Zupa z czerwonej soczewicy z łososiem
Czas przygotowania dania: Zupa z czerwonej soczewicy z łososiem – 90 min.
Składniki na danie: Zupa z czerwonej soczewicy z łososiem
– filet z łososia – 200 gramów
– Bulion na włoszczyźnie Knorr – 2 sztuki
– czerwona soczewica – 100 gramów
– koper włoski – 1 sztuka
– pietruszka – 1 sztuka
– seler – 1 sztuka
– pomidory – 2 sztuki
– marchewka – 1 sztuka
– ząbek czosnku – 2 sztuki
– papryczka chilli – 1 sztuka
– ziarenko czarnego pieprzu – 3 sztuki
– świeży lub suszony tymianek – 1 łyżka
– ziarenko ziela angielskiego – 3 sztuki
– świeże lub suszone oregano – 1 łyżka
– pęczek świeżej posiekanej kolendry – 1 sztuka
– liść laurowy – 2 sztuki
– śmietana do dekoracji – 1 łyżka
Sposób przygotowania:
1. Warzywa obierz, umyj i pokrój na mniejsze kawałki. Zalej 1,5 litra wody, zagotuj. Zbierz powstałą pianę i dodaj zioła. Całość gotuj około 40 minut.
2. Powstały wywar przecedź. Pomidory obierz ze skóry i pokrój w kostkę. Do wywaru dodaj soczewicę, czosnek, chilli, pomidory i dwie kostki bulionu Knorr. Filet z łososia pokrój w kostkę.
3. Całość gotuj jeszcze około 30 minut – do momentu, kiedy soczewica zacznie się rozpadać. Dodaj przygotowanego łososia i pozostałe przyprawy. Gotuj jeszcze około 20 minut.
4. Zupę nalej do płaskiego talerza. Przy brzegu zupy zrób trzy okrągłe kleksy ze śmietany, a następnie przeciągnij po nich wykałaczką, aby powstały serduszka.
Lubię zupę z soczewicy, ale z łososiem jeszcze nie jadłam 🙂
Łosoś i soczewica? To może być wspaniała para na talerzu:-)
Często robię zupkę z soczewicy,ale z dodatkiem łososia nie jadłam, jednak warto spróbować.
Ciekawy dobór składników.
No no, przyznam że zaintrygowało mnie połączenie soczewicy i łososia. Zwłaszcza że to propozycja będąca zupą. Prezentuje się bardzo apetycznie i zapowiada aromatycznie 🙂
Soczewice miałam okazję jeść tylko raz, kiedy porwałam się na zrobienie orzeszków w piekarniku. Wyszły fatalnie, ale chętnie wypróbuję soczewicy w innym wydaniu.
Przepis interesujący. Niestety nie podbił mego serca. Nie cierpię zup rybnych. Łosoś, a i owszem smaczny, a ryba szlachetna. Soczewicę jadam na porządku dziennym w różnych postaciach. Ale zupa rybna nie. Zupełnie odpada. Nie ma siły, która by mnie zmusiła do zjedzenia zupy rybnej. Tak już mam i koniec.
Oj nie wiem czy bym się skusiła na taką
Przepis nie do końca trafia w mój gust.
Nie wpadłabym na takie połączenie 🙂
Musi być na pewno zdrowa. Wypróbuję ten przepis na pewno w jakiś weekend, kiedy będę mieć więcej wolnego czasu.
Coś nowego soczewica plus łosoś , ekstrawagancja…
oj nie, to nie dla mnie 😀
Soczewice lubię, ale tej czerwonej nigdy nie jadłam.
wygląda mocno „swojsko” 😀
Ciekawa zupa 🙂