Jak radzić sobie z zaparciami?
Z powodu zaparć oraz wzdęć cierpi aż 7 na 10 Polek. Są to przykre przypadłości cieszące się mało zaszczytnym mianem dolegliwości cywilizacyjnych. Stanowią one efekt nieprawidłowej pracy jelit, co na dłuższą metę pociąga za sobą poważne konsekwencje. Jak radzić sobie z zaparciami i o czym pamiętać, by ich unikać?
Skąd biorą się problemy z wypróżnianiem się?
O zaparciach mówi się w kontekście problemów z wypróżnianiem się. Warto zatem wiedzieć, skąd się one biorą. Zanim treść pokarmowa zostanie wydalona z organizmu w postaci stolca, przechodzi długą drogę przez przewód pokarmowy, w czym pomagają: po pierwsze – skurcze mięśni, po drugie – wchłanianie wody z pożywienia przez ściany jelit. Zdarza się jednak, że mięśnie pracują zbyt słabo bądź ściany jelit wchłaniają z treści pokarmowej zbyt duże ilości wody, co w rezultacie przekłada się na kłopoty z wypróżnieniem się. Stolec zamiast codziennie jest oddawany nie więcej niż 3 razy w tygodniu, a z uwagi na to, że jest bardzo twardy, jego wydalaniu towarzyszy ból. U niektórych osób występują również wymioty oraz ból głowy. Powoduje to ogromny dyskomfort, ale nie wolno pozwolić sobie na brak reakcji, ponieważ w takiej sytuacji dojść może do stanów zapalnych jelit bądź problemów z hemoroidami.
Najczęstsze przyczyny zaparć
Zaparcia oczywiście nie biorą się znikąd. Spośród najczęstszych ich przyczyn wymienia się:
- siedzący tryb życia,
- dietę zbyt ubogą w błonnik,
- słabe nawadnianie organizmu,
- nieregularne spożywanie posiłków,
- otyłość,
- przyjmowanie niektórych leków, np. antydepresantów czy preparatów moczopędnych,
- niektóre choroby, np. nowotwory czy zespół jelita drażliwego,
- ciążę,
- starzenie się i wynikającą z tego konieczność wprowadzenia zmian w dotychczasowym stylu życia.
Ogólnie rzecz biorąc, w znakomitej większości przypadków odpowiedzialność za zaparcia ponoszą zła dieta oraz brak aktywności fizycznej.
Co możesz zrobić?
Aby skutecznie walczyć z zaparciami, warto w pierwszej kolejności skonsultować się z lekarzem. Najczęściej okazuje się, że trzeba zmienić pewne nawyki – czyli wprowadzić niezbędne modyfikacje w jadłospisie oraz zadbać o odpowiednią dawkę ruchu. Osobom cierpiącym z powodu zaparć zaleca się m.in.:
- spożywanie dużej ilości produktów zawierających błonnik – czyli warzyw i owoców oraz pełnoziarnistych wyrobów takich jak np. brązowy ryż, płatki owsiane, otręby, kasza gryczana, razowe pieczywo etc.; statystyczny Polak dostarcza organizmowi ok. 10 g błonnika dziennie – podczas gdy dawka ta powinna wynosić od 20 g do 40 g,
- włączenie do diety siemienia lnianego, nasion słonecznika, jogurtów naturalnych mających w składzie bakterie probiotyczne oraz suszonych owoców ze wskazaniem na morele, figi, śliwki i rodzynki,
- regularne ćwiczenia – minimum 3 razy w tygodniu,
- wypijanie codziennie co najmniej 2 l płynów,
- niewstrzymywanie się, gdy pojawia się potrzeba wypróżnienia się,
- znaczne ograniczenie, a najlepiej wyeliminowanie z diety fast foodów, tłustego mięsa, słodyczy, smażonych potraw, białego pieczywa etc.
Ja codziennie jem jogurty i gdzie tylko mogę dodaję siemienia i nie mam problemów z zaparciami.
Dlaczego ciąża powoduje zaparcia?
Najlepszym sposobem na pozbycie się tej uciążliwej dolegliwości jest ruch, picie wody niegazowanej, jedzenie kiszonek i picie kefirów.
Dobre rady
W ciąży zaparcia występują ze względu na ucisk na jelita a także zmieniający się poziom hormonów, nieraz trzeba się wspierać dicopegiem bo ani dieta, ani aktywność tego stanu nie poprawia.
Błonnik, błonnik i jeszcze raz błonnik!
U mnie już mało brakowało żebym się nabawiła hemoroidów prze te przeklęte zaparcia, ale podobnie jak macierzanka jem jogurty i zmieniłam dietę i stosowałam zalecony przez lekarza dicopeg 10g, dosyć szybko ustąpiły i do dziś mam spokój
jeśli chodzi o zaparcia trwające dłużej niż 4 dni to jest wypróbowany sposób – czopki eva qu. Pomocne są na pewno, bo po 10 minutach przynoszą ulgę. Warto mieć pod ręką w apteczce.
Ja miałam zaparcia w ciąży i stosowałam czopki Eva/qu. Niedawno mój syn ma problem i gdy byłam w aptece okazało się ze jest wersja tych czopków dla dzieci. Według mnie to najszybszy i najbezpieczniejszy sposób na zaparcia.
No i dietkę polecam oraz picie większej ilości płynów. Dobrze działają też jabłka pieczone i śliwki suszone. Czopki doraźnie faktycznie są najlepszym rozwiązaniem ale trzeba znależć przyczynę. U dzieci to bardzo często jest zbyt mała ilość płynów i za dużo słodyczy…
Czopki o których mówi „Katarzyna” ja stosowałam w ciąży. Bardzo mi pomagały.
W trzecim trymestrze ciąży ilość hormonów się zmienia, jest ucisk na jelita, co powoduje zaparcia. Ja przy takichn problemach używam czopków musujących i 10 miunut po aplikacji wypróżniam się. @Katarzyna, to są chyba jedyne czopki jakie można brać w ciąży bez obawy o skótki uboczne.