Dobierz kolor cieni do koloru oczu! Miniporadnik na letnie wyjście!

Dobranie cieni odpowiednich do koloru tęczówki jest prawdziwą sztuką, która nie zawsze udaje się nawet profesjonalnym wizażystom. Bieżące trendy w makijażu oczu często okazują się trudne do wdrożenia, szczególnie jeśli nadmiernie kontrastują z naszą urodą, a ostateczny efekt wydaje się zbyt ekscentryczny jak na casualowe polskie realia. W dzisiejszym miniporadniku podpowiadamy, jak dobrać kolor cieni do koloru oczu, by nie zaliczyć urodowej wpadki, a jednocześnie nie wyglądać jak alternatywna wersja samej siebie, żyjąca w równoległej rzeczywistości, w której nadal trwają lata 90.

Valerie Elash Unsplash.com

Dobierz kolor cieni do koloru oczu! Miniporadnik na letnie wyjście!

Polecamy także: Artystyczne pomysły na wiosenny makijaż oczu

 

Jeżeli zależy nam, aby nakładane na powieki cienie zgrywały się z kolorem naszych tęczówek niezależnie od aktualnych tendencji narzucanych przez światowych projektantów czy najważniejsze modowe magazyny, musimy przyswoić sobie poniższe ponadczasowe zestawienia wypracowane przez makijażystów.

 

Uniwersalne, stonowane kolorystyczne połączenia cieni i tęczówek:

 

Oczy niebieskie

Zyskają piękne „tło” dzięki cieniom w kolorach: popiołu, jasnej i ciemnej szarości, złocistego brązu, a także fioletu w odcieniu bzu, który może też przechodzić w ciemniejszą, lawendową tonację.

 

 

 

Oczy zielone

Zyskają pożądaną głębię w zestawieniu z odcieniami, takimi jak: camel, beż o żółtawej tonacji, zieleń w przytłumionym odcieniu mchu, ciemnoszary oraz subtelny złocisty brąz.

 

 

Zobacz również: Niezwykłe makijaże oczu autorstwa Tal Peleg

Oczy piwne

Intrygujący brązowy odcień tęczówki otocz kolorem: cielistym, khaki, odcieniem kamiennej szarości, mokki i grafitu.

 

 

Jeżeli jednak podstawowe, uniwersalne rozwiązania wydają Wam się nudne, na następnej stronie zobaczycie, jak bez pudła dopasować do swojej tęczówki tegoroczne letnie trendy w makijażu oczu!

Zajrzyj także: Podpowiadamy: jak zrobić zielony makijaż oczu

 

Soczyste owocowe żółcie i oranże

W tym sezonie pragniemy, aby każdy nasz dzień był w kolorze cytrusowej lemoniady, czyli w odcieniach oranżu, żółci i delikatnego złota. Intensywnie okalające oczy cienie w kolorze oranżu najlepiej zgrywają się z niebieskimi i zielonymi tęczówkami. Z brązowymi tęczówkami dużo bardziej atrakcyjne połączenie stworzą natomiast żółte cienie.

 

 

 

Złoty odcień warto zaś nakładać na powieki w postaci graficznych kresek wykonanych metalicznym eyelinerem, który zgra się z każdym odcieniem tęczówek:

 

Niebieskie powieki

Ten trudny trend królował niedawno na pokazach sławnych projektantów, takich jak Christian Siriano czy Georgio Armani. Świetnie prezentuje się on jednak tylko w zestawieniu z oczami niebieskimi, ostatecznie z piwnymi (szczególnie w postaci metalicznych lub matowych ciemnoniebieskich szerokich kresek), nie pozostawiając niestety zbyt wielu możliwości posiadaczkom zielonych tęczówek.

 

 

 

A jakie są Wasze ulubione kolory cieni? Nakładacie sprawdzone, uniwersalne kolory, czy chętniej sięgacie po odcienie zgodne z bieżącymi trendami? Nie zapomnijcie zostawić komentarza!

 

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (231 głosów, średnia: 4,32 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Emotikonka  15 czerwca 2017 12:39

    Bardzo przydatny artykuł 🙂

    Odpowiedz
  2. xjasiax  15 czerwca 2017 15:49

    Piękne te makijaże 🙂

    Odpowiedz
    • JoannaJoank  15 czerwca 2017 15:51

      zgadzam się, bardzo ładne

      Odpowiedz
  3. JoannaJoank  15 czerwca 2017 15:50

    dobierając kolory cieni warto sprawdzać na sobie jak one wyglądają. Dlatego polecam kupno paletek z różnymi barwami.

    Odpowiedz
  4. Hidari11  15 czerwca 2017 19:34

    Piękne makijaże oczu, po prostu artystyczne i idealnie dobrane. Najbardziej podobają mi się oczy brązowe i tu szukam inspiracji dla siebie. Ale nie wiem, czy mi wyjdzie tak jak na zdjęciach :).

    Odpowiedz
  5. martucha180  16 czerwca 2017 13:28

    I już wszystko wiem.

    Odpowiedz
  6. nungal  17 czerwca 2017 11:02

    Gdyby jeszcze tylko niektóre z pokazanych brwi nie przypominałyby upasionych gąsienic rodem z Insta, to byłoby cudownie 😀 Niezmiernie mnie cieszy to że już powoli takie brwi odchodzą w zapomnienie i stają się synonimem kiczu i tandety.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany