Nie daj się złodziejowi kości

Co 22 sekundy na świecie dochodzi do złamania kręgów w obrębie kręgosłupa u osób chorych na osteoporozę. Złamania te są nie tylko najczęstszą przyczyną niepełnosprawności ludzi w starszym wieku, ale co gorsza mogą one również prowadzić do śmierci. Nie czekaj na złamanie, postaw na profilaktykę, zbadaj się!

Osteoporoza

Co trzecia kobieta i co ósmy mężczyzna w wieku powyżej 50 lat doznał w życiu przynajmniej jednego złamania spowodowanego osteoporozą. Jest to najczęściej spotykana choroba metaboliczna kości – szacuje się, że na świecie choruje na nią ponad 200 mln kobiet, a co najmniej jedna trzecia z nich nie przekroczyła 70. roku życia.

Osteoporoza charakteryzuje się niską zawartością masy kostnej i upośledzoną mikroarchitekturą tkanki kostnej, a w konsekwencji – zwiększoną podatnością na złamania. Tkanka kostna podlega procesom tworzenia i niszczenia przez całe nasze życie. Rocznie „wymianie” ulega ok. 2-10 procent masy kostnej, po około 40-45 roku życia zaczyna jej stopniowo ubywać. Tempo tego procesu zależy od indywidualnych uwarunkowań, jednak szczególnie szybko zachodzi on u kobiet po menopauzie – około 2-3 procent ubytku rocznie.

 

Zagrożenie osteoporozą wzrasta wraz z wiekiem. Jakie są jej przyczyny i czynniki ryzyka? W dużej mierze decydują tu okoliczności wynikające z cech dziedzicznych i fizjologii naszego organizmu. Należą do nich:

– wiek,

– wątła budowa i mała masa ciała,

– występowanie osteoporozy w rodzinie,

– wczesna menopauza u kobiet (przed 45 rokiem życia),

– niedobór testosteronu u mężczyzn,

– długotrwałe stosowanie leków z grupy glukokortykosteroidów,

– nadużywanie alkoholu i palenie tytoniu,

– niektóre choroby np. nowotwory, przewlekłe choroby przewodu pokarmowego, nadczynność tarczycy,

– długotrwałe unieruchomienie.

 

Osteoporoza to jednak nie tylko choroba starszych kobiet. Może ona wystąpić również u mężczyzn, a niekiedy także u młodych ludzi obu płci.

Złamania kości stanowią najpoważniejsze w skutkach powikłanie osteoporozy. Wśród nich, najgroźniejsze są złamania kręgów. Europejskie badanie, w którym wzięło udział ponad 17 000 osób, wykazało 20-procentową częstość złamań kręgów u kobiet po 50. roku życia. Według badań przeprowadzonych w Polsce, tego typu złamania występują aż u około 30 procent kobiet po 50. roku życia.

Złamania osteoporotyczne są nie tylko najczęstszą przyczyną niepełnosprawności ludzi w starszym wieku, ale mogą one również prowadzić do śmierci, zwłaszcza jeżeli dotyczą stawu biodrowego. Szacuje się, że po złamaniach kości udowej tylko jedna trzecia chorych powraca do wcześniejszej sprawności, a samo złamanie w ciągu pierwszego roku po doznaniu urazu, zwiększa ryzyko zgonu aż o 25 procent. U pacjentów z osteoporozą najczęstsze są jednak złamania kręgosłupa. Na 1000 osób, doznaje ich rocznie średnio 1,45 kobiet i 0,73 mężczyzn. Po 50 roku życia złamania te występują już u co czwartej kobiety, a po skończeniu 85 lat – u co drugiej z nich.

Około 70 procent złamań, będących skutkiem choroby jest bezobjawowa. Powstają one podczas rutynowych czynności wykonywanych w ciągu dnia, np. przy wstawaniu z łóżka, kichnięciu czy też potknięciu się o przeszkodzę. Tylko 25 procent złamań następuje wskutek upadku. Najczęściej łamią się kręgi poddane największym siłom naciskowym, a więc zlokalizowane pomiędzy mało ruchliwym kręgosłupem piersiowym a lędźwiowym. Ból przy złamaniach objawowych jest z kolei ostry, zlokalizowany zwykle na poziomie uszkodzenia, promieniujący do boku i nasilający się przy pochylaniu ciała.

Osteoporoza początkowo przebiega skrycie, dlatego należy o niej myśleć, zanim dojdzie do złamania kości. Wczesne rozpoznanie choroby oraz wprowadzenie odpowiedniego leczenia może zapobiec powstaniu groźnych i nieodwracalnych powikłań.

Kiedy najlepiej i kto powinien zgłosić się do lekarza? Na konsultacje przede wszystkim powinny zgłosić się osoby:

– u których niezależnie od płci i wieku wystąpiły niskoenergetyczne złamania (tzn. niewielki uraz i od razu złamanie),

wszystkie kobiety po 50 roku życia, celem oszacowania ryzyka osteoporozy (wizyta profilaktyczna), a zwłaszcza te kobiety, które: palą papierosy, piją dużo kawy, nie lubią pić mleka, u których doszło do wczesnej menopauzy, a także te, których matki chorowały na osteoporozę lub miały ją niezdiagnozowaną, a doszło u nich do złamań (zwłaszcza szyjki kości udowej),

– wszystkie osoby, które z różnych względów wykonały badanie densytometryczne (np. brały udział w różnych akcjach) i u których na podstawie tego wyniku rozpoznano osteopenię lub osteoporozę,

osoby będące pod opieką endokrynologa z powodu choroby tarczycy (najczęściej nadczynność) lub chorób przytarczyc.

Pacjenci z podejrzeniem lub ze stwierdzoną osteoporozą mogą zgłosić się na konsultacje i badania do specjalistycznych Poradni Leczenia Osteoporozy. Jedna z takich poradni znajduje się w Centrum Medycznym Certus nr 2 w Poznaniu. Wizyta w Poradni wymaga wcześniejszego umówienia terminu w rejestracji osobiście lub telefonicznie pod numerem telefonu: (61) 88-77-800/801.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (74 głosów, średnia: 4,28 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. m258  14 sierpnia 2012 12:36

    hmmm, żadnych czynników na razie u siebie nie zauważam

    Odpowiedz
  2. BlackAndWihte  14 sierpnia 2012 19:17

    Nie mam osteoporozy, natomiast mam zwyrodnienie stawów. U mnie problemy z kręgosłupem to codzienność, mam nadzieję, że chociaż ta choroba ominie mnie szerokim łukiem.

    Odpowiedz
  3. m258  15 sierpnia 2012 09:44

    problemy z kręgosłupem, stawami i reumatyzm dotyka teraz coraz więcej ludzie i to także, a nawet coraz częściej młodych

    Odpowiedz
  4. alina  21 sierpnia 2012 13:49

    dobrze, że przybyło nam w Poznaniu kolejne miejsce dla chorych na osteoporozę! wiem jaka to trudna choroba, mój dziadek ją miał 🙁 Wypadałoby przejść się wreszcie na konsultację.. był już ktoś z was na takiej konsultacji? jak przebiega wizyta?

    Odpowiedz
  5. marrika  13 maja 2016 13:53

    Mój endokrynolog zlecił mi badanie poziomu wapnia w organizmie. Na szczęście wynik był w porządku.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany