Opinie o kosmetyku: Top Lady, Miętowy zmywacz do paznokci w postaci chusteczek
Oto test zmywacza marki Top Lady o miętowym zapachu
Opinia testerki: Trochę Szalona
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Zapach | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Wcześniej widziałam ten produkt: Miętowy zmywacz do paznokci w postaci chusteczek (Nail Polish Remover Tissue) w drogeriach, ale nie miałam pewności czy się sprawdzi i szkoda było mi wydać 6- 8zł, więc odpuściłam sobie. Jakiś czas temu, podczas zakupów wstąpiłam do Chińskiego Marketu, gdzie natknęłam się na podobny produkt, który kosztował 2zł. Tym razem zaryzykowałam i… opłaciło się.
W opakowaniu znajduje się około 20 bardzo cieniutkich płatków kosmetycznych nasączonych zmywaczem. U mnie jeden taki płatek wystarczył do zmycia 10 paznokci, czyli jest to wydajny produkt.
Istotne dla mnie jest również to, że w odróżnieniu od zwykłego zmywacza, którego używałam do tej pory, po użyciu tego w pomieszczeniu, gdzie zmywam paznokcie nie unosi się charakterystyczny nieprzyjemny zapach. Podczas używania Nail Polish Remover Tissue czuć tylko delikatny miętowy zapach (do wyboru były też inne zapachy).
Dodatkowo oprócz zmywacza produkt jest nasączony olejkiem, który nawilża skórki, przez co łatwiej je odsunąć.
Obawiałam się co do czasu na jaki wystarczy po otworzeniu. Jednak i tu mile mnie zaskoczył. Używam go od około miesiąca, a jego stan jest taki jak na początku.
Zdecydowanie polecam 😉
Ciekawa alternatywa dla zwykłego zmywacza 😉
Nie słyszałam jeszcze o zmywaczu do paznokci w formie chusteczek 🙂
Nie spotkałam się jeszcze z takim zmywaczem, ale wygląda ciekawie 😉
Nie znam tego produktu. Od lat jestem wierna zielonemu zmywaczowi Isany.
Chętnie wypróbuję 🙂
Taki zmywacz w płatkach to świetne rozwiązanie na wyjazdy 🙂
O! Nie pomyślałam, żeby poszukać taki zmywacz właśnie w chińskim markecie 🙂 ostatnio zakupiłam w rossmanie też zmywacz w płatkach, a tak to nie wiedziałam gdzie indziej go szukać 🙂
Dla mnie najlepszym zmywaczem jest żelowy produkt Donegal 🙂
takie płatki kupiłam kiedyś za grosze na wakacjach i idealnie się wtedy sprawdziły 🙂
pierwszy raz słyszę o takich płatkach, ale na pewno wypróbuję
Nigdy nie wpadłabym na to, że znajdę takie cudo w chińskim markecie. Trzeba się wybrac 🙂
ale mój mąż byłby szczęśliwy gdybym takiego używała:)