Co robić, aby dziecko nie zgubiło się w czasie zakupów czy wyjazdów

O tym, że upilnowanie maluchów podczas wyjazdów czy zakupów to trudne wyzwanie wie każdy rodzic. Dynamiczne, ciekawskie i wszędobylskie dzieci potrafią zniknąć w ułamek sekundy. Na szczęście zazwyczaj szybko odnajdujemy je kilka kroków dalej. Jak uniknąć tej nieprzyjemnej zarówno dla dziecka, jak i rodzica sytuacji?

Bezpieczentwo Twojego dziecka

To była krótka chwila…

Zabierając dziecko na spacer, na zakupy do galerii handlowej, do teatru dla dzieci, kina albo cyrku, zapewniamy naszym pociechom kolejną „małą przygodę” życia. Ciekawski maluch najczęściej jest pochłonięty tym, co dzieje się dookoła i nie zdaje sobie sprawy z tego, że oddalenie się od dorosłego opiekuna może być dla niego groźne. Dla dziecka ważne są impulsy zewnętrzne, na których skupia ono całą swoją uwagę. Dzieci najczęściej oddalają się od swoich rodziców, by po prostu zaspokoić swoją ciekawość. Nagle zdają sobie sprawę, że są same i nie wiedzą, jak odnaleźć rodzica bądź wrócić do miejsca, w którym chwilę wcześniej wspólnie się znajdowali. Otoczenie wielu obcych ludzi najczęściej także nie pomaga, ponieważ dziecko instynktownie odczuwa stan zagrożenia. Na szczęście często znajduje się życzliwa osoba, która pomaga maluchowi w odnalezieniu rodziców. W tym samym czasie w panikę wpadają oczywiście rodzice, bo przecież była to tylko chwila…

Jak uniknąć takich sytuacji, a jeśli już się wydarzą, możliwie skrócić ich przebieg?

Każda, nawet najkrótsza nieplanowana rozłąka dziecka i rodzica, jest przeżyciem nieprzyjemnym dla obydwu stron i niesie ze sobą ogromną dawkę stresu. Aby uchronić dziecko przed tego typu sytuacjami bądź możliwie skrócić czas rozłąki, warto zastosować kilka zasad. Po pierwsze, dziecko powinno znać na pamięć swoje imię i nazwisko oraz miejsce zamieszkania. Ważne jest także, aby maluchy znały imiona i nazwiska swoich opiekunów. By dziecko ani przez chwilę nie pozostało anonimowe, warto zaopatrzyć je choćby w silikonową bransoletkę z numerem telefonu do rodziców oraz ewentualnie innymi danymi kontaktowymi. Obok takich podstawowych metod, na rynku dostępne są także usługi dedykowane ściśle tego typu zdarzeniom. Jednym z takich rozwiązań jest propozycja mySafety Smyk, na którą składa się bransoletka z zawieszką (z serduszkiem dla dziewczynki, z samochodem dla chłopca) z wygrawerowanym numerem ID oraz numerem kontaktowym czynnej 24 godziny na dobę infolinii. Osoba, która będzie chciała pomóc dziecku ma w ten sposób ułatwione zadanie – może zadzwonić na infolinię, a jej konsultant natychmiast skontaktuje się z rodzicami dziecka, dzięki czemu proces odnalezienia ukochanej zguby jest skrócony do minimum. Rodzice zaś pozostają anonimowi. Pakiet należy zarejestrować na stronie www dostawcy, a bransoletkę nakładać na rękę dziecka przed wspólnym wyjściem.

Pamiętajmy jednak, że żaden produkt ani żadne urządzenie nie zastąpi czułej opieki i troskliwego oka rodzica.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (223 głosów, średnia: 4,22 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. lilkawodna  10 listopada 2014 11:14

    Takie zgubienie się podczas zakupów to dla dziecka traumatyczne przeżycie.

    Odpowiedz
  2. bbo  11 listopada 2014 16:09

    Najlepiej pamiętać o tym, że to JA jestem za nie odpowiedzialna, a nie drugi rodzic. Znam dużo przypadków zagubienia dziecka, bo mama myślał, że jest z tata, a tata, że dziecko jest z mamą!

    Odpowiedz
  3. as_sa  11 listopada 2014 20:36

    Na szczęście jeszcze nie muszę o tym myśleć 😉

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany