Ekspert radzi: jak wybrać aparat na zęby dla osoby dorosłej?

Marzysz o równych pięknych zębach, ale kiedy pomyślisz o założeniu aparatu ortodontycznego, nachodzą Cię obawy o to, jak będziesz wyglądać i ile będzie trzeba zapłacić za leczenie? Twój aparat nie musi wyglądać jak tradycyjne metalowe kwadraciki okalające wszystkie widoczne w uśmiechu zęby – teraz masz do wyboru więcej opcji niż kiedykolwiek! Przeczytaj porady eksperta i dowiedz się, jak wybrać aparat na zęby, by czuć się komfortowo, a po terapii długo cieszyć się zjawiskowym uśmiechem!

jak wybrać aparat na zęby

kolaż własny redakcji, znak zapytania pobrany z: www.pixabay.com

Ekspert radzi: jak wybrać aparat na zęby dla osoby dorosłej?

Przeczytaj także: Aparat, licówki, implanty, czyli co zrobić by mieć idealny uśmiech gwiazdy filmowej?

 

Wielu dorosłych wstydzi się swoich zębów

Niestety nie każdy rodzi się z idealnym uśmiechem, jednak nie oznacza to, że jest on poza naszym zasięgiem. Wiele osób aparat kojarzy z opcją sensowną w przypadku nastolatków. Tak naprawdę nigdy jednak nie jest za późno na założenie aparatu. Dowodzą tego rosnące kolejki dorosłych pacjentów czekających pod gabinetami ortodontów.

Coraz więcej osób decyduje się na korektę wad zgryzu po 30.-40. roku życia, a nawet jeszcze później. Tak naprawdę, jeśli kości są w dobrym stanie i brakuje innych medycznych przeciwwskazań, nie ma górnej granicy wieku przy tego typu zabiegach – aparaty ortodontyczne mogą nosić nawet nasi dziadkowie czy babcie – mówi lek. stom. Robert Białach, ortodonta ze Stankowscy & Białach Stomatologia w Poznaniu.

Jak się okazuje, celem pacjentów jest nie tylko poprawa estetyki uśmiechu.

– Terapia ortodontyczna kojarzona jest na ogół z zabiegiem typowo kosmetycznym, jednak w praktyce prosty zgryz jest warunkiem do ogólnego zdrowia jamy ustnej oraz dobrej kondycji całego organizmu. Nieprawidłowo ułożone zęby mogą bowiem powodować nie tylko kompleksy, ale również bóle głowy często mylone z migreną, ból oczu, zgrzytanie i ścieranie zębów, ich utratę, a w najbardziej ekstremalnych przypadkach nawet skrzywienie kręgosłupa. Często leczenie ortodontyczne jest również konieczne jako etap wstępny przed leczeniem protetycznym lub wszczepieniem implantów stomatologicznych – wyjaśnia stomatolog.

Specjaliści stomatologii estetycznej podkreślają, że klasyczny aparat ortodontyczny z metalowymi łukami to zaledwie jedna z wielu metod korekty zgryzu, jakie w tym momencie mamy do wyboru.

Ekspert radzi: jak wybrać aparat na zęby dla osoby dorosłej?

Zobacz również: Jakie zęby robią sobie Polki?

 

Jakie są współczesne możliwości?

– Tradycyjne aparaty ligaturowe – czyli klasyczne aparaty, posiadające zamki, ligatury oraz łuki. Wykonane są z wysokiej jakości stali nierdzewnej oraz posiadają metalowe zamki przymocowane do zęba za pomocą specjalnego kleju. Metalowe zamki ustabilizowane są cienkim drucikiem, który wywierając nacisk na zęby powoduje ich stopniowe i kontrolowane przemieszczanie się. Z racji wykonania aparaty te są na ogół widoczne dla otoczenia (np. metalowe), mogą podrażniać tkanki oraz cechuje je wyższa awaryjność (np. odklejenie zamka, złamanie drutu). Leczenie za pomocą tego aparatu, niezależnie od wyboru zamków, wygląda podobnie. Pacjent przychodzi na wizytę kontrolną do ortodonty co 1-1,5 miesiąca.

Okiem eksperta: – Do wyboru mamy nie tylko tradycyjne zamki metalowe, ale również bardziej dyskretne i estetyczne aparaty ceramiczne, szafirowe oraz wykonane z kryształu górskiego. Będą one korzystną alternatywą dla pacjentów, którym zależy na subtelnym efekcie – mówi dr Białach.

Zalety: niższa cena w stosunku do innych, wiele opcji do wyboru (również te bardziej estetyczne), najdostępniejsze rozwiązanie, uniwersalność działania (zarówno wady umiarkowane po te bardziej zaawansowane jak przodozgryz, zgryz krzyżowy, stłoczenia, szpary między zębami, zgryz głęboki).

Czas leczenia: średnio 2 lata.

Koszt aparatu: metalowy 2500 zł (jeden łuk), ceramiczny 3500 zł (jeden łuk) + koszt wizyt kontrolnych.

 

– Invisalign – to jedna z najbardziej nowoczesnych metod terapii wad zgryzu. Jest to system ortodontyczny oparty na stosowaniu tzw. alignerów, czyli ruchomych aparatów nakładkowych. Invisalign to zestaw nakładek wykonanych z przezroczystego plastiku. Tym, co wyróżnia alignery jest brak charakterystycznych dla aparatów stałych metalowych drutów i zamków. Aparat Invisalign wykonywany jest indywidualnie „pod zgryz” konkretnego pacjenta, w czym pomaga komputerowa wizualizacja 3D oparta na amerykańskich technologiach. Dzięki temu cały etap leczenia można zaplanować już podczas pierwszej wizyty. Pacjent dostaje od stomatologa kilka par alignerów, które zmienia co 2 tygodnie na kolejne. Nakładki cały czas stopniowo przesuwają zęby do pożądanej pozycji. Takie rozwiązanie jest więc wygodne dla zabieganych osób, ponieważ wizyty kontrolne są rzadsze i krótsze.

Okiem ekperta: – Taki aparat nie ustępuje w skuteczności klasycznym stałym aparatom ortodontycznym. Zalecany jest pacjentom z umiarkowanymi wadami zgryzu, np. diastemą lub stłoczeniem, ale można go również stosować w połączeniu z innymi metodami ortodontycznymi w bardziej skomplikowanych przypadkach jak tyłozgryz czy zgryz otwarty. Dodatkowo jest praktycznie niewidoczny, co przekłada się na komfort pacjenta. Wielu osobom, szczególnie dorosłym zależy, by aparat był dyskretny, nie rzucał się w oczy, a jednocześnie leczył. Tutaj jest to możliwe – wyjaśnia ekspert.

Zalety: estetyka, rzadsze wizyty kontrolne (co kilka miesięcy, zamiast co miesiąc), mniejsza ilość awarii, brak inwazyjności (mniejsze ryzyko podrażnień) oraz wygoda (aparat można zdjąć do jedzenia, szczotkowania oraz np. podczas ważnego spotkania; idealna opcja dla osób uprawiających sport, pracujących głosem oraz zawodów publicznych, gdzie ważny jest wizerunek np. modeling, aktorstwo, media).

Czas leczenia: 10-24 miesięcy (w zależności od skali wady).

Koszt: 10-25 tys. całość (w tym wizyty oraz wyciski).

Ekspert radzi: jak wybrać aparat na zęby dla osoby dorosłej?

– Aparaty bezligaturowe (samoligaturujące)jest to stały aparat ortodontyczny, który od klasycznego aparatu różni się tym, że nie posiada ligatur, czyli gumowych łączeń między zamkami.  Przykładem systemu opartego na delikatnej technice bezligaturowej jest aparat Damon Q. Dzięki zastosowanemu mechanizmowi suwakowemu i braku ligatur zmniejsza się nacisk i tarcie, co skraca czas leczenia oraz redukuje ilość wizyt kontrolnych (nie ma potrzeby regulacji ligatur).

Zalety: estetyka (brak ligatur), mniejsza ilość awarii, mniejsza inwazyjność (mniejsze ryzyko podrażnień i dolegliwości bólowych), rzadsze wizyty kontrolne, szybsze efekty niż przy klasycznym aparacie, łatwiejsza higiena.

Czas leczenia: średnio o 6 miesięcy krócej niż w przypadku klasycznych aparatów ligaturowych.

Koszt aparatu: 2-3,5 tys. zł (jeden łuk) + koszt wizyt kontrolnych.

 

– Aparaty lingwalne (językowe) stały aparat ortodontyczny, który w odróżnieniu od tradycyjnego umocowany jest nie z przodu zębów, ale na ich tylnej powierzchni – od strony podniebienia i języka. Głównym atutem rozwiązania jest niewidoczność aparatu i komfort dla pacjenta. Jest to opcja dla pacjentów, którym zależy na subtelnym efekcie estetycznym oraz maksymalnej skuteczności leczenia. Do wyboru mamy tradycyjne zamki oraz te dostosowane indywidualnie do pacjenta. U niektórych pacjentów może on z kolei powodować niewyraźną mowę oraz seplenienie, które powinno mijać z czasem.

Zalety: estetyka (niewidoczność), szybsze efekty (inna technika umocowania zamków).

Czas leczenia: 6-30 miesięcy (np. stłoczone zęby wyprostujemy szybciej niż aparatem tradycyjnym).

Koszt aparatu: 4-10 tys. zł (w zależności, czy zamki są standardowe czy indywidualnie dopasowane) + koszt wizyt kontrolnych.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (205 głosów, średnia: 4,42 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. nungal  17 lutego 2017 12:35

    Ceny albo warszawskie albo mocno zawyżone, bo w innych dużych miastach spokojnie można założyć np aparat metalowy na jeden łuk o nawet o połowę taniej.

    Odpowiedz
  2. AnnStyl  17 lutego 2017 13:28

    Dobrze, że moda w tym względzie stała się bardziej tolerancyjna.. Kiedyś trudno byłoby pokazać się dorosłej osobie z aparatem ortodontycznych bez narażenia się na kpinę i wyśmianie. Teraz są takie zgrabne i estetyczne, że nie ma się czego wstydzić.

    Odpowiedz
  3. Maya  18 lutego 2017 12:43

    Oj chciałabym mieć aparat na zęby… 🙂 Piękny, biały uśmiech to podstawa! Nie tylko ze względów estetycznych. Najbardziej podobają mi się te niewidoczne ale ceny są wysokie.

    Odpowiedz
  4. martucha180  18 lutego 2017 15:57

    Ceny przerażają.

    Odpowiedz
  5. marta_12  18 lutego 2017 21:03

    Kiedyś nosiłam i efekty po roku były widoczne. Jednak koszty są dość wysokie, ale na zdrowiu nie należy oszczędzać.

    Odpowiedz
  6. Aneta  21 lutego 2017 12:48

    Zastanawiam się od jakiegoś czasu nad aparatem ortodontycznym, ale u mnie poważnym problemem jest wada zgryzu – a tu ortodonci proponują operację… 🙁

    Odpowiedz
  7. Aneta  21 lutego 2017 12:49

    Co do cen – to nawet w Warszawie są one sporo niższe od tych podanych w artykule. Chyba brane były pod uwagę tylko drogie kliniki, na które nie stać zwykłego człowieka 😉

    Odpowiedz
  8. Joanna  28 lutego 2017 21:42

    Ceny za sam aparat są zrozumiałe, ale za wizyty kontrolne, naciąganie łuków czy podklejanie ligatur… za to już przegnają.

    Odpowiedz
  9. kasiadrozdz  22 września 2017 14:44

    Wiele osób w młodości nie miało możliwości skorzystania z pomocy ortodonty, więc teraz decydują się na aparaty, by poprawić wygląd, osiągnąć efekt kosmetyczny. Jednak spora grupa zwraca się po pomoc do specjalistów w trosce o zdrowie, chcą skorygować problemy z zębami, dziąsłami lub szczękami, zanim spowodują one poważniejsze uszkodzenia.

    Odpowiedz
    • kasiadrozdz  22 września 2017 14:44

      Zdarza się, że kontakt z ortodontą jest konieczny, ponieważ dopiero po korekcie zgryzu pacjent jest przygotowany do leczenia protetycznego. Noszenie aparatu ortodontycznego może być też działaniem wspomagającym leczenie chorób przyzębia (paradontozy).

      Odpowiedz
      • kasiadrozdz  22 września 2017 14:44

        Czy jest jakaś granica wieku, do której mona sobie zafundować aparat na zęby? Właściwie nie, coraz częściej do gabinetów lekarzy ortodontów trafiają nawet osoby 50+. Trzeba jednak zaznaczyć, że u osoby dorosłej leczenie trwa na ogół dłużej, niż u nastolatka. Wynika to z większego uwapnienia kości i mniejszej ich plastyczności. Więc regulacja położenia zębów przebiega wolniej i może – ale nie musi – być bardziej bolesne.

        Odpowiedz
        • kasiadrozdz  22 września 2017 14:44

          Aparatu ortodontycznego nie mogą nosić osoby cierpiące na choroby związane z obniżoną odpornością organizmu (np. białaczka). Nie zaleca się go także, jeśli pacjent przyjmuje np. leki na osteoporozę. Również postępująca choroba przyzębia, stany zapalne w jamie ustnej, muszą być zlikwidowane przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego.

          Odpowiedz
          • kasiadrozdz  22 września 2017 14:45

            Jeśli cierpimy na cukrzycę lub zaburzenia hormonalne, najpierw musimy zgłosić się do lekarzy specjalistów z tych dziedzin i dopiero przy ustabilizowanym poziomie hormonów czy cukru możemy zacząć współpracę z ortodontą.

          • kasiadrozdz  22 września 2017 14:45

            Nie tylko względy estetyczne należy brać pod uwagę rozważając nałożenie aparatu. Koniecznie do ortodonty powinny się zgłosić osoby, które zaobserwują u siebie np. ścieranie się zębów, odsłanianie się szyjek zębowych czy nawet zgrzytanie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany