Etykiety win czyli nie oceniaj książki po okładce

Potrafią być minimalistyczne w treści i stonowane w kolorze lub przeciwnie – bogate w różnorodne komunikaty i nasycone feerią kolorów. Etykiety na butelkach win. To zwykle na ich podstawie wyrabiamy sobie pierwsze wrażenie o zawartym wewnątrz butelki trunku i to one mają nieraz decydujący wpływ na wybór, jakiego dokonujemy. Jednak oprócz tego, że mniej lub bardziej trafiają w nasz estetyczny gust, przede wszystkim służą jako nasz miniporadnik – drogowskaz, który oferuje podpowiedź naszym preferencjom smakowym i kieruje pod adres wina odpowiadającego naszym potrzebom. Większość osób napotyka trudności w rozszyfrowaniu znaczenia treści na etykietach i nic dziwnego, bo te rządzą się specyficznymi prawami, które w każdym zakątku świata prezentują się nieco inaczej. Dlatego na początek wystarczy zapoznać się z kilkoma zasadami, jakie wprowadzą nas w niuanse winiarskiej rozmaitości, ułatwią znalezienie ideału, a w przyszłości zainspirują do odkrycia nowych terytoriów smaku.

jak-czytac-wino-z-etykiet

Zasadniczo zauważa się główne różnice między etykietami win ze Starego i Nowego Świata. Ten pierwszy to określenie regionu, w którym przemysł winny narodził się  ok. 7000 lat p.n.e. najprawdopodobniej w rejonach dzisiejszej Gruzji. Dziś jest tożsamy z europejskimi potentatami – Francją, Hiszpanią, Włochami i Niemcami. Nowy Świat to z kolei tereny, na których europejscy odkrywcy założyli winnice w epoce rozkwitu kolonializmu, a więc Kalifornia, Australia, Nowa Zelandia, RPA oraz rejony Ameryki Południowej – Argentyna czy Chile. Informacje, które trafiają na etykietę, nie są wyrazem wolnej woli producentów. Podlegają mniej lub bardziej restrykcyjnej legislacji. W przypadku win z Nowego Świata – mniej. Natomiast obfitość informacji na etykietach ze Starego Świata potrafi przytłaczać. Jakimi prawami rządzi się ten pozorny chaos?

Istnieją trzy rodzaje etykietpodkreślające szczep, oparte na tzw.  terroir (czyli zróżnicowane w zależności od winnicy i konkretnego regionu) i wszystkie inne, które trudno zaszufladkować. Pierwsze są chyba najbardziej popularną wskazówką, ponieważ zwykle łatwiej nam odpowiedzieć na pytanie czy wolimy Cabertet Sauvignon czy wina z Chateau Petrus. System ten spopularyzowała Kalifornia, a rozpowszechnił Nowy Świat. Pewnie dlatego często odruchowo kierujemy się w stronę półek z winami rodem z Chile czy Argentyny. Prostsza kwalifikacja. System oparty na regionie jest mniej intuicyjny. W końcu zasadza się na szczegółowych parametrach, takich jak typ gleby, mikroklimat czy pora roku. Wówczas warto poprosić o poradę lub zaufać recenzjom tych, którzy już odkryli ich wielką wartość. Z kolei inni producenci uznają, że oba powyższe systemy tłamszą kreatywność w podejściu do wina i nadają etykietom kompletnie nieuregulowany kształt. Bez względu na to, z jakiej części świata pochodzi nasze wino, istnieje kilka elementów wspólnych dla wszystkich etykiet.

Co znaczą te tajemnicze skróty – D.O, AOC, DOC, QbA? Wina podlegają systemowi kwalifikacji jakości. Są zatem umieszczane w 3 głównych kategoriachwino stołowe, wino regionalne oraz wino jakościowe, które po spełnieniu ściśle określonych wymagań, otrzymuje tzw. apelację czyli znak jakości. Symbole jakości różnią się w zależności od kraju pochodzenia – we Francji mamy vins te table, następnie vins de pays, a na szczycie Appelation d’Orgine Controlee – czyli właśnie AOC. To wina, które spełniają najbardziej restrykcyjne wymogi prawne i gwarantują tym samym najwyższą jakość. Analogiczny jest system włoski, hiszpański i niemiecki. Od win stołowych, poprzez regionalne, aż po jakościowe.

Możemy liczyć na to, że na większości etykiet znajdą się informacje takie jak: rocznik, nazwa producenta, objętość (standard to 750 ml), zawartość alkoholu oraz region, w którym uprawiana jest winorośl. Zwłaszcza wina z Bordeaux dostarczają pod tym względem wyzwań. Nie bójmy się jednak tych szczegółowych informacji. Kryje się za nimi wyjątkowa historia i pasja, z dumą przekazywana dalej.  Po prostu pytajmy.

Nie zapominajmy o kontr-etykiecie. To informacje zawarte na tyle butelki. Co tam znajdziemy? Najczęściej krótki opis najważniejszych cech, sugestię temperatury serwowania oraz propozycję potraw do towarzystwa. Skorzystajmy z niej. Oprócz ciekawej szaty graficznej, butelka wina ma nam dostarczyć praktycznych wskazówek, które pozwolą odkryć wyśmienity smak i zakochać się w celebrowaniu wina.

Materiał przygotowany przez eksperta wiodące sklepu internetowego z winem Winezja.pl

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (266 głosów, średnia: 4,50 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. bbo  27 września 2014 20:38

    Nie mam głowy do win 😀

    Odpowiedz
  2. lilkawodna  29 września 2014 15:06

    Ja się na nich nie znam i chętnie przeczytałam artykuł.

    Odpowiedz
  3. efffciaa  25 kwietnia 2023 14:01

    Bardzo lubię wino , zwłaszcza słodkie czerwone przypadło mi do gustu . Ciekawe jest również to , że lekarze zalecają pić kieliszek czerwonego wina dla osób „nasercowych” .

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany