Peeling – niezbędnik naszych czasów

Jakim cudem w dawnych czasach kobiety radziły sobie bez tego cudnego kosmetyku? Tego nie wiem. Może wtedy wszystkie niewiasty miały idealną, alabastrową cerę? Może zanieczyszczenie środowiska było mniejsze, więc i skóra nie wymagała regularnego oczyszczania? Trudno powiedzieć, fakt jednak faktem, że peeling to dziś kosmetyk po prostu obowiązkowy w naszych łazienkach. W internecie – ranking peelingów – to chętnie czytany wpis. Dla cer wrażliwych szukamy rankingów z peelingami enzymatycznymi.  Choć – nie można go nadużywać – stosujmy go rozważnie. 

peelingi-do-twarzy_2

 

Jak działa peeling?

Peeling to metoda oczyszczania cery, ale także skóry na dekolcie, plecach i innych, wybranych partiach ciała. Wówczas jednak profesjonalnie nazywa się go scrubem. Skupimy się więc na twarzy – choć gorąco zachęcam do ścierania naskórka także na ciele – daje to naprawdę spektakularne efekty.

Peeling mechaniczny składa się z twardych granulek. Mogą nimi być cząstki pumeksu, zmielone pestki śliwek, drobinki syntetyczne, a nawet piasek. Ich funkcją jest usunięcie najbardziej zewnętrznej warstwy naszego naskórka – krótki mówiąc, martwych komórek skóry. Dzięki temu odsłania się ładniejsza, zdrowa, bardziej różowa cera – zmianę koloru naprawdę widać. W przypadku cery tłustej kosmetyk ten usuwa też nadmiar sebum, wyrównuje blizny po wykwitach trądzikowych i ogólnie odtłuszcza i oczyszcza. Dobrze dobrany i przeprowadzony peeling może też spłycić zmarszczki, bowiem pobudza skórę do intensywnej odbudowy!

Jak dobrać najwłaściwszy kosmetyk?

Peelingi są bardzo różne. Warto czytać informacje na ich opakowaniach, bowiem źle dobrany kosmetyk może albo nie zadziałać, albo, co gorsza, źle potraktować naszą cerę. Inne są peelingi do cery tłustej, młodej i trądzikowej – mogą mieć twardsze granulki, ścierać mocniej, a w dodatku lekko wysuszać cerę, nie stosuj ich więc w przypadku cery suchej i wrażliwej – wybierz wówczas kosmetyki bardzo delikatne, z jak najmniejszymi drobinkami i z dodatkiem substancji łagodzących. Jeśli masz skórę szczególnie delikatną, bardzo suchą lub atopową, możesz też zastosować tzw. peeling enzymatyczny – ma on tę zaletę, że nie trzeba go wcierać, a jedynie nałożyć tak jak maseczkę – zawarte w nim substancje aktywne same zaczną wnikać w skórę, oczyszczając ją.

Nie kupuj pierwszego lepszego kosmetyku w osiedlowym sklepie – jeśli chcesz go dobrze dobrać, wybierz się do dużego salonu kosmetycznego lub drogerii. Ogromna ilość tych i innych kosmetyków do wyboru znajduje się na przykład w modnych ostatnio drogeriach sieci Hebe. Jeśli nie umiesz dobrze dobrać peelingu, możesz tam poprosić o pomoc ekspedientkę – do wyboru będziesz mieć bowiem około trzydziestu gatunków!

Kiedy przystopować?

Jeśli widzisz, że Twoja cera łuszczy się, jest ciągle sucha i ściągnięta, a do tego podatna na podrażnienia – na przykład po nałożeniu kremu – odstaw na jakiś czas swój peeling. Stosuj go wówczas tylko raz w tygodniu i obserwuj, czy problem się powtarza. Jeśli tak – zmień kosmetyk na inny. Uważaj też z peelingiem w sytuacji, gdy masz silny trądzik – może on dodatkowo rozdrapywać i podrażniać zmiany.  Lepiej wówczas sięgnąć po maseczkę oczyszczającą, na przykład z dodatkiem glinki. Możesz też zastosować peeling enzymatyczny do skóry tłustej, albo zastąpić go antybakteryjnym żelem do mycia twarzy.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (177 głosów, średnia: 4,59 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. bbo  31 sierpnia 2015 12:47

    Jak ze wszystkim łatwo o przesadę, a skóra naczynkowa tego nie lubi…

    Odpowiedz
  2. Gocha  31 sierpnia 2015 12:59

    Ja systematycznie używam enzymatycznego

    Odpowiedz
  3. truskawka89  31 sierpnia 2015 13:16

    ja również stosuje enzymatyczny

    Odpowiedz
  4. Ewelina  31 sierpnia 2015 13:26

    Ja też najczęściej używam enzymetayczny

    Odpowiedz
  5. Aneta  31 sierpnia 2015 13:44

    Bardzo lubię peelingi, moim faworytem zawsze jest gruboziarnisty 🙂

    Odpowiedz
  6. luko  31 sierpnia 2015 14:23

    Uwielbiam peeling enzymatyczny ziaji😊

    Odpowiedz
  7. Jasminum  31 sierpnia 2015 14:57

    Mam wrażliwą cerę i z peelingami muszę bardzo uwazać

    Odpowiedz
  8. Żanett  31 sierpnia 2015 15:20

    A ja preferuję korund, dla mnie najlepszy peeling pod słońcem 🙂

    Odpowiedz
  9. Jaworka  31 sierpnia 2015 15:28

    Dla mnie najlepsze z Balneokosmmetyki jest delikatny a do tego skóra po nim jest aksamitna i dokładnie oczyszczona

    Odpowiedz
  10. lilkawodna  31 sierpnia 2015 18:19

    Peeling to podstawa.

    Odpowiedz
  11. martucha180  31 sierpnia 2015 20:17

    A ja od weekendu używam peelingu firmy Soraya.

    Odpowiedz
  12. martus2833  31 sierpnia 2015 21:48

    Obawiam się, że jestem uzależniona od peelingów. Lubię porządne zdzieraki; zarówno do twarzy jak i ciała.

    Odpowiedz
  13. Nata22  1 września 2015 09:47

    Do ciała peeling kawowy domowej roboty a do twarzy lubię pastę z ziaji

    Odpowiedz
  14. Patriszia  2 września 2015 07:44

    Bardzo lubię peelingi 🙂

    Odpowiedz
  15. IwonaLFC  3 września 2015 21:38

    Nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy i ciała bez peelingu. Sklepowe są ok, ale na ciało najlepiej spisuje się u mnie domowy peeling kawowy 🙂 Na twarz można zastosować płatki owsiane 🙂

    Odpowiedz
  16. marta  6 września 2015 20:39

    Ja używam pellingu enzymatycznego Flosleku i jest znakomity, odżywia i wygładza, a co najważniejsze jest niedrogi, nie wyobrażam sobie pielęgnacji skóry bez niego:)

    Odpowiedz
  17. klarnecistka1  7 września 2015 21:41

    Do twarzy używam szczoteczki Braun, która spisuje się rewelacyjnie i zastępuje zwykłe peelingi do twarzy. Do ciała stosuję zwykłą gąbkę i uważam, że działa lepiej niż kosmetyki przeznaczone do peelingu ciała. Dodatkowym plusem są też oczywiście zaoszczędzone pieniądze, które mogę wydać na inne kosmetyki:))

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany