Organizacja chrzcin – o czym pamiętać?
Organizacja chrzcin oznacza załatwianie spraw zarówno kościelnych, jak i pozakościelnych – ważne jest między innymi wybranie miejsca na spotkanie z rodziną i przyjaciółmi. Istotne jest także dopełnienie wymogów formalnych.
Wybór miejsca
Należy wybrać zarówno kościół, jak i miejsce, w którym odbędzie się przyjęcie. Tańszą opcją jest zaproszenie gości do domu, ale jeśli mieszkanie jest małe, najlepiej wynająć lokal. Cena za osobę wynosi około 100 złotych. Jeżeli planujemy pożyczkę i zależy nam na jak najszybszym otrzymaniu pieniędzy, najlepiej zdecydować się na chwilówkę.
Wybór drugiego imienia i rodziców chrzestnych
Rodzice mogą wybrać drugie imię dla dziecka – nie jest to jednak obowiązek. Ksiądz może wyrazić swoja opinię, ale nie może z tego powodu odmówić udzielenia chrztu. Przyjęło się, że dziecko powinno mieć swojego świętego patrona, stąd zwyczaj nadawania drugiego imienia (zwłaszcza, jeśli pierwsze jest niechrześcijańskie). Konieczne jest znalezienie rodziców chrzestnych spośród osób wierzących i praktykujących, które ukończyły 16 lat i przyjęły sakrament bierzmowania. Proboszczowi należy dostarczyć akt urodzenia dziecka, dane rodziców chrzestnych i zaświadczenia z parafii zamieszkania rodziców chrzestnych o praktykowaniu wiary.
Odbycie spowiedzi
Rodzice i chrzestni powinni przystąpić do spowiedzi. Po sakramencie należy poprosić księdza o podpis na specjalnej kartce.
Znalezienie fotografa
Najlepiej wybrać fotografa polecanego przez rodzinę lub znajomych. Powinien mieć profesjonalny sprzęt i duże doświadczenie zawodowe.
Strój dziecka i mamy
Dziecko należy ubrać w białe wdzianko. Może to być zwykłe body lub strój specjalnie na tę okazję. W drugim przypadku trzeba sprawdzić, czy materiał nie będzie uwierał dziecka. Mama powinna pomyśleć o stroju, który nie będzie stanowił dużej przeszkody, kiedy dziecko zechce jeść.
Wszystko ładnie wypisane 🙂
Serio? Reklamujecie chwilówki? Ten portal robi się coraz gorszy 🙁 A chrzestni nie muszą być osobami wierzącymi i praktykującymi. Mogą być nawet innego wyzwania. Wtedy nazywają się świadkami chrztu.
Póki co skupiam się na organizowaniu ślubu 😀
oj z tymi chwilówki trzeba ostrożnie! bo potem spłacamy dwa razy tyle i ile pożyczyliśmy
Z tymi chwilowkami to przegięcie.. ale artykuł prosty i nawet przydatny. U nas chrzciny początkiem sierpnia i większość zadań z listy już wypełniona 🙂
Artykuł jakoś specjalnie wrażenia na mnie nie zrobił. Mam tylko nadzieję, że chrzest w najbliższych latach nie urośnie do rangi małego wesela, jak ma to obecnie miejsce na komuniach.
Ja już to przeżyłam ale bez brania chwilówki
No tak „zastaw się a postaw się „to dewiza Polaków.
Wkurzają mnie te kryptoreklamy… Artykuł zapewne sponsorowany. A co do chrzcin – nie zamierzam narzucać wiary mojemu dziecku.
chwilówka…tragedia
Ten artykuł mnie zbulwersował. Chrzciny to nie konkurs mody. A co do chwilówki, i jej reklamy tutaj,to zgadzam się z mariką. Mój wnuczek na chrzcie był ubrany w kurteczkę,którą nosi na co dzień. Był to luty, a on był już dużym chłopcem. Cieszę się że mam mądrą synową, Że z chrzcin nie zrobiła szopki. Uroczystość była w domu, a my, mamy pomogłyśmy przygotowując kilka potraw. I świetnie się bawiliśmy w gronie najbliższych.
My zdecydowaliśmy się zrobić chrzciny synka w trattorii Venezia w Krakowie – mają bardzo fajną salę no i i naprawdę smaczne jedzenie. Wyszło super, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, wszystkim gościom isę podobało