji. Istnieją również podróbki preparatów markowych. Kilka lat temu dystrybutor jednego z popularniejszych na świecie preparatów kwasu hialuronowego kupił w Polsce na znanym portalu aukcyjnym produkt z ich logo. Była to pochodząca z Azji podróbka. Preparat został wysłany do laboratorium do analizy, która wykazała, że zawiera on duże stężenia szkodliwych substancji – mówi prof. dr hab. n. med. Paweł Surowiak, członek zarządu PTMEiAA.

Polecamy również: Przegląd: Lekkie podkłady do twarzy na wiosnę

Czym grozi stosowanie tzw. „wypełniaczy” przez osoby niewykwalifikowane lub użycie preparatów niesprawdzonych? Lista możliwych powikłań jest długa. Wymieńmy chociażby dolegliwości bólowe, infekcje bakteryjne, wirusowe, przebarwienia, blizny, a nawet… martwicę skóry. Osoby poszkodowane na skutek tego typu zabiegów mogą się zgłosić po pomoc do Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging – deklaruje dr Andrzej Ignaciuk.

 

Jak uniknąć niebezpieczeństwa?

Jedynym sposobem na uchronienie się przed poważnymi powikłaniami jest wybieranie tych gabinetów, w których możemy uzyskać pełną informację na temat wykształcenia lekarza i stosowanych preparatów. Należy wybierać wyłącznie produkty uznanych w świecie marek, stoją za nimi bowiem wieloletnie obserwacje i badania laboratoryjne. Bez obaw należy również pytać lekarzy o ich doświadczenie. Aby zweryfikować to, czy specjalista, do którego się udajemy, posiada odpowiednie kwalifikacje, warto sprawdzić, czy ukończył podyplomową szkołę w tym kierunku; czy jest on lekarzem certyfikowanym przez stowarzyszenie zrzeszające lekarzy medycyny estetycznej, np. Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging – mówi prof. Paweł Surowiak.

 

Pamiętajmy, że medycynę estetyczną należy traktować jako formę dbania o swój wygląd. Najlepiej jest mieć swojego lekarza medycyny estetycznej i stale korzystać z jego usług. Najwięcej zagrożeń wiąże się z poszukiwaniem okazji. Pacjenci, którzy na portalach internetowych wyszukują ofert 80% tańszych z reguły ponoszą dużo większe koszty niż w normalnych gabinecie. Nie ma możliwości prawidłowego przeprowadzenia zabiegu z użyciem preparatów do iniekcji z tak niską ceną, jakie pojawiają się w portalach ofertowych. Tutaj zawsze należy zastanowić się nad przyczyną tak niskiej ceny oferty – kontynuuje.

Kilka porad, które ułatwią ci wybór lekarza medycyny estetycznej:

  • dowiedz się o wybranym specjaliście jak najwięcej, poszukuj zwłaszcza informacji pochodzących z oficjalnych źródeł;
  • podczas pierwszej wizyty postaw na zdobycie informacji o lekarzu, proponowanych zabiegach i preparatach. Nie musisz od razu decydować się na zabieg. Daj sobie czas na podjęcie decyzji;
  • podchodź ze zwiększoną ostrożnością do dużych promocji i natrętnych reklam;
  • pamiętaj, że wszechobecność medialna lekarza (o ile nie jest obiektywnie uzasadniona), nie zawsze gwarantuje najwyższą jakość usług.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (211 głosów, średnia: 4,49 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. lilkawodna  24 marca 2015 08:12

    Ja rezygnuję z tego typu zabiegów głównie ze względu na strach o nieudane ich skutki.

    Odpowiedz
  2. bbo  24 marca 2015 08:28

    Zabiegi medycyny estetycznej są bardzo modne, ale wciąż za mało się mówi o skutkach ubocznych.

    Odpowiedz
  3. Kmakolagwa  24 marca 2015 09:35

    Mam to szczęście, że jeszcze nie muszę się tym przejmować. Jednak mimo to nie jestem wielką fanką ingerowania igłami na twarzy.

    Odpowiedz
  4. martucha180  24 marca 2015 13:35

    Ja także nie stosuję tego typu zabiegów. Ale rady cenne.

    Odpowiedz
  5. Hidari11  24 marca 2015 18:45

    wszystko ma negatywne konsekwencje, choć czasem odroczone w czasie

    Odpowiedz
  6. Anita  25 marca 2015 15:16

    raczej bym się temu nie poddała..

    Odpowiedz
  7. wirka13  25 marca 2015 16:52

    trzeba akceptować siebie także to że każdy się starzeje i trzeba robić to z godnością . Kobiety próbujące zrobić się na młodsze dla mnie są przerażające, nieruchome czoło twarz naciągnięta do granic możliwości i wydęte usta…

    Odpowiedz
  8. Elżbieta Wawer  25 marca 2015 22:40

    Brr aż ni sie zimno zrobiło no i już się nie skuszę na wypełnienie ust

    Odpowiedz
  9. truskawka89  22 kwietnia 2015 13:57

    ciekawy artykuł ale ja bym obawiała sie zrobić sobie zabieg na twarz

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany