Organizacja chrzcin – o czym pamiętać?

Organizacja chrzcin oznacza załatwianie spraw zarówno kościelnych, jak i pozakościelnych – ważne jest między innymi wybranie miejsca na spotkanie z rodziną i przyjaciółmi. Istotne jest także dopełnienie wymogów formalnych.

chrzciny

fot. freepik

 

Wybór miejsca

Należy wybrać zarówno kościół, jak i miejsce, w którym odbędzie się przyjęcie. Tańszą opcją jest zaproszenie gości do domu, ale jeśli mieszkanie jest małe, najlepiej wynająć lokal. Cena za osobę wynosi około 100 złotych. Jeżeli planujemy pożyczkę i zależy nam na jak najszybszym otrzymaniu pieniędzy, najlepiej zdecydować się na chwilówkę.

Wybór drugiego imienia i rodziców chrzestnych

Rodzice mogą wybrać drugie imię dla dziecka – nie jest to jednak obowiązek. Ksiądz może wyrazić swoja opinię, ale nie może z tego powodu odmówić udzielenia chrztu. Przyjęło się, że dziecko powinno mieć swojego świętego patrona, stąd zwyczaj nadawania drugiego imienia (zwłaszcza, jeśli pierwsze jest niechrześcijańskie). Konieczne jest znalezienie rodziców chrzestnych spośród osób wierzących i praktykujących, które ukończyły 16 lat i przyjęły sakrament bierzmowania. Proboszczowi należy dostarczyć akt urodzenia dziecka, dane rodziców chrzestnych i zaświadczenia z parafii zamieszkania rodziców chrzestnych o praktykowaniu wiary.

Odbycie spowiedzi

Rodzice i chrzestni powinni przystąpić do spowiedzi. Po sakramencie należy poprosić księdza o podpis na specjalnej kartce.

Znalezienie fotografa

Najlepiej wybrać fotografa polecanego przez rodzinę lub znajomych. Powinien mieć profesjonalny sprzęt i duże doświadczenie zawodowe.

Strój dziecka i mamy

Dziecko należy ubrać w białe wdzianko. Może to być zwykłe body lub strój specjalnie na tę okazję. W drugim przypadku trzeba sprawdzić, czy materiał nie będzie uwierał dziecka. Mama powinna pomyśleć o stroju, który nie będzie stanowił dużej przeszkody, kiedy dziecko zechce jeść.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (235 głosów, średnia: 4,67 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Aneta  20 maja 2016 16:59

    Wszystko ładnie wypisane 🙂

    Odpowiedz
  2. Natt.  21 maja 2016 13:50

    Serio? Reklamujecie chwilówki? Ten portal robi się coraz gorszy 🙁 A chrzestni nie muszą być osobami wierzącymi i praktykującymi. Mogą być nawet innego wyzwania. Wtedy nazywają się świadkami chrztu.

    Odpowiedz
  3. Ewelina  22 maja 2016 12:23

    Póki co skupiam się na organizowaniu ślubu 😀

    Odpowiedz
  4. kasia87g  22 maja 2016 12:53

    oj z tymi chwilówki trzeba ostrożnie! bo potem spłacamy dwa razy tyle i ile pożyczyliśmy

    Odpowiedz
  5. olcia0989  23 maja 2016 19:18

    Z tymi chwilowkami to przegięcie.. ale artykuł prosty i nawet przydatny. U nas chrzciny początkiem sierpnia i większość zadań z listy już wypełniona 🙂

    Odpowiedz
  6. egui  25 maja 2016 02:06

    Artykuł jakoś specjalnie wrażenia na mnie nie zrobił. Mam tylko nadzieję, że chrzest w najbliższych latach nie urośnie do rangi małego wesela, jak ma to obecnie miejsce na komuniach.

    Odpowiedz
  7. Jaworka  1 czerwca 2016 18:22

    Ja już to przeżyłam ale bez brania chwilówki

    Odpowiedz
  8. blogujemytestujemy  16 czerwca 2016 04:55

    No tak „zastaw się a postaw się „to dewiza Polaków.

    Odpowiedz
  9. marrika  25 czerwca 2016 17:23

    Wkurzają mnie te kryptoreklamy… Artykuł zapewne sponsorowany. A co do chrzcin – nie zamierzam narzucać wiary mojemu dziecku.

    Odpowiedz
  10. gosia141088  12 lipca 2016 12:45

    chwilówka…tragedia

    Odpowiedz
  11. stokrotkapolna  25 października 2016 06:46

    Ten artykuł mnie zbulwersował. Chrzciny to nie konkurs mody. A co do chwilówki, i jej reklamy tutaj,to zgadzam się z mariką. Mój wnuczek na chrzcie był ubrany w kurteczkę,którą nosi na co dzień. Był to luty, a on był już dużym chłopcem. Cieszę się że mam mądrą synową, Że z chrzcin nie zrobiła szopki. Uroczystość była w domu, a my, mamy pomogłyśmy przygotowując kilka potraw. I świetnie się bawiliśmy w gronie najbliższych.

    Odpowiedz
  12. Karolina  12 grudnia 2019 09:00

    My zdecydowaliśmy się zrobić chrzciny synka w trattorii Venezia w Krakowie – mają bardzo fajną salę no i i naprawdę smaczne jedzenie. Wyszło super, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, wszystkim gościom isę podobało

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany