Cynk w służbie odporności najmłodszych

Kiedy słyszymy słowo przeziębienie, myślimy witamina C. W dyskusji o zdrowym żywieniu, minerały są bohaterem drugiego planu. Zapominamy, jak duże znaczenie dla zdrowia i prawidłowego rozwoju naszych dzieci mają tak niepozorne pierwiastki, jak cynk. Mimo tego, że występuje w naszym organizmie zaledwie w ilości około 2g (wyobraźmy sobie, że to zaledwie pół łyżeczki!), cynk jest dla nas jednym z najważniejszych pierwiastków.

Cynk w służbie odporności najmłodszych

 

Występuje w każdej komórce, kontroluje przebieg wszystkich kluczowych procesów zachodzących w naszym ciele, jest konieczny dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania organizmu. Jego niedobory mogą prowadzić do poważnych zaburzeń ? pojawiają się problemy ze skórą, zaburzenia wzroku i smaku, osłabia się koncentracja i spada ogólna odporność.

Obok całego szeregu ważnych funkcji, cynk jest istotnym pierwiastkiem jeśli chodzi o sprawność i wydajność układu odpornościowego. Jest on bowiem odpowiedzialny za powstawanie białych krwinek i dojrzewanie limfocytów sterujących pracą całego systemu immunologicznego. Wzmacnia go i utrzymuje w stanie gotowości, dzięki czemu wzmaga się odporność na zakażenia. Cynk hamuje replikację wirusów, uodparnia komórki na działanie toksyn i bakterii. Przyspiesza także odpowiedź immunologiczną już w przypadku wystąpienia infekcji, dlatego tak ważne jest, by upewnić się, że nasze dziecko ma go w diecie wystarczająco dużo.

Jak wiemy, słowa dziecko i dieta nie zawsze idą w parze. Zarówno pięcio- jak i dziesięciolatki mają swoje nawyki i upodobania żywieniowe, z którymi czasem ciężko walczyć, niezależnie na jakie autorytety naukowe się powołujemy i jak bardzo jesteśmy przekonani o wartościach odżywczych owsianki. Cynk występuje w produktach zbożowych nieprzetworzonych, mięsie i roślinach strączkowych. Trudno powiedzieć jednak, że są to ulubione przysmaki dzieci. Jeżeli nasza pociecha jest niejadkiem z wyboru i charakteru, tym trudniej będzie nam zapewnić mu odpowiednią, codzienną dawkę cynku.

Pytanie o wszelkiego rodzaju suplementacje i ich zasadność pojawia się w dyskusji na temat żywienia dzieci coraz częściej. Bardzo dobrze, jeśli wszystkie niezbędne do prawidłowego rozwoju składniki odżywcze, w tym także i cynk, dziecko może czerpać ze zbilansowanej diety. Co zrobić jednak, kiedy młody smakosz alergicznie reaguje na kaszę gryczaną i zawsze zamiast grahamki wybierze białe pieczywo? Pamiętajmy również, że nawet jeśli komponujemy zbilansowany jadłospis, problemem jest wysoki stopień przetworzenia żywności, który powoduje znaczny ubytek cennych mikroelementów w produktach spożywczych.

plusssz-cool-kartonik

Niedobór cynku staje się zatem poważnym kłopotem, narażającym dzieci na spadek wydolności i częstsze infekcje.  Pomóc może nam suplementacja diety. Przykładem preparatu, gdzie obok witamin występuje m.in. cynk jest Plusssz Cool.  Rozwiązuje on połowę tych problemów, dostarczając 50% dziennego zapotrzebowania na cynk, wapń i witaminę C. Co więcej, saszetkę o pomarańczowym smaku łatwo przemycić i włączyć do diety nawet najbardziej wybrednego niejadka. Jeśli połączymy codzienną dawkę witamin i minerałów, ruch i zdrowy sen, uda się nam utrzymać nasze dzieci z daleka od jesienno-zimowego repertuaru przeziębień, osłabień i spadków formy. Naszym jedynym zmartwieniem będzie dopilnowanie, żeby zabierały ze sobą czapki i nie gubiły rękawiczek.

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (86 głosów, średnia: 4,26 z 5)
zapisuję głos...