Wierność, wiara, zaradność – a może coś innego, co jest ważne w miłości ?

Jakimi wartościami kierujemy się wybierając partnera? Czym różnią się priorytety kobiet i mężczyzn? W oparciu o dane z testów psychologicznych  zwycięzcą rankingu wierność małżeńska wygrywa. A inne wartości? – co jest ważne w miłości?

fot. freepik

Internetowe biuro matrymonialne MyDwoje.pl zbadało, które z 24 wymienionych w Teście Doboru Partnerskiego priorytetów życiowych single uznają obecnie za najistotniejsze. Za absolutnie najważniejszą wartość w związku użytkownicy obydwu płci uważają wierność małżeńską. Inne wysoko cenione priorytety to życie, zdrowie, rodzina i uczciwość, a nieco tylko mniej przyjaźń, lojalność i radość życia. Jako najmniej ważne Polacy i Polki stawiają w związku dostatnie życie, elegancję i wygodę. Średnią ocenę uzyskały pozostałe wartości, a są to (w kolejności alfabetycznej): czas, honor, inteligencja, logiczność, mądrość, miłość erotyczna, patriotyzm, przyjemność zmysłowa, wiara, wiedza, wolność, zaradność i zbawienie.

Dla mężczyzn wierność jako lider wyborów deklasuje inne priorytety. Pozostałe istotne dla nich wartości mężczyźni ustawiają w następującej kolejności: życie, rodzina, zdrowie, uczciwość, lojalność i przyjaźń. Mężczyźni wyżej (w porównaniu z kobietami) cenią honor, patriotyzm, miłość erotyczną, przyjemności zmysłowe i wolność.

Kobiety prawie na równi z wiernością cenią życie, rodzinę i zdrowie (wszystkie w granicach 9% – największa w badaniu popularność odpowiedzi), a nieco mniej uczciwość, lojalność, przyjaźń i radość życia. Mało ważne są dla kobiet podobnie jak dla panów: dostatnie życie, elegancja i wygod. Najmnijeszy priorytet kobiety przypisują wartości cenionej wyżej przez panów, patriotyzmowi.

Wspólnota wartości to zdaniem Andrzeja Rutowskiego, psychologa i autora Testu MyDwoje dominujący wspólny mianownik każdej dobrze dobranej pary. Obok temperamentu i innych cech osobowości, jak dojrzałość oraz stopień dominacji czy wrażliwości, wartości i cele życiowe partnerów determinują losy każdej pary.