Opinie o kosmetyku: Biotebal rzęsy XXL – serum pobudzające wzrost rzęs

Przez ostatnie kilka tygodni testowałam serum do rzęs Biotebal rzęsy XXL. Jestem  pozytywnie nim zaskoczona! Wprawdzie producent obiecuje efekt już po 3 tygodniach – ja musiałam czekać aż 5 tygodni aby zobaczyć pierwsze efekty. Podobno – tak obiecuje producent – najlepszy efekt widać po 12 tygodniach. Muszę więc jeszcze poczekać.

Serum do rzęs Biotebal rzęsy XXL jest zapakowane w niepozorny, dosyć mały pojemniczek (3ml). Jest to żel bezwonny, bez koloru i dosyć rzadki. Należy go aplikować raz dziennie u nasady rzęs. Ja to robiłam codziennie wieczorem.

Po pięciu tygodniach zauważyłam, że moje rzęsy zdecydowanie stały się dłuższe i jakby trochę bardziej gęstsze.  Mam nadzieję, że w ciągu następnych tygodni staną się one bardziej gęste, bowiem długość jest już wystarczająca.

Serum ma moim zdaniem bardzo dobry skład . Głównym składnikiem odpowiadającym za efekt działania tego serum jest Bimatoprost, który pobudza wzrost rzęs. Ten składnik wchodzi w skład kropli ocznych stosowanych w leczeniu jaskry.  Poza działaniem leczniczym na jaskrę (obniża ciśnienie wewnątrzgałkowe), powoduje właśnie wzrost rzęs, o czym wiedzą chorzy na jaskrę. Niestety składnik ten ma także działanie uboczne- może podrażniać spojówki, powodować ich przekrwienie lub swędzenie.

U mnie na szczęście tak się nie stało, ale często różne inne odzywki, które mają w składzie Bimatoprost uczulają – o czym przeczytacie w wielu opiniach o innych odżywkach.

Innymi aktywnymi składnikami serum są: biotyna, pantenol, ekstrakt ze świetlika lekarskiego, peptydy.

Jak na razie jestem zadowolona z Biotebal rzęsy XXL, choć mam obawy czy wystarczy mi na te 12 tygodni. Cieszę się, że nie pieką mnie oczy po aplikacji i czekam na efekt zagęszczenia rzęs, którego mi wciąż brakuje.

Ważna jest dla mnie także cena – ja zapłaciłam w jednej z aptek internetowych 32,99zł, co przy tym składzie i w porównaniu do innych preparatów z Bimatoprostem wydaje się ceną atrakcyjną.