Na poprawę nastroju – ser żółty

Masz już dość tej zimy i krótkich sennych dni? Jeżeli dokucza ci rozdrażnienie wprowadź zmiany w diecie, ponieważ ma ona ogromny wpływ na nasz nastrój i samopoczucie. Sięgnij po ser żółty, który poprawi humor i ukoi nerwy. Radzimy, jak często i w jakich ilościach go spożywać, aby wpłynął korzystnie na nasze zdrowie i samopoczucie.

Ser-zolty_MSM-Monki

Właściwa dieta znacząco zmniejsza ryzyko pojawienia się zaburzeń nastroju. Dlatego najlepiej jeść takie produkty, które zawierają m.in. tryptofan wspierający wydzielanie w organizmie tzw. hormonu szczęścia czyli serotoniny. Odpowiada ona za nasze samopoczucie i odczuwanie stresu. Jej niski poziom może być nie tylko konsekwencją nieodpowiedniej diety, ale też długotrwałego nasilenia złych emocji i wysiłku fizycznego.

Ser żółty jest dobrym źródłem tryptofanu i fenyloetyloaminy, która również ma działanie antydepresyjne – mówi Ewa Polińska z Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej w Mońkach. Oprócz tego twarde, dojrzewające sery dobrej jakości posiadają także chrom, witaminy z grupy B i D oraz magnez – dodaje Ewa Polińska.

Zawarte w żółtym serze witaminy i minerały również wpływają na nasz nastrój. Chrom koi nerwy, łagodzi bóle głowy i uspokaja. Warto dbać o to, by go nam nie zabrakło. Witaminy z grupy B, które także zmniejszają napięcie, dodają energii i uczestniczą w syntezie serotoniny. Witamina D ma podobne działanie. Natomiast magnez stabilizuje nie tylko funkcje układu nerwowego, ale też pracę mózgu, poprawia pamięć i procesy myślenia.

Przez wzgląd na swoje bogactwo właściwości, żółtego sera nie powinno zabraknąć w naszym menu. Jednak w jakich ilościach i jak często go jeść, aby wpływał jedynie na poprawę zdrowia? – Oczywiście, jak w przypadku każdego produktu i przy spożywaniu sera żółtego wskazany jest umiar. Najlepiej spożywać go 2-3 razy w tygodniu jako dodatek do kanapek, zapiekanek czy makaronów – mówi Ewa Polińska.

Jak poprawić sobie nastrój dzięki jedzeniu i posiłkom z żółtym serem? Przedstawiamy trzy propozycje dziennego menu:

I propozycja

Śniadanie: chude mleko z musli, zawierające otręby pszenne, płatki jęczmienne
i pokrojonego banana
Drugie śniadanie: dwie kanapki z ciemnego pieczywa z żółtym serem Gouda
i sałatą
Obiad: makaron z sosem ze świeżych pomidorów z bazylią, łosoś pieczony w folii, szpinak
Kolacja: przekąska – kilka orzechów, jabłko

II propozycja

Śniadanie: dwie kanapki z ciemnego pieczywa z żółtym serem, pomidorem i szczypiorkiem, dwa jajka
Drugie śniadanie: dwie kostki gorzkiej czekolady, świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy
Obiad: kasza gryczana, brukselki, wątróbka
Kolacja: przekąska – gruszka

III propozycja

Śniadanie: duża kanapka z pieczywa pełnoziarnistego, z wędliną, serem żółtym, liściem sałaty, posypana kiełkami
Drugie śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa z miodem
Obiad: zupa krem np. z brokułów i marchwi, kilka ziemniaczków
Kolacja: przekąska – awokado, pestki z dyni

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (166 głosów, średnia: 4,45 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Masza  6 sierpnia 2013 16:01

    Nie lubię gorzkiej czekolady,nie przepadam za kiełkami.Za to kocham żółty ser.

    Odpowiedz
  2. bbo  12 września 2013 15:14

    Z czekolady lubię tylko białą, a ser uwielbiam, KAŻDY 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany