Pożywna biała zupa rybna na jesień
Przepis poleca Robert Muzyczka, Szef Kuchni Dworu Korona Karkonoszy
Pożywna biała zupa rybna na jesień
Składniki:
- 200 ml kwaśnej śmietany 12% np. „Piątnica”
- 150 ml słodkiej śmietanki 30% np. ,,Piątnica”
- 1 ½ litra wody
- 100g marchwi
- 70g selera
- 3 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- 1 średni pomidor
- 700g fileta z dorsza
- 1 łyżka mąki
- 50g pora (jasna część)
- 1 pęczek koperku
- sól, pieprz, sos sojowy do smaku
Wykonanie:
Do osolonej wody dodać liście laurowe, ziele angielskie, pokrojoną w kostkę marchew i seler. Gotować, aż warzywa będą miękkie. Następnie dodać pokrojonego w grubą kostkę fileta z dorsza. Połączyć obie śmietany z mąką, zahartować i wlać do zupy. Por pokroić w cieniutkie półkrążki, pomidora w średnią kostkę i dodać do garnuszka. Doprawić do smaku pieprzem i sosem sojowym. Gotować zupę 2 minuty na wolnym ogniu, następnie wyłączyć i dodać posiekany koperek.
Smacznego!
Rada: Zamiast fileta z dorsza można użyć innej białej ryby lub połączyć dwa lub trzy gatunki. Jeżeli ktoś jest smakoszem owoców morza, może dodać krewetki lub małże. Dla lubiących ostre smaki proponujemy gotową zupę posypać płatkami chili.
zupy rybnej jeszcze nie jadłam
Ciekawa taka biała zupa 🙂
Robiłam zupkę rybną,ale według innego przepisu.
Jadłam inną zupę rybną.
Oj nie jadłam nigdy zupy rybnej..Nawet nie bardzo wiem jak powinna smakować.
Nie jadłam takiego dania nigdy i nie sądze bym kiedykolwiek spróbowała takiej zupy. Lubię ryby ale w innej postaci XD
Może kiedyś wyjdzie mi smaczna zupa rybna, kto wie. Smażonych od dawna nie jem 🙂
tak długo się zbieram do zupy rybnej i w końcu mam tu alternatywę do mojej pomidorowej rybnej! 😀
jutro zabieram się za nią <3
Lubię wszystko co z ryb, i ta zupa też na pewno będzie smaczna, a że jest bardzo łatwa w przyrządzeniu ,to zrobię ją nawet dla samej siebie.I w dodatku dietetczna,zdrowa.
Niestety zupy rybnej nie robię i nigdy nie zjem. Po prostu nie i koniec. Chociaż ryby mogę zajadać codziennie to zupy rybnej nie ruszę. Wiem, że tradycyjną zupę rybną robi się na wywarze z łbów ryb oraz innych ich części i dodaje się do niej kawałki łososia, a także innych szlachetnych ryb ale już samo to, że wiem, że są tam gotowane łby mnie nie przekonuje do niej. Poza tym nie lubię zapachu zupy rybnej. Co prawda ta zupa w tym przepisie nie ma nic więcej oprócz filetów z ryby ale zupy rybnej nie lubię.
Robiłam wiele zup rybnych , z bardzo różnych ryb ( zazwyczaj własnoręcznie złowionych ) , ale takiej jeszcze nie , dlatego uważam , że najwyższa pora spróbować 🙂