10 rzeczy, które drażnią każdego, kto się spieszy
1. Kiedy ktoś idzie przed Tobą i nagle zwalnia, całkowicie zaburzając rytm twoich kroków,
2. … albo kiedy osoba, która idzie przed tobą po prostu nagle zatrzymuje się, więc teraz ty musisz się jakoś przecisnąć
3. … a jeśli Ci się nie uda błyskawicznie zmienić trajektorii swojej trasy – to wpadasz na tę osobę i czujesz się jak kretyn, mimo że pierwsza osoba jest prawdziwym palantem nie wiedząc, jak chodzić.
4. Kiedy stoisz na światłach i ktoś przed Tobą nie rusza od razu po zapaleniu się zielonego światła
5. Albo kiedy ktoś mógłby przejść na drugą stronę ulicy, bo nie ma w ogóle ruchu, ale tego nie robi
6. Kiedy zatrzymujesz się na przejściu dla pieszych, bo widzisz nadjeżdżający samochód, a on zwalnia, co oznacza, że mogłeś już wcześniej przejść
7. Zakochane pary, które trzymają się za ręce i idą przed Tobą w możliwie najwolniejszym tempie
8. Wszyscy turyści
9. Kiedy ostro manewrujesz i wymijasz innych w korku, tylko po to, by utknąć za jedną osobą, która słodko spędza czas w aucie i nigdzie się nie spieszy. A ty widzisz wszystkie te auta, które wcześniej wymijałeś – jak teraz Cię doganiają
10. Kiedy przeciskałeś się w tłumie, by zdążyć przejść na zielonym świetle w ostatniej chwili i nie zdążyłeś. Teraz musisz stać i czekać razem z tymi, których wymijałeś
A co Was wkurza, gdy się spieszycie? Napiszcie – uzupełnimy i znajdziemy do tego gif-a:)
Komentarze
Mnie denerwuje, ze gdy się spieszę zawsze czegoś zapomnę i muszę się wracać po tę rzecz. I jeszcze to pytanie pojawiające się ok. 100 m od domu: ,,Wyłączyłam żelazko?”.
Oooo… żelazko, lokówka czy garnek na gazie to typowy dylemat po wyjściu z domu. Kto jest mało odporny na wizję palącego się mieszkania, kłębów dymu z okna i straży pożarnej pod bramą – szybko wraca, by sprawdzić, że oczywiście wszystko jest wyłączone:)
Tak, dobrze powiedziane:) Ja też wracam, ale żeby sprawdzić, czy zamknęłam okno i czy kot został po właściwej stronie drzwi – raz zdarzyło mu się już wyjść niezauważenie i błąkał się przez 2 godziny po klatce:)
Mnie denerwuje kiedy czekam na windę, a ta przyjeżdża kompletnie zapchana….
A czasem bywa, że w pośpiechu decyduję się na schody, a w połowie trasy zziajana dostrzegam prawie pustą windę, która beztrosko jedzie sobie w górę…
Kiedy spieszę się a po wyjściu z domu uświadamiam sobie że zapomniałam czegoś i muszę po to wrócić do domu
Zabawne 🙂
taaa…. kiedy jedziesz przez centrum dużego miasta, a tam…….. strajk! parada równości! albo inny protest…. a ludzie ciężko pracujący do pracy nie moga dojechać…
średnie… jakoś nie śmieszne, ale prawdziwe
Kiedy osoba idąca przed tobą nagle się zatrzymuje a ty na nią wpadasz, bo tak ci się śpieszy, że nawet nie widzisz zagrożenia <3